Polski Klub Kia Sorento

Przeglądając filmiki w telefonie znalazłem takie oto wspomnienie z przejażdżki po lesie. Nagrane spontanicznie w pierwszej połowie lipca ubiegłego roku.
https://m.youtube.com/watch?v=Hh6sGtNzWeY

Podczas jazdy rowerem w lesie miałem jeszcze bliższe spotkanie.
Wpadłem na sarnę z dwoma młodymi takimi jeszcze ledwo stojącymi na nogach. Sarna z jednym młodym czmychnęła w zarośla a drugie młode zostało na drodze. Zdezorientowane przyszło do mnie i zaczęło beczeć, musiałem je za pomocą gałęzi (nie wolno dotykać, zapach) przegonić w stronę matki.

Aha , nie słyszały , to niech idą do laryngologa , młode to i gapy , nie wiedzą jeszcze co to samochód .



A czemu to jest w dziale o broni ?

Aha

W dziale broni bo w opisie działu jak wół stoi myślistwo, strzelectwo. Polowania to nie tylko zabijanie. Obcując z przyrodą zdarzają się czasami rożne spontaniczne sytuacje którymi warto się podzielić.

W kwestii samego spotkania pokrótce wytłumaczę co tam zaszło. Sarna rodzi koźlaki na przełomie maja i czerwca. Przeważnie rodzi się jedno, rzadziej dwoje młodych. Po około miesiącu na początku lipca rozpoczyna się okres rui, który może potrwać nawet do miesiąca. W tym okresie sarna pozostawia młode, i rusza na gody. Po zapłodnieniu matka powraca do młodych i opiekuje się nimi do kolejnej wiosny. Właśnie z takimi miesięcznymi maluchami miałem okazję się spotkać w zeszłym roku. Był to prawdopodobnie pierwszy kontakt z człowiekiem. Mam nadzieję, że chociaż jeden z nich przeżył w naszej wilczej krainie.

Co do kwestii rodzaju paliwa w samochodzie to akurat zwierzyna o wiele mniej boi się dizli niż benzyny. Dlatego że wszystkie maszyny leśne, ciągniki, spychacze to dizle.

Jutro wrzucę inne maluchy.