Turcja 2018

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#31 Postautor: italiano » sobota, 28 lipca 2018, 12:24

0.jpg

Rankiem ruszamy w stronę naszego dzisiejszego celu czyli najdalej wysuniętego na wschód punktu naszej wyprawy, krańców Cesarstwa Rzymskiego, do starożytnej Komageny na spotkanie z grobowcem Antiocha I władcy państewka położonego na pograniczu Rzymu i królestwa Partów. :love:
Rankiem nad Gorëme żegnają nas balony również symbol Kapadocji :cry:
1.jpg
1.jpg (132.3 KiB) Przejrzano 1856 razy

2.jpg
2.jpg (114.89 KiB) Przejrzano 1856 razy

3.jpg
3.jpg (135.28 KiB) Przejrzano 1856 razy

4.jpg
4.jpg (132.65 KiB) Przejrzano 1856 razy

Ruszamy w kierunku Keyseri a drogę wyznacza nam wulkan Erciyes, dalej już robi sie dziko i bezludnie, wjeżdżamy w pasma górskie Taurusu Środkowego, z przełęczami na wysokościach 1500mnpm naturalną barierą cywilizacji Rzymsko-Helenistycznej i Partyjsko-Perskiego Wschodu.
5.jpg
5.jpg (128.15 KiB) Przejrzano 1856 razy

6.jpg
6.jpg (151.6 KiB) Przejrzano 1856 razy

7.jpg

I docieramy po południu do celu czyli grobowca Antiocha I , który jak chciał jego budowniczy ma " być w wysokim i świętym miejscu, odległym od ludzi oraz blisko bogów, z którymi on jest w szeregu" :shake: . Rzeczywiście miejsce jest odludne i dzisiaj. Najbliższa cywilizacja znajduje się w Adiyman w którym jemy obiad. na ulicach kobiety śmigają juz w czadorach i nikabach, tylko młodsze noszą Hidżab. Moja Asia w spodniach i w bluzce wyglada trochę egzotycznie. Podczas obiadu kelner rozpytywany, informuje nas by sobie odpuścić Sanliurfę, zwłaszcza jeżeli zamierzamy tam nocować. Jest Ramazan i do miejsca narodzin Abrahama ściągaja setki głodnych pielgrzymów. Mimo mojej rozpaczy z powodu niemożności zobaczenia starożytnej Edessy, a być może starożytnego Ur Abrahama, które według mnie było w miejscu Sanliurfy ODPUSZCZAMY. :nono: Rzeczywiście zrobiło się nieco inaczej, odmienniej kulturowo. W miejscu tym to turyści są teraz atrakcją, a nie zabytki atrakcja turystyczną. Bezpieczeństwo przede wszystkim zwłaszcza, że nie była to jak dawniej szalona wyprawa moja i żony, ale wyprawa naszej trójki z 5 latkiem. Co prawda w Adiyman nie odczuliśmy jakiejś wrogości, wszyscy byli uprzejmi, jednak stanowiliśmy widowisko w sklepach i na ulicach. W Adiyman nie robiliśmy zdjęć, postanowiliśmy zobaczyć Nemrut Dagi i wracać na zachód w stronę cywilizacji. Wcześniej jednak wizyta na górze Antiocha i nocleg w okolicy Kahta. :shake:
8.jpg
8.jpg (146.57 KiB) Przejrzano 1856 razy

9.jpg
9.jpg (169.7 KiB) Przejrzano 1856 razy

10.jpg
10.jpg (152.33 KiB) Przejrzano 1856 razy

11.jpg
11.jpg (127.06 KiB) Przejrzano 1856 razy

Kurdyjski kierowca swoimi gestami uświadomił mi, ze podjęliśmy dobrą decyzję.Wyprawa na sam szczyt to podróż etapowa. Na początek trzeba dotrzeć pod szczyt na parking i kupić bilet. A nie jest to wyprawa dla każdego samochodu.Kilka nowych taksówek stało po drodze i dymiło się z silników. Właściwie to chyba tylko my byliśmy prywatnym autem, bo wszyscy podjeżdżali taksówkami lub wynajętymi samochodami. Drugi etap to podróż pod górę na pierwszym biegu rozklekotanym autobusem, kierowanym przez sympatycznego Kurda, który gdy zjeżdżaliśmy na dół ( już ostatnim jego kursem z nami) zwoził sobie śnieg do zamrażarki z góry :jaw: . Na koniec już na nogach pokonujemy kilkaset schodów na odległości około 1 km, można się zasapać :happy1: by dotrzeć pod sam tumulus.
12.jpg
12.jpg (164.11 KiB) Przejrzano 1856 razy

13.jpg
13.jpg (136.37 KiB) Przejrzano 1856 razy

14.jpg
14.jpg (158.02 KiB) Przejrzano 1856 razy

16.jpg

17.jpg
17.jpg (165.87 KiB) Przejrzano 1856 razy

18.jpg
18.jpg (155.23 KiB) Przejrzano 1856 razy

19.jpg
19.jpg (196 KiB) Przejrzano 1856 razy

20.jpg
20.jpg (179.95 KiB) Przejrzano 1856 razy

21.jpg
21.jpg (139.11 KiB) Przejrzano 1856 razy

22.jpg
22.jpg (200.52 KiB) Przejrzano 1856 razy

W następnym poście opowiem o tym magicznym miejscu i pokażę niesamowite widoki rozciągające się spod tumulusu Antiocha. Zwłaszcza że z okolicy rozciąga sie już widok na pustynię Syrii i poniżej przepływa Eufrat, na początku jako spory strumień by później rozlać się na nizinie gdzie Turcy spiętrzyli jego wody tamą Ataturka. Musze lecieć bo żona goni mnie do sprzątania :lol:
Załączniki
15.jpg
15.jpg (171.02 KiB) Przejrzano 1856 razy

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#32 Postautor: italiano » sobota, 6 października 2018, 10:34

Napiszę kilka słów o miejscu w którym byliśmy. Nemrut Dagi. Nazwa może trochę myląca bo mająca niewiele wspólnego z z biblijnym Nimrodem prawnukiem Noego( chociaż okolica jak najbardziej według mnie biblijna, ziemia Noego, Abrahama, biblijnego Edenu i potopu) Jednakże Nemrut Dagi to grobowiec Antiocha I władcy małego państewka Kommageny. Bodajże najbardziej na wschód wysuniętego państewka cywilizacji helenistyczno-rzymskiej wciśniętego pomiędzy Imperium Romanum i Królestwo Partów. Okolica ta była zawsze moim marzeniem gdzie chciałem dotrzeć i....udało się. :love:
1.jpg
1.jpg (184.72 KiB) Przejrzano 1767 razy

2.jpg
2.jpg (158.03 KiB) Przejrzano 1767 razy

3.jpg
3.jpg (217.89 KiB) Przejrzano 1767 razy

Góra Nemrut Dagi to właściwie grobowiec Antiocha I w formie tumulusu po naszemu kurhanu :happy1: . Co ciekawe dotąd nieeksplorowanego, ponieważ zbudowanie go z odłamków skalnych okazało sie najlepszym pomysłem na powstrzymanie rabusiów. Piramidy w Egipcie obrabowano w starożytności, grobowiec Antiocha I ostał się nienaruszony do dziś. Nie dała mu rady nawet amerykańska"archeolog" używając dynamitu i rozgrzebując go w kilku miejscach. Po prostu odłamki skalne obsuwają sie . Swoim działaniem spowodowała znaczne obniżenie tumulusu który obecnie ma "tylko" około 50 m wysokości. Na szczęście obecnie rząd Turcji zakazał już wszelkich prac odkrywczych tumulusu Antiocha I. :angry:
4.jpg
4.jpg (218.95 KiB) Przejrzano 1767 razy

5.jpg
5.jpg (160.75 KiB) Przejrzano 1767 razy

6.jpg
6.jpg (197.4 KiB) Przejrzano 1767 razy

Wokół tumulusu Antioch I polecił ustawić olbrzymie posagi przedstawiające Jego w otoczeniu bogów Grecji, Rzymu ale też i Partów. Nigdy nie wiadomo który okaże sie pomocny w zaświatach. :roftl: Jednak zawsze był wiernym sprzymierzeńcem Rzymian na dalekim wschodzie ich imperium. Nawet jego oficjalny tytuł brzmiał " Antioch Bóg Sprawiedliwy i Objawiony, Przyjaciel Rzymian i Greków". Tu na dalekim wschodzie był ostoją cywilizacji hellenistycznej i Europy, chociaż jednym z jego przodków był Dariusz I król Persów( ten który najechał Greków i w 490 p.n.e. przegrał pod Maratonem) mógł więc wybrać władców wschodu. :kwink: zdecydowł sie jednak na kulturę helenistyczną.
7.jpg
7.jpg (182.74 KiB) Przejrzano 1767 razy

8.jpg
8.jpg (181.68 KiB) Przejrzano 1767 razy

9.jpg
9.jpg (226.68 KiB) Przejrzano 1767 razy

Jak można opisać Nemrut Dagi? Na pewno jest to miejsce unikalne, piękne, ale trudno dostępne. Turyści docierają tam sporadycznie, baza turystyczna niewielka i skromna. Najbliższe porządne hotele znajdują się w Aydiyaman okol 80 km od kurhanu , ale taksówki z Japończykami widzieliśmy.( oni są wszędzie :hmm: ). Rząd turecki planował stworzyć tu kolejną atrakcję turystyczną Turcji "szlak śladami Abrahama" jednak bliskość Syrii, Kurdowie i napięta sytuacja skutecznie odstraszyła na dzień dzisiejszy turystów, a szkoda bo miejsce jest przepiękne i wyjątkowe dla całej ludzkości. :beer:
10.jpg
10.jpg (108.93 KiB) Przejrzano 1767 razy

11.jpg
11.jpg (136.47 KiB) Przejrzano 1767 razy

12.jpg
12.jpg (200.52 KiB) Przejrzano 1767 razy

Jak już pisałem my także odpuszczamy Sanliurfe i ruszamy na wybrzeże w okolicy Adany w stronę tureckiego Hatay by powoli przez miasteczka południowego wybrzeża Turcji wracać na zachód. :bye:
13.jpg
Ostatnio zmieniony sobota, 6 października 2018, 14:54 przez italiano, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Madej
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2424
Wiek: 52
Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
Skrzynia: nie dotyczy
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#33 Postautor: Madej » sobota, 6 października 2018, 14:14

Super wyprawa.. Tylko pozazdrościć :beer:
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#34 Postautor: italiano » sobota, 6 października 2018, 14:41

Najważniejsze, że Sorcia dała radę. Po wyprawie wymieniłem łożysko i gumę podtrzymującą wał i szykuję się na wymianę klocków hamulcowych i letnich opon bo je ścielo ( źle ustawiona zbieżność ..mądry Polak po szkodzie). Cena przejechania 8 tys. km :lol: .Jednak Turcja to nie Afganistan, warsztaty samochodowe, są w każdym miesicie, a po drogach jeżdżą zwykle samochody które ktoś naprawia. I przepraszam, za powolne wrzucanie relacji....życie :love:

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#35 Postautor: italiano » sobota, 6 października 2018, 16:13

Po zabytkowych eskapadach wewnątrz Turcji i dłuższym już wysłuchiwaniu.."kiedy dotrzemy nad morze", "chcę się kąpać" udajemy się nad morze śródziemne do bliżej nieokreślonej miejscowości "byleby była piękna plaża". Wybór pada na Kizkalesi turecki kurort położony nad przepiękną piaszczysta plażą, gdzie ciężko dostrzec nietureckiego turystę.
14.jpg
14.jpg (201.06 KiB) Przejrzano 1742 razy

15.jpg
15.jpg (151.21 KiB) Przejrzano 1742 razy

16.jpg
16.jpg (122.21 KiB) Przejrzano 1742 razy

17.jpg
17.jpg (132.54 KiB) Przejrzano 1742 razy

18.jpg
18.jpg (176.65 KiB) Przejrzano 1742 razy

Kizkalesi oznacza "Zamek Panny" i nazwę są zawdzięcza właśnie zbudowanemu przez bizantyńczyków naprzeciwko dzisiejszej plaży zamkowi na wyspie . Plaża w Kizkalesi jest super ponieważ kilkadziesiąt metrów wchodzi w może a woda sięga do pasa. Woda jest cieplutka i Adrianek może sie kąpać praktycznie bez opieki. W tej częsci kurortów Turcji nie ma praktycznie europejskich turystów i ceny sa przygotowane dla Turków ( za hotel z klimatyzacją płacimy 20 USD za 3 osoby za dobę :happy1: czyli około 80 lirów). Później w kurortach z turystami z Europy wschodnie ceny w lirach przechodzą w euro :roftl:
19.jpg
19.jpg (204.39 KiB) Przejrzano 1742 razy

20.jpg
20.jpg (146.8 KiB) Przejrzano 1742 razy

21.jpg
21.jpg (167 KiB) Przejrzano 1742 razy

22.jpg
22.jpg (139.59 KiB) Przejrzano 1742 razy

23.jpg
23.jpg (170.93 KiB) Przejrzano 1742 razy

Cóż można napisać o Kizkalesi, poza ruinami zamków bizantyjskich nie ma tu zabytków, a jest jedynie przepiękna piaszczysta plaża ( ogólnodostępna i częściowo wydzielona płatna). Postanawiamy kolejne dni spędzić na plażowaniu i wyprawie statkiem do Zamku Panny. Wyprawa rozpadającym sie statkiem fajna sprawa. Norm Unijnych tu nie ma :roftl: . Pani siedzi pod palma i piecze przepyszne placki, miejscowe dzieciaki biegają, zbieraja plastikowe butelki, napełniają je wodą z kranu, później używają superglu do przyklejenia nakrętki z obręczą i sprzedaja po 3 PLN turystom :roftl: klasyka
24.jpg
24.jpg (135.16 KiB) Przejrzano 1742 razy

25.jpg
25.jpg (219.94 KiB) Przejrzano 1742 razy

26.jpg
26.jpg (174.15 KiB) Przejrzano 1742 razy

27.jpg
27.jpg (156.17 KiB) Przejrzano 1742 razy

28.jpg
28.jpg (151.88 KiB) Przejrzano 1742 razy

29.jpg
29.jpg (187 KiB) Przejrzano 1742 razy

30.jpg
30.jpg (146.4 KiB) Przejrzano 1742 razy

31.jpg
31.jpg (123.93 KiB) Przejrzano 1742 razy

32.jpg
32.jpg (185.51 KiB) Przejrzano 1742 razy

33.jpg
33.jpg (168.24 KiB) Przejrzano 1742 razy

34.jpg
34.jpg (197.71 KiB) Przejrzano 1742 razy

Awatar użytkownika
cus10
expert
Posty: 4188
Rejestracja: wtorek, 28 stycznia 2014, 13:22
Skąd jesteś: Zawidów
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2008
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 204000
Inny Samochód: A-3 8l 1.6 2001
Twoje poprzednie Sorento: 2.4 2005r.
Has thanked: 334 times
Been thanked: 83 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#36 Postautor: cus10 » sobota, 6 października 2018, 20:29

Super reportaże :happy2:
To się nazywa wyprawa- tylko pozazdrościć :happy1:

Awatar użytkownika
Andrzej
Off-Road
Off-Road
Posty: 5062
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 07:47
Skąd jesteś: Warszawa
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 320000
Inny Samochód: C4 Picasso
Twoje poprzednie Sorento: 2003r. 2.5 CRDi złoty, manual
2005r. 2.5 CRDi niebieski automat
Has thanked: 77 times
Been thanked: 217 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#37 Postautor: Andrzej » sobota, 6 października 2018, 21:02

Bardzo fajny opis , szczególnie ciekawe są takie smaczki jak ten z butelkami po wodzie :lol:
Moje Sorento
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2003r. złoty, manual Obrazek
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2005r. niebieski, automat tiptronic Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#38 Postautor: italiano » sobota, 6 października 2018, 21:32

Akcję z butelkami sam zaobserwowałem na parkingu. Dzieciaki naprawdę wyglądały biednie, ale zaradnie robiły biznes nie żebrały o pieniądze. Gdybym tego nie zobaczył pewnie bym od nich kupił tę wodę na plaży. :palm: Na szczęście do tej pory wodę kupowaliśmy w sklepie. A pomnii doświadczeń z Bułgarii Adrianek przed każdym posiłkiem mył ręce w odkażaczu że spirytusem . Jednak Turcja okazała się łaskawa i nikt żadnych zatruć nie doświadczył.

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#39 Postautor: italiano » sobota, 6 października 2018, 22:55

Cylicja to najbardziej na południe wysunięty region Turcji.Pierwotnie planowaliśmy nocleg gdzieś pomiędzy Kizkalesi a Alanyą jednak Cylicja okazała się całkowicie dzikim regionem. Jest tam baza Tureckiej Marynarki Wojennej i raczej niemal całkowity brak bazy hotelowej....skoro jednak trafiliśmy w dzikie rejony Turcji....to żal było ich nie wykorzystać. :happy1: Zwłaszcza,że po drodze znajdowała się Jaskinia krasnoludków. :happy1:
1.jpg
1.jpg (216.99 KiB) Przejrzano 1704 razy

2.jpg
2.jpg (172.3 KiB) Przejrzano 1704 razy

3.jpg
3.jpg (192.02 KiB) Przejrzano 1704 razy

4.jpg
4.jpg (224.82 KiB) Przejrzano 1704 razy

5.jpg
5.jpg (188.87 KiB) Przejrzano 1704 razy

6.jpg
6.jpg (125.57 KiB) Przejrzano 1704 razy

Skoro ja miałem swoje zabytki, Asia swoje morze to Adrianek ... Jaskinię krasnoludków. Jaskinia znajduje się nieco w bok trasy biegnącej wzdłuż wybrzeża, jest niewielka , ale na spędzenie gorącego południa z dzieckiem idealna, chłodna i leży z dala od szlaków turystycznych a to plus. Idealne miejsce na spędzenie środka dnia. Po spędzeniu 3 dni w Kizkalesi ruszamy więc dalej na zachód. Właściwie znów bez planu noclegowego. Skoro do przejechania mamy niewiele ponad 250 km więc zatrzymujemy się gdzie się da po drodze. Szkoda, że nie mamy namiotu bo okolica jest idealna pod takie spędzenie w tym miejscu czasu. :beer:
12.jpg

7.jpg
7.jpg (158.93 KiB) Przejrzano 1704 razy

8.jpg
8.jpg (242.7 KiB) Przejrzano 1704 razy

9.jpg
9.jpg (163.36 KiB) Przejrzano 1704 razy

10.jpg
10.jpg (194.47 KiB) Przejrzano 1704 razy

Tak sobie przypomniałem ,że zrobiłem już kilka filmów na youtube...w sumie mówią o początku wyprawy, ale wrzucę je tu.





Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#40 Postautor: italiano » niedziela, 7 października 2018, 12:50

W 2010r podróżując po zachodniej Turcji wybraliśmy się do Saklikent Kanyon. Wyprawa była świetna. W 2018 roku po drodze na zachód Turcji napotykamy po drodze tym razem Sapandere Kanyon. Postanawiamy zobaczyć to "cudo natury". :happy1: Dojazd do Sapandere Kanyon okazuje się nieco trudniejszy niż do Saklikent Kanyon. Właściwie z Alanyi Turcy organizują specjalne "safari" terenówkami do Sapandere Kanyon. Jednak szczęśliwi posiadacze Kia Sorento mają łatwiej i mogą niezależnie od komercyjnych przewodników sami wybrać się na eksplorację kanionu. :happy1: . A przy okazji zaoszczędzić kilkaset dolarów. :roftl: .
2.jpg
2.jpg (261.73 KiB) Przejrzano 1673 razy

3.jpg
3.jpg (218.68 KiB) Przejrzano 1673 razy

4.jpg
4.jpg (205.89 KiB) Przejrzano 1673 razy

5.jpg
5.jpg (234.35 KiB) Przejrzano 1673 razy

6.jpg
6.jpg (209.91 KiB) Przejrzano 1673 razy

Turcy budują dopiero drogę na Sapandere więc dojazd jak już pisałem jest nieco karkołomny, ale po dojechaniu na miejsce, samo wejście do kanionu i spacer w nim jest znacznie łatwiejszy niż w Saklikent . W Sapndere na całej długości kanionu ułożona/podwieszona jest kładka, więc jest jak najbardziej dostępny dla dzieci. W Saklikent Kanion, trzeba niejednokrotnie brodzić w wodzie po pas więc dla dzieci jest to raczej nie dostępne miejsce
7.jpg
7.jpg (213.05 KiB) Przejrzano 1673 razy

8.jpg
8.jpg (227.33 KiB) Przejrzano 1673 razy

9.jpg
9.jpg (209.16 KiB) Przejrzano 1673 razy

10.jpg
10.jpg (215.3 KiB) Przejrzano 1673 razy

Zapomniałem jeszcze w czasie tej relacji o równie ważnej jak zabytki i przyroda rzeczy za którą kocham Turcję. To oczywiście jedzenie. :happy1: :happy1: Tysiące przepisów,kombinacji grillowanego mięsa, sałatek, zapachów i przypraw. I najważniejsze marynowanie kurczaków na tysiące sposobów, nigdy takiego smaku nie doświadczyłem w Polsce w tureckich knajpach. Teraz żałuję, że tak mało zrobiłem zdjęć jedzeniu które jedliśmy( nie wpisuję się w instagramowy trend fotografowania jedzenia :roftl: )
0.jpg
0.jpg (171.2 KiB) Przejrzano 1672 razy
Załączniki
1.jpg
1.jpg (152.22 KiB) Przejrzano 1673 razy
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 października 2018, 09:44 przez italiano, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
italiano
To ja
To ja
Posty: 326
Rejestracja: środa, 1 czerwca 2011, 20:14
Skąd jesteś: Lublin
Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: RWD
Rok: 2006
Kolor: czarny
Has thanked: 3 times
Been thanked: 19 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#41 Postautor: italiano » niedziela, 7 października 2018, 13:18

A i bym zapomniał "zagadka"gdy pierwszy raz to zobaczyłem w Albanii długo się zastanawiałem co to jest? :roftl: . Turcja mnie nie zawiodła i niemal na każdej stacji benzynowej na wschodzie też spotykałem tę praktyczna maszynę w różnych formach rozwoju :happy1: .
Zatem ZAGADKA CO TO JEST? :roftl:
11.jpg
11.jpg (117.23 KiB) Przejrzano 1669 razy

Awatar użytkownika
PABLOTECH
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 887
Rejestracja: poniedziałek, 6 października 2014, 21:22
Skąd jesteś: Warszawa SKOROSZE
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento II
Silnik: 3.5 V6 (280KM)LPG
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: AWD
Rok: 2012
Kolor: STM
Przebieg (km.): 133570
Inny Samochód: Był Cee'd SW'10 CRDi
Has thanked: 66 times
Been thanked: 186 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#42 Postautor: PABLOTECH » niedziela, 7 października 2018, 14:37

Maszyna do kręconych lodów . . . ? :think:
Obrazek Obrazek
Koks, wódka i seks w cinquecento ... to nie dla mnie, jeżdżę SORENTO :rolley:

Awatar użytkownika
marcinur
Off-Road
Off-Road
Posty: 247
Rejestracja: czwartek, 13 kwietnia 2017, 14:29
Skąd jesteś: Przemyśl
Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Rok: 2005
Has thanked: 42 times
Been thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#43 Postautor: marcinur » niedziela, 7 października 2018, 14:46

Mi się bardziej kojarzy ze sprzedażą oleju.

Awatar użytkownika
krzysiek ardie
ma VIN w małym palcu
ma VIN w małym palcu
Posty: 7225
Wiek: 59
Rejestracja: sobota, 19 czerwca 2010, 10:39
Skąd jesteś: Opole
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2007
Kolor: srebrny
Przebieg (km.): 159000
Inny Samochód: Daewoo Matiz
Has thanked: 474 times
Been thanked: 331 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#44 Postautor: krzysiek ardie » niedziela, 7 października 2018, 14:53

W Polsce też kiedyś olej z takich cudaków się brało do tankowania. :hmm:
uczestnik SDA :) Obrazek
"Kup Inne Auto" cyt. Sztaba

Awatar użytkownika
Andrzej
Off-Road
Off-Road
Posty: 5062
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 07:47
Skąd jesteś: Warszawa
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 320000
Inny Samochód: C4 Picasso
Twoje poprzednie Sorento: 2003r. 2.5 CRDi złoty, manual
2005r. 2.5 CRDi niebieski automat
Has thanked: 77 times
Been thanked: 217 times
Kontaktowanie:

Re: Turcja 2018

#45 Postautor: Andrzej » niedziela, 7 października 2018, 16:49

20W50 to chyba nie dla naszych :kwink:
Moje Sorento
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2003r. złoty, manual Obrazek
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2005r. niebieski, automat tiptronic Obrazek

Obrazek


Wróć do „TURYSTYKA I WYPRAWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości