Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Moderator: Moderator
- marcinksp
- ASSISTANCE
- Posty: 255
- Wiek: 38
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 13:20
- Skąd jesteś: Dąbrowa Górnicza
- Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: srebrny
- Przebieg (km.): 155000
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
No to i ja coś pokaże
Sprzęt który jest najdłużej ze mną
I już od wakacji nieobecna Suzi
Jawa zostanie do końca w rodzinie Żółty moto stoi na wsi odpalany raz w roku. Teraz być może uda się kupić jakiegoś małego turystyka po "plastiku" to będzie rozsądna decyzja
Sprzęt który jest najdłużej ze mną
I już od wakacji nieobecna Suzi
Jawa zostanie do końca w rodzinie Żółty moto stoi na wsi odpalany raz w roku. Teraz być może uda się kupić jakiegoś małego turystyka po "plastiku" to będzie rozsądna decyzja
- Adimo
- coś umiem
- Posty: 749
- Wiek: 53
- Rejestracja: czwartek, 4 marca 2010, 21:48
- Skąd jesteś: Gruta
- Silnik: 2.4 i (174KM)
- Skrzynia: nie mam
- Napęd: nie mam
- Rok: W PLANACH
- Inny Samochód: Isignia
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Jak się wszyscy chwalą to pochwalę się i moim motorkiem
Yamaha maxim 700 xj,
Niestety dużo się nią nie nacieszyłem, wyremontowałem, i stoi w garażu, bo kupiłem kolejny motor, który remontuje, jak złożę do kupy to wstawię zdjęcia, jescze czekam na przesyłkę ma przyjść kolejne cacko Victory, ale jeszcze się waham.
Yamaha maxim 700 xj,
Niestety dużo się nią nie nacieszyłem, wyremontowałem, i stoi w garażu, bo kupiłem kolejny motor, który remontuje, jak złożę do kupy to wstawię zdjęcia, jescze czekam na przesyłkę ma przyjść kolejne cacko Victory, ale jeszcze się waham.
- cyber_human
- ASSISTANCE
- Posty: 3364
- Wiek: 48
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 09:16
- Skąd jesteś: POZnan* West Side
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: Silver/Pewter Gray
- Przebieg (km.): 298000
- Inny Samochód: motocykl BMW R1150GS
- Twoje poprzednie Sorento: nie sprzedam... robimy
- Been thanked: 5 times
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Adimo, wal dokładniej co i jak...
[...] z innej beczki...
Minionego lata testowałem sprzęt, który jest moim motocyklowym marzeniem:
K 1600 GT - dwie i pół godziny pobytu w innym Wymiarze
18 sierpnia 2013 o 12:59
Z netu: Przyspieszenie jak w Hayabusie, komfort jak w Goldwingu i funkcjonalność jak w BMW!
Moje: Łeb urywa – dosłownie i w przenośni
Suche dane techniczne:
- masa: 342 kg
- pojemność: 1649 ccm
- moc: 161 KM
- moment: 175 Nm/5250 obr/min
- V max: 250 km/h
- przyspieszenie: 2,9 s
- alternator: 580 W (!)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Dane testu:
Dzięki uprzejmości BMW Pawelec, otrzymałem możliwość testowania motocykla przez 2,5h. W tym czasie przebyłem 200 km, 2 razy odwiedziłem stację benzynową, przy czym raz spędziłem sporo czasu w kolejce do kasy w Auchan. Tankowałem raz 10 litrów, raz 7 – wiadomo, po co oddawać moto zalane do połowy. Trudność polegała na tym, że za nic nie potrafiłem wyliczyć, ile zużyję paliwa. Wg wskazań komputera, odbierając motocykl do testów, komputer wskazywał średnie zużycie 5,9l. No, ale wiedziałem, że na A2 zrobię wyższy wynik. I się udało. Po zatankowaniu i wykasowaniu licznika oraz powrocie do salonu – czyli na A2 – wynik wyszedł 12,5 l. Dałem w palnik. Ale o tym zaraz…
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Co motocykl posiada na pokładzie, każdy poczytać sobie może. Ustawili mi przepustnicę (ride-by-wire) na RAIN oraz zawias na COMFORT. Dla bezpieczeństwa. Na tych ustawieniach jest nieźle, ale… Szybko przełączyłem się na ROAD dla przepustnicy i NORMAL dla zawiasu.
Po 15 minutach krążenia po drogach lokalnych wokół miasteczka, stwierdziłem, że ten sprzęt się męczy i dusi i trzeba obrać kurs na autostradę. Co ciekawe, już po tak krótkim czasie zaprzyjaźniania się z K1600GT, w lewym łuku wjazdu na A2 przytarłem butem asfalt – złożenie było fajne – zobaczcie na filmie.
Wjazd na A2 i łycha – i tu zaskoczenie. 160 przyszło tak, że tego nie zauważyłem. Po chwili krótkiej stwierdziłem, że jest taki lajt, że daję wiecej ognia... 180, 220, 240… Wiatr ostro wiał, wysunięcie głowy ponad szybę poskutkowało ostrym szarpnięciem kasku… GoPro wytrzymało, choć jego obecność na pewno potęgowało urywanie łba… Zaraz po tym, przestawiłem mapę na DYNAMIC i zawias na SPORT. I się zaczęło…
Od ok. 230 silnik wkręca się powyżej 7 000 obr/min… I tu zaczyna się jazda! A raczej ryk silnika! Tak ostry, tak głośny, że endorfiny tryskały mi uszami…. Ten koncert trwa do kagańca, czyli 250, co jest blokadą fabryczną… Jak się okazało, po zakupie można ją zdjąć i spokojnie zamknąć licznik na 270… Poezja...
Tego, co się dzieje z ciałem, umysłem i motocyklem przy 250 nie daje się słowami opisać. Ale każdy, kto tego osobiście doświadczył, rozumie co mam na myśli.
Jednak są to rejestry niewskazane dla mięczaków. Otóż przy tych prędkościach należy moto ściskać udami z całych sił. Bo po pierwsze, trzeba się utrzymać na sprzęcie, a nie należy tego robić za ster, który jak sama nazwa wskazuje, służy do sterowania, a nie trzymania. Po drugie, puszczenie manety przy 250 powoduje, że opór powietrza, z siłą bungee, hamuje sprzęt do jakiś 180, co odbywa się tak mocno, że jeśli nie trzymasz sprzęta udami, momentalnie walisz szczęką w kierownicę! Jeśli te wrażenia to dla Ciebie mało, dokręć do 250 i wciśnij mocno hebel. Kontrola trakcji (DTC) oraz ABS wyhamują sprzęt mocno, brutalnie, ale jednocześnie bezpiecznie, że Twoje ciało zostanie poddane tak ogromnemu przeciążeniu, że mi się uszy zapchały! Jak w samolocie…
I tu muszę napisać, że moje ciało i umysł, pierwszy raz poruszały się po lądzie z taką prędkością…
I to jest niesamowite doznanie…
Całość odbywa się na tyle bezpiecznie, że przy 180 otwierasz szybę i poprawiasz okulary przeciwsłoneczne, trzymając kurs jedną ręką…
BMW – zrobiliście coś niesamowitego. Piekielną maszynę, łatwą do ogarnięcia przez średnio doświadczonego Ridera.
Tu uwaga – poruszanie się tym sprzętem, mimo, że łatwe, wymaga bezwzględnie skupienia i wyostrzonej uwagi – prędkość robi swoje i trzeba reagować z bardzo dużym wyprzedzeniem. Inaczej po prostu fizyka wygra… W końcu maksymalnie, przebywasz 70 m w ciągu sekundy! Jeśli zawieje wiatr i musisz skorygować kurs, przelatujesz ok. 210 metrów wężykiem… Nie ma zmiłuj… 1 km pokonujesz w 14 sekund!
Słowo o wydechach – BMW znane jest z cichej pracy. Nie tu. Gang 6 cylindrowego pieca jest wspaniały. Aksamitny przy delikatnym otwarciu i porywający przy pełnej łapie. Podobnież wydech, gada, mruczy na dole, ale wyje jak opętany wiatr w górnych rejestrach. Poezja… Wspaniałego radia z RDS, USB i czym tam jeszcze nie używałem, aby moje uszy napełniły się muzyką pieca. Nie umiem tego opisać, audio w filmie nie oddaje.
Dość, że ludziska wykręcają głowy ciągle…
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Konkluzja
Dla mnie nr 1. R 1200 GS Adventure spada na drugą pozycję. Nie chcę innego motocykla niż K1600GT. Chcę go w garażu na 40 urodziny. Ale to temat na inną rozprawę…
PS: test odbył się na niemieckiej autostradzie, na odcinku pozbawionym ograniczenia prędkości... ;-P
I krótki klip, który niczego nie oddaje... ani emocji, ani prędkości, ani dźwięku silnika.. Tego trzeba doświadczyć samemu...
[...] z innej beczki...
Minionego lata testowałem sprzęt, który jest moim motocyklowym marzeniem:
K 1600 GT - dwie i pół godziny pobytu w innym Wymiarze
18 sierpnia 2013 o 12:59
Z netu: Przyspieszenie jak w Hayabusie, komfort jak w Goldwingu i funkcjonalność jak w BMW!
Moje: Łeb urywa – dosłownie i w przenośni
Suche dane techniczne:
- masa: 342 kg
- pojemność: 1649 ccm
- moc: 161 KM
- moment: 175 Nm/5250 obr/min
- V max: 250 km/h
- przyspieszenie: 2,9 s
- alternator: 580 W (!)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Dane testu:
Dzięki uprzejmości BMW Pawelec, otrzymałem możliwość testowania motocykla przez 2,5h. W tym czasie przebyłem 200 km, 2 razy odwiedziłem stację benzynową, przy czym raz spędziłem sporo czasu w kolejce do kasy w Auchan. Tankowałem raz 10 litrów, raz 7 – wiadomo, po co oddawać moto zalane do połowy. Trudność polegała na tym, że za nic nie potrafiłem wyliczyć, ile zużyję paliwa. Wg wskazań komputera, odbierając motocykl do testów, komputer wskazywał średnie zużycie 5,9l. No, ale wiedziałem, że na A2 zrobię wyższy wynik. I się udało. Po zatankowaniu i wykasowaniu licznika oraz powrocie do salonu – czyli na A2 – wynik wyszedł 12,5 l. Dałem w palnik. Ale o tym zaraz…
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Co motocykl posiada na pokładzie, każdy poczytać sobie może. Ustawili mi przepustnicę (ride-by-wire) na RAIN oraz zawias na COMFORT. Dla bezpieczeństwa. Na tych ustawieniach jest nieźle, ale… Szybko przełączyłem się na ROAD dla przepustnicy i NORMAL dla zawiasu.
Po 15 minutach krążenia po drogach lokalnych wokół miasteczka, stwierdziłem, że ten sprzęt się męczy i dusi i trzeba obrać kurs na autostradę. Co ciekawe, już po tak krótkim czasie zaprzyjaźniania się z K1600GT, w lewym łuku wjazdu na A2 przytarłem butem asfalt – złożenie było fajne – zobaczcie na filmie.
Wjazd na A2 i łycha – i tu zaskoczenie. 160 przyszło tak, że tego nie zauważyłem. Po chwili krótkiej stwierdziłem, że jest taki lajt, że daję wiecej ognia... 180, 220, 240… Wiatr ostro wiał, wysunięcie głowy ponad szybę poskutkowało ostrym szarpnięciem kasku… GoPro wytrzymało, choć jego obecność na pewno potęgowało urywanie łba… Zaraz po tym, przestawiłem mapę na DYNAMIC i zawias na SPORT. I się zaczęło…
Od ok. 230 silnik wkręca się powyżej 7 000 obr/min… I tu zaczyna się jazda! A raczej ryk silnika! Tak ostry, tak głośny, że endorfiny tryskały mi uszami…. Ten koncert trwa do kagańca, czyli 250, co jest blokadą fabryczną… Jak się okazało, po zakupie można ją zdjąć i spokojnie zamknąć licznik na 270… Poezja...
Tego, co się dzieje z ciałem, umysłem i motocyklem przy 250 nie daje się słowami opisać. Ale każdy, kto tego osobiście doświadczył, rozumie co mam na myśli.
Jednak są to rejestry niewskazane dla mięczaków. Otóż przy tych prędkościach należy moto ściskać udami z całych sił. Bo po pierwsze, trzeba się utrzymać na sprzęcie, a nie należy tego robić za ster, który jak sama nazwa wskazuje, służy do sterowania, a nie trzymania. Po drugie, puszczenie manety przy 250 powoduje, że opór powietrza, z siłą bungee, hamuje sprzęt do jakiś 180, co odbywa się tak mocno, że jeśli nie trzymasz sprzęta udami, momentalnie walisz szczęką w kierownicę! Jeśli te wrażenia to dla Ciebie mało, dokręć do 250 i wciśnij mocno hebel. Kontrola trakcji (DTC) oraz ABS wyhamują sprzęt mocno, brutalnie, ale jednocześnie bezpiecznie, że Twoje ciało zostanie poddane tak ogromnemu przeciążeniu, że mi się uszy zapchały! Jak w samolocie…
I tu muszę napisać, że moje ciało i umysł, pierwszy raz poruszały się po lądzie z taką prędkością…
I to jest niesamowite doznanie…
Całość odbywa się na tyle bezpiecznie, że przy 180 otwierasz szybę i poprawiasz okulary przeciwsłoneczne, trzymając kurs jedną ręką…
BMW – zrobiliście coś niesamowitego. Piekielną maszynę, łatwą do ogarnięcia przez średnio doświadczonego Ridera.
Tu uwaga – poruszanie się tym sprzętem, mimo, że łatwe, wymaga bezwzględnie skupienia i wyostrzonej uwagi – prędkość robi swoje i trzeba reagować z bardzo dużym wyprzedzeniem. Inaczej po prostu fizyka wygra… W końcu maksymalnie, przebywasz 70 m w ciągu sekundy! Jeśli zawieje wiatr i musisz skorygować kurs, przelatujesz ok. 210 metrów wężykiem… Nie ma zmiłuj… 1 km pokonujesz w 14 sekund!
Słowo o wydechach – BMW znane jest z cichej pracy. Nie tu. Gang 6 cylindrowego pieca jest wspaniały. Aksamitny przy delikatnym otwarciu i porywający przy pełnej łapie. Podobnież wydech, gada, mruczy na dole, ale wyje jak opętany wiatr w górnych rejestrach. Poezja… Wspaniałego radia z RDS, USB i czym tam jeszcze nie używałem, aby moje uszy napełniły się muzyką pieca. Nie umiem tego opisać, audio w filmie nie oddaje.
Dość, że ludziska wykręcają głowy ciągle…
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Konkluzja
Dla mnie nr 1. R 1200 GS Adventure spada na drugą pozycję. Nie chcę innego motocykla niż K1600GT. Chcę go w garażu na 40 urodziny. Ale to temat na inną rozprawę…
PS: test odbył się na niemieckiej autostradzie, na odcinku pozbawionym ograniczenia prędkości... ;-P
I krótki klip, który niczego nie oddaje... ani emocji, ani prędkości, ani dźwięku silnika.. Tego trzeba doświadczyć samemu...
SuperLock - pierwszy w Polsce
Lift 2": H&R, Koni Heavy Truck
Chip:140@175 KM, 320@390 Nm
Ja też nie znam się, nie umiem, nie rozumiem, a w ogóle, to mi się nie chce.
Wypieram się tego, co napisałem, zmieniam zdanie, kręcę i ściemniam.
Lift 2": H&R, Koni Heavy Truck
Chip:140@175 KM, 320@390 Nm
Ja też nie znam się, nie umiem, nie rozumiem, a w ogóle, to mi się nie chce.
Wypieram się tego, co napisałem, zmieniam zdanie, kręcę i ściemniam.
- bendeer
- jestem
- Posty: 22
- Wiek: 37
- Rejestracja: środa, 26 marca 2014, 08:31
- Skąd jesteś: Kraków
- Rok: W PLANACH
- Inny Samochód: '08 Suzuki DL1000
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
witam kolegów motocyklistów.
Aktualnie posiadam Suzuki DL1000 z 2008 roku. Miał być R1200GS, ale nie byłem w stanie znaleźć godnego egzemplarza. W przyszłości panuję zakup XT1200Z. Krótko o mnie:
Motocykla ( tego jak i poprzednich ) używam do wakacyjnej turystyki oraz na dojazdy do pracy. Wcześniej posiadałem Yamaha '85 XV750 Virago - zjeździlem nim całe Bałkany podczas miesięcznego wyjazdu. Albania, Bośnia, Serbia, Macedonia itd. Był to mój pierwszy motocykl, który totalnie nie nadaje się do takich wyjazdów ;).
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1732%20-%20ma%C5%82e.JPG
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
Na następny sezon kupiłem '95 VT1100 C2 ACE - o wiele fajniejsza maszyna od Virago, ale biorąc pod uwagę moje zapędy offroadowe po sezonie zmieniłem ją na DL1000.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
Pozdrawiam
Aktualnie posiadam Suzuki DL1000 z 2008 roku. Miał być R1200GS, ale nie byłem w stanie znaleźć godnego egzemplarza. W przyszłości panuję zakup XT1200Z. Krótko o mnie:
Motocykla ( tego jak i poprzednich ) używam do wakacyjnej turystyki oraz na dojazdy do pracy. Wcześniej posiadałem Yamaha '85 XV750 Virago - zjeździlem nim całe Bałkany podczas miesięcznego wyjazdu. Albania, Bośnia, Serbia, Macedonia itd. Był to mój pierwszy motocykl, który totalnie nie nadaje się do takich wyjazdów ;).
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1732%20-%20ma%C5%82e.JPG
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
Na następny sezon kupiłem '95 VT1100 C2 ACE - o wiele fajniejsza maszyna od Virago, ale biorąc pod uwagę moje zapędy offroadowe po sezonie zmieniłem ją na DL1000.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/2126160/Wakacje/2011/IMG_1777.JPG
Pozdrawiam
- remi
- awansowałem na
- Posty: 61
- Wiek: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 21 października 2013, 13:36
- Skąd jesteś: Bartoszyce
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: green
- Przebieg (km.): 146000
- Inny Samochód: Yamaha XT660R
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
To może i ja przywitam się od strony motocyklowej. Na dwóch kółkach aktywnie od 15 lat. Zaliczylem chyba każdy rodzaj motocykla. Na początku motorower komar, MZ250es , Suzuki GSX1100E, Honda VFR750, Honda XL600R, Suzuki Intruder 700, Honda Transalp 650 i aktualnie Yamaha XT660R.
Motocyklem głównie turystycznie i wyprawowo. Taką samą przyjemność czerpię z wyjazdu na warmińsko mazurskie bezdroża jak i piaski Sahary czy skaliste drogi Albanii. Aktualnie tylko bliższe wyjazdy ze względu na silne więzi rodzinne ;) ale nawet z wyjazdu do lasu 5km od domu można zrobić niezłą wyprawę
Motocyklem głównie turystycznie i wyprawowo. Taką samą przyjemność czerpię z wyjazdu na warmińsko mazurskie bezdroża jak i piaski Sahary czy skaliste drogi Albanii. Aktualnie tylko bliższe wyjazdy ze względu na silne więzi rodzinne ;) ale nawet z wyjazdu do lasu 5km od domu można zrobić niezłą wyprawę
http://pozytywniedoprzodu.blogspot.com
- bendeer
- jestem
- Posty: 22
- Wiek: 37
- Rejestracja: środa, 26 marca 2014, 08:31
- Skąd jesteś: Kraków
- Rok: W PLANACH
- Inny Samochód: '08 Suzuki DL1000
- Kontaktowanie:
- Murzyn1313
- expert
- Posty: 5427
- Wiek: 42
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 01:33
- Skąd jesteś: Afryka :)
- Silnik: 3.8 i V6 (260KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: nie dotyczy
- Rok: nie dotyczy
- Przebieg (km.): 120000
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 10 times
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Mój motor po zimie wygląda tak :
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ale jestem na etapie odbudowy, myślę że za miesiąc będzie już wiatr we włosach
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ale jestem na etapie odbudowy, myślę że za miesiąc będzie już wiatr we włosach
- Joanka
- możesz mi ufać
- Posty: 1137
- Rejestracja: wtorek, 7 czerwca 2011, 21:32
- Skąd jesteś: Warszawa
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: złoty
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Widzę, że Maxio Ci pomagaMaximus_1313_Antonimus pisze:Ale jestem na etapie odbudowy...
Joanka
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 05:23
- Skąd jesteś: Wieliczka
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento III
- Silnik: 2.0 CRDI (185KM) Sorento3
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: AWD
- Rok: 2018
- Kolor: Czarny
- Twoje poprzednie Sorento: w garażu jeszcze Sorento I 2.5 CRDi (170KM), A/T-TIPTRONIC, 4 WD, 2008, czarny
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Honda Hornet 2007, moje najukochańsze złotko ;)
Mam pytanie do właścicieli Kia z silnikami 170KM i jednocześnie motocykli ok. 100 konnych. Czy po wejściu do auta odczuwacie duża różnice w dynamice jazdy? Wiem, że jest i to nie ulega wątpliwości, ale chodzi mi o taką przepaść jaką mam obecnie ja ;D Mam stosunkowo słabe auta i jak się przesiadam z nich na moto do jest dramat. Pytam bo jeszcze nie jechałem Kia i tak się zastanawiam jak to będzie. Wiem, że moto nie można porównywać do puszki ale ... ci co mają jak ja wiedzą o czym mówię ;)
Mam pytanie do właścicieli Kia z silnikami 170KM i jednocześnie motocykli ok. 100 konnych. Czy po wejściu do auta odczuwacie duża różnice w dynamice jazdy? Wiem, że jest i to nie ulega wątpliwości, ale chodzi mi o taką przepaść jaką mam obecnie ja ;D Mam stosunkowo słabe auta i jak się przesiadam z nich na moto do jest dramat. Pytam bo jeszcze nie jechałem Kia i tak się zastanawiam jak to będzie. Wiem, że moto nie można porównywać do puszki ale ... ci co mają jak ja wiedzą o czym mówię ;)
- ntgale
- możesz mi ufać
- Posty: 1329
- Rejestracja: sobota, 30 listopada 2013, 18:54
- Skąd jesteś: ___
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Been thanked: 1 time
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Weź pod uwagę, że masa własna Sorento to 2 tony. Jak chcesz trochę dynamiki to kup V6.
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 05:23
- Skąd jesteś: Wieliczka
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento III
- Silnik: 2.0 CRDI (185KM) Sorento3
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: AWD
- Rok: 2018
- Kolor: Czarny
- Twoje poprzednie Sorento: w garażu jeszcze Sorento I 2.5 CRDi (170KM), A/T-TIPTRONIC, 4 WD, 2008, czarny
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Zapytam inaczej. Czy zabierając się za wyprzedzanie - oczywiście na odcinku gdzie jest to dozwolone ;) - lub włączając się do ruchu będę miał serce w gardle czy "palec w nosie"?
- miro
- wiem wszystko
- Posty: 2461
- Wiek: 54
- Rejestracja: wtorek, 20 maja 2014, 09:23
- Skąd jesteś: Bestwina
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: Srebro
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Sorcia to nie trabant, więc jak będziesz wyprzedzał z odpowiednim zapasem, to nie poczujesz zawału serca.
Ale jak chcesz wyprzedzić kogoś z prędkością światła, to polecam zakup jednego z modeli floty z filmu Star Trek.
Do wyprzedzanie bez zawału potrzebny jest rozum, nie moc !
Ale jak chcesz wyprzedzić kogoś z prędkością światła, to polecam zakup jednego z modeli floty z filmu Star Trek.
Do wyprzedzanie bez zawału potrzebny jest rozum, nie moc !
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 05:23
- Skąd jesteś: Wieliczka
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento III
- Silnik: 2.0 CRDI (185KM) Sorento3
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: AWD
- Rok: 2018
- Kolor: Czarny
- Twoje poprzednie Sorento: w garażu jeszcze Sorento I 2.5 CRDi (170KM), A/T-TIPTRONIC, 4 WD, 2008, czarny
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
miro pisze:Do wyprzedzanie bez zawału potrzebny jest rozum, nie moc !
Nie rozumiesz mnie. Nie chodzi mi o debilne wyprzedzanie na trzeciego tylko o manewr wykonany sprawnie i bez obawy, że się nie uda, bo złośliwy burak jakich niemało ma gule i zacznie przyspieszać.
- miro
- wiem wszystko
- Posty: 2461
- Wiek: 54
- Rejestracja: wtorek, 20 maja 2014, 09:23
- Skąd jesteś: Bestwina
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: Srebro
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: Kąt motocyklowy, czyli o2o wśród nas...
Napiszę Ci tyle, że przy moich skromnych 140 konikach nie ma żadnego problemu z wyprzedzaniem.
Wciskam pedał gazu w dechę jak to się mówi, a Sorcia gna i mykam gościa.
Że nie wspomnę o tym podniecającym uczuciu kiedy mój automat robi zejście o bieg niżej, silnik wchodzi na obroty, a Sorcia wciska mnie w fotel i pędzi do przodu.
Zajebiste uczucie !
Wciskam pedał gazu w dechę jak to się mówi, a Sorcia gna i mykam gościa.
Że nie wspomnę o tym podniecającym uczuciu kiedy mój automat robi zejście o bieg niżej, silnik wchodzi na obroty, a Sorcia wciska mnie w fotel i pędzi do przodu.
Zajebiste uczucie !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości