Zrobiłem zakupy w markecie , wsadziłem wszystko do kufra gdy odezwał się telefon .
Kolego , mam kłopot , wyrzuciło mi cały płyn chłodniczy na ulicę , nie wiem co mam robić .
Niewiele myśląc trzasnąłem klapą i już jadę do centrum .Po drodze dzwonię do kolegi maski i mówię mu jaka jest sytuacja .
Już z daleka zobaczyłem Sorento a przed nim wielką plamę płynu z chłodnicy na asfalcie .
Zrobiłem kółko i parkuję za nim .
Okazuje się , że pękł trójnik rozprowadzający płyn ze zbiornika wyrównawczego do bloku silnika i kabiny .
Bierzemy się za rozkręcanie , ale po chwili stwierdzam , że nie wyrobię się do pracy ale na szczęście podjeżdża drugie Sorento z maską w środku .
Stwierdzamy , że miejsce jest wyjątkowo niesprzyjające wszelkim naprawom i decydujemy się na holowanie .
Mimo , że to jest auto z automatyczną skrzynią biegów , kilka kilometrów holowania nie powinno mu zaszkodzić .
Ja odjeżdżam w kierunku pracy a auta kierują się na większy parking aby można było chociaż prowizorycznie uzdatnić pojazd do jazdy .
Naprawiono pęknięty trójnik zastępując go kawałkiem rury kanalizacyjnej
Później , już bez stresu , będzie można pomyśleć o zastąpieniu tego oryginalną częścią .
Po skończonej pracy dojeżdżam do stojących samochodów , gdzie jest przeprowadzany właśnie test szczelności .
Patrzę a tam stoi czwarte Sorento , też służące pomocą .
Łączenia przeszły próbę i auto bez przeszkód dojechało poza Warszawę do miejsca swojego postoju .
Jak widać nawet przy niezbyt skomplikowanej awarii znajdzie się kilku zapaleńców , którzy czerpią przyjemność z pomagania kolegom i koleżankom z Klubu .
To jest właśnie Kia Sorento Assistance .
Na koniec rozstanie
Udział wzięli : Titel , masek , Groomstyle , Admin