Albania (Bałkany) 2021
: środa, 14 lipca 2021, 14:53
No więc już wszystko zaklepane 29 lipca rusza wyprawa po Bałkanach . Tym razem jedziemy w konwoju 4 auta. Dwa Kia Sorento , C4 Picasso oraz Honda CRV II .
Trasa zaplanowana jest przez Słowację a pierwszy przystanek wypadł w połowie , na Węgrzech. Dalej przez Serbię do Bośni i Hercegowiny . Drugim przystankiem ma być starożytne miasto Mostar. Dalszą trasę opracujemy w trakcie choć już teraz wiemy, że w planach jest kanion Tary w Czarnogórze, Dubrownik, Jezioro Szkoderskie, jaskinie piratów na wyspie Sazan oraz wiele więcej jak Gjirokastra czy spływ kanionem Osum. Na to wszystko mamy dwa tygodnie i właściwie wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Nocujemy na dziko, w górach, na plażach i nad rzekami, każde auto ma własny sprzęt i jest samowystarczalne, to znaczy zaopatrzone w namioty ( zwykłe lub dachowe) , lodówkę kompresorową, zadaszenie, panele słoneczne, toaletę, kuchnie gazowe itp. Tam gdzie się nie da będziemy nocowali na kempingach.
W weekend zorganizowaliśmy próbne spotkanie nad jeziorem w kujawsko-pomorskim, gdzie wyszło kilka drobiazgów do poprawienia, w dwóch autach dobiliśmy klimę, w jednym zawieszenie, w drugim zapadła decyzja o wymianie tarcz i klocków z tyłu , bo jednak bałkany to prawie same góry i morze, końcówka do kuchenki nie pasowała ( nowa zamówiona) .
I to w zasadzie wszystko , jeszcze zostało na koniec wykupić jakieś ubezpieczenie turystyczne i assistance i patrzeć czy nie zmienią się przepisy na granicach , bo ostatnio co chwila jakiś kraj coś kombinuje.
Planuję wykupić od razu kartę SIM po przekroczeniu granicy , więc może uda mi się zamieścić tutaj jakiś mały reportaż w trakcie wycieczki
Trasa zaplanowana jest przez Słowację a pierwszy przystanek wypadł w połowie , na Węgrzech. Dalej przez Serbię do Bośni i Hercegowiny . Drugim przystankiem ma być starożytne miasto Mostar. Dalszą trasę opracujemy w trakcie choć już teraz wiemy, że w planach jest kanion Tary w Czarnogórze, Dubrownik, Jezioro Szkoderskie, jaskinie piratów na wyspie Sazan oraz wiele więcej jak Gjirokastra czy spływ kanionem Osum. Na to wszystko mamy dwa tygodnie i właściwie wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Nocujemy na dziko, w górach, na plażach i nad rzekami, każde auto ma własny sprzęt i jest samowystarczalne, to znaczy zaopatrzone w namioty ( zwykłe lub dachowe) , lodówkę kompresorową, zadaszenie, panele słoneczne, toaletę, kuchnie gazowe itp. Tam gdzie się nie da będziemy nocowali na kempingach.
W weekend zorganizowaliśmy próbne spotkanie nad jeziorem w kujawsko-pomorskim, gdzie wyszło kilka drobiazgów do poprawienia, w dwóch autach dobiliśmy klimę, w jednym zawieszenie, w drugim zapadła decyzja o wymianie tarcz i klocków z tyłu , bo jednak bałkany to prawie same góry i morze, końcówka do kuchenki nie pasowała ( nowa zamówiona) .
I to w zasadzie wszystko , jeszcze zostało na koniec wykupić jakieś ubezpieczenie turystyczne i assistance i patrzeć czy nie zmienią się przepisy na granicach , bo ostatnio co chwila jakiś kraj coś kombinuje.
Planuję wykupić od razu kartę SIM po przekroczeniu granicy , więc może uda mi się zamieścić tutaj jakiś mały reportaż w trakcie wycieczki