KIA SORENTO z Warszawy KNEJC521555404723
: wtorek, 25 lutego 2014, 15:39
Przestrzegam wszystkich przed zakupem szarej kia sorento z autohandlu Top Auto Radzymińska 278, Warszawa
numer vin : KNEJC521555404723
http://otomoto.pl/kia-sorento-4wd-2005-rok-skora-full-C32029413.html
Oglądałem to auto wczoraj ( 24-02-2014 ). Przejechałem kawał drogi bo z trójmiasta. Sprzedawca kilkakrotnie zapewniał mnie, ze wszytko się zgadza, auto jezdzi jak marzenie w 100% sprawne.
Po dojechaniu na miejsce pierwsze co rzuca się w oczy to, ze przednia prawa opona praktycznie zjechana do zera po zewnętrznej stronie gdzie reszta jest "w miare" co wskazuje na problemy z geometria ( sprzedawca twierdzil ze przejechal kilka kilometrow na kapciu )
Odpalenie silnika spowodowało przykrycie świata białą mgłą z wydechu. Dymił tak dobre pół godziny. Podobno to dlatego ze długo stał ale pewności co do tego nie ma.
po sprawdzeniu miernikiem samochód nie wygląda na bity. ma prawie wszedzie podwójną warstwe lakieru ale w aucie sprowadzanym z włoch to mnie za bardzo nie zaskoczyło.
Auto w środku wyczyszczone na błysk... aż nienaturalnie. widać sporo dziurek i rozdarć skóry których na zdjęciach ciężko jest się dopatrzyć. Dodatkowo fotel pasażere jest w zbliżonym jak nie gorszym stanie jak fotel kierowcy co też jest bardzo podejrzane. Mieszek od drążka skrzyni biegów proktycznie nowy więc też wymieniany.
Jak widać na załączonym obrazku gwarantują przebieg, książeczka serwisowa i to że był serwisowany do końca. Okazuje się, że książeczki serwisowej w ogóle nie ma.
postanowiłem wydać 200 zł i pojechać do autoryzowanego serwisu kia aby go "przetrzepali". Na dzięn dobry potwierdził sprawe geometrii kół. Kolejna rzecz sprawdzili historie i okazuje sie ze ostatni wpis jest z 2007 roku a auto juz wowczas miało nabite 80 000km (teraz ma rzekomo 147 000), no i podobno serwisowane w aso do konca. Dowiedziałem się, że nawet serwis nie jest w stanie zagwarantować tego przebiegu a wręcz w drugą strone.
Panowie z serwisu byli na tyle mili że pozwolili mi przez chwile ucześniczyć w przeglądzie. okazało się, że wały pędne maja olbrzymie luzy przy reduktorze w dodatku całkowity brak uszczelniaczy praktycznie wszędzie a smar z reduktora "rzygał" aż do tylniego mostu. Reduktor do wymiany i to na już. Do tego sporo drobniejszych rzeczy. Na dzień dobry do niego trzeba wsadzić kilka ładnych tysięcy.
Pracownik komisu był również z nami w serwisie i też sie dowiedział co w nim jest do roboty. Po powrocie nagle zmieniła się gatka ze serwis zawsze przesadza. opone wystarczy wymienic na jakas uzywana i pouszczelniac wszystko. To jest auto uzywane wiec wiadomo ze trzeba cos do niego dolozycz itp itd. Brak książeczki serwisowej, gwarancja przebiegu całkowicie przemilczane.
Najgorsze jest to że poprosiłem dzisiaj teścia aby zadzwonił jako potencjalny klient ze szczecina i sie wypytał o to auto. Sprzedawcy dalej twierdzą, że z samochodem wszystko jest rewelacja. Nie wymaga wkłądu finansowego, można wsiadać i jechać, gwarantują przebieg i serwisowany do konca,. Także bardzo niełądnie z ich strony i zdecydowanie PREZSTRZEGAM przed zakupem w tym autohandlu
numer vin : KNEJC521555404723
http://otomoto.pl/kia-sorento-4wd-2005-rok-skora-full-C32029413.html
Oglądałem to auto wczoraj ( 24-02-2014 ). Przejechałem kawał drogi bo z trójmiasta. Sprzedawca kilkakrotnie zapewniał mnie, ze wszytko się zgadza, auto jezdzi jak marzenie w 100% sprawne.
Po dojechaniu na miejsce pierwsze co rzuca się w oczy to, ze przednia prawa opona praktycznie zjechana do zera po zewnętrznej stronie gdzie reszta jest "w miare" co wskazuje na problemy z geometria ( sprzedawca twierdzil ze przejechal kilka kilometrow na kapciu )
Odpalenie silnika spowodowało przykrycie świata białą mgłą z wydechu. Dymił tak dobre pół godziny. Podobno to dlatego ze długo stał ale pewności co do tego nie ma.
po sprawdzeniu miernikiem samochód nie wygląda na bity. ma prawie wszedzie podwójną warstwe lakieru ale w aucie sprowadzanym z włoch to mnie za bardzo nie zaskoczyło.
Auto w środku wyczyszczone na błysk... aż nienaturalnie. widać sporo dziurek i rozdarć skóry których na zdjęciach ciężko jest się dopatrzyć. Dodatkowo fotel pasażere jest w zbliżonym jak nie gorszym stanie jak fotel kierowcy co też jest bardzo podejrzane. Mieszek od drążka skrzyni biegów proktycznie nowy więc też wymieniany.
Jak widać na załączonym obrazku gwarantują przebieg, książeczka serwisowa i to że był serwisowany do końca. Okazuje się, że książeczki serwisowej w ogóle nie ma.
postanowiłem wydać 200 zł i pojechać do autoryzowanego serwisu kia aby go "przetrzepali". Na dzięn dobry potwierdził sprawe geometrii kół. Kolejna rzecz sprawdzili historie i okazuje sie ze ostatni wpis jest z 2007 roku a auto juz wowczas miało nabite 80 000km (teraz ma rzekomo 147 000), no i podobno serwisowane w aso do konca. Dowiedziałem się, że nawet serwis nie jest w stanie zagwarantować tego przebiegu a wręcz w drugą strone.
Panowie z serwisu byli na tyle mili że pozwolili mi przez chwile ucześniczyć w przeglądzie. okazało się, że wały pędne maja olbrzymie luzy przy reduktorze w dodatku całkowity brak uszczelniaczy praktycznie wszędzie a smar z reduktora "rzygał" aż do tylniego mostu. Reduktor do wymiany i to na już. Do tego sporo drobniejszych rzeczy. Na dzień dobry do niego trzeba wsadzić kilka ładnych tysięcy.
Pracownik komisu był również z nami w serwisie i też sie dowiedział co w nim jest do roboty. Po powrocie nagle zmieniła się gatka ze serwis zawsze przesadza. opone wystarczy wymienic na jakas uzywana i pouszczelniac wszystko. To jest auto uzywane wiec wiadomo ze trzeba cos do niego dolozycz itp itd. Brak książeczki serwisowej, gwarancja przebiegu całkowicie przemilczane.
Najgorsze jest to że poprosiłem dzisiaj teścia aby zadzwonił jako potencjalny klient ze szczecina i sie wypytał o to auto. Sprzedawcy dalej twierdzą, że z samochodem wszystko jest rewelacja. Nie wymaga wkłądu finansowego, można wsiadać i jechać, gwarantują przebieg i serwisowany do konca,. Także bardzo niełądnie z ich strony i zdecydowanie PREZSTRZEGAM przed zakupem w tym autohandlu