Auta terenowe/SUV ze stałym napędem 4x4

[cyber_human]

Tuż obok znajduje się wątek, w którym piszemy o autach, jakie chcielibyśmy mieć po Sorento.

Chciałbym jednak podejść do tematu z innej strony. Otóż istotną zaletą Sorento jest symulowany stały napęd 4x4. Piszę symulowany, bo tak naprawdę, przednia oś jest dołączana i rozłączana cyklicznie, w bardzo krótkich odcinkach czasu (bardzo szybko). Poza tym podczas normalnych warunków trakcji, na przód płynie do ok. 30% mocy.
Niemniej i to wystarcza do znaczącej poprawy stabilności pojazdu, zarówno przy szybkiej jeździe autostradowej, w ciasnych zakrętach, czy przy zmniejszonej przyczepności podłoża.

Rasowe terenówki (do których skądinąd wzdycham), takiego napędu nie mają. Mają dołączany na sztywno (czego nie ma w Sorento) przód w proporcji 50/50 (+ opcjonalnie reduktor), ale podczas jazdy po czarnym można w zasadzie nimi poruszać się tylko z napędem 2WD (na tył).

W warunkach zimowych taki napęd zmusza do ostrożnej jazdy, a na dużych, grubych oponach terenowych (czyli nie zimówkach), skutecznie utrudnia poruszanie się takim pojazdem.

I teraz chciałbym pociągnąć dyskusję. kto zna jaki pojazd terenowy/SUV. który ma jednak stały napęd na obie osie - zarówno elektromagnetyczny jak i z centralnym mechanizmem różnicowym.

Moja wiedza:

1. Kia Sorento
3 rodzaje napędów:
I: tylko 2WD - wersje amerykańskie
II: AUTO/Low - tryb AUTO, w którym tylna oś napędzana jest zawsze, przednia dopędzana w zależności od warunków w ilości minimum 2% maksimum połowa mocy z silnika.
Tryb Low to włączony reduktor i podział 50/50.
III: 2L/4L/4H - tylko tył, 50/50 bez redukcji, 50/50 + redukcja

2. Jeep Cherokee/Grand Cherokee - centralny mechanizm różnicowy, stały napęd na obie osie

3. Land Rover - Discovery I, II, III - centralny mechanizm różnicowy, stały napęd na obie osie

4. Mercedes G-Klasse - centralny mechanizm różnicowy, stały napęd na obie osie

5. VW Touareg

6. Opel Frontiera

7. Suzuki Grand Vitara

8. Nissan Pathfinder - posiada 3 rodzaje napędów:
I. wyłącznie stały 2WD naped na tył
II. 2WD/4WD/4WDL - 2WD, 4WD, czyli 50/50 obie osie bez mechanizmu różnicowego, 4WDL - 50/50 + reduktor.
III. 2WD/4WD AUTO/4WD/4WDL - jak wyżej + automatyczny podział momentu - stale napędzana tylna oś + dołączana przednia wg. warunków.


W miarę możliwości (i pomocy innych) postaram się powyższą listę uzupełniać.

[Murzyn1313]

Dodaj jeszcze SGV - może Kwintol coś dopisze

[wmarkoni]

RAV4
Frontiera

[prtro]

Za przenoszenie siły odpowiedzialne są przekładnie sześciobiegowe – w zależności od typu silnika - w wersji automatycznej lub manualnej. Napęd z silnika na koła przenoszony jest przez przekładnię rozdzielczą wyposażoną seryjnie w reduktor oraz przez trzy mechanizmy różnicowe z możliwością blokady. Montowane seryjnie sprzęgło wielopłytkowe centralnej blokady mechanizmu różnicowego jest sterowane automatycznie przez elektronikę podwozia. W zależności od zapotrzebowania możliwe jest przeniesienie nawet 100% siły napędowej na jedną oś. Blokada mechanizmu różnicowego może być uruchamiana także manualnie przy pomocy przełącznika umieszczonego na desce rozdzielczej. Do wyposażenia seryjnego należy również układ EDS, który umożliwia precyzyjny podział siły napędowej na poszczególne koła.


+ blokada tylnego mostu , przedniej blokady jednak niemają touaregi

[tommy]

Zdaje się, że jeszcze stały napęd mają: Toyota LC, Nisan Patrol i Panfider.

[Adimo]

Blokada tylnego mostu umożliwia ręczne, całkowite zablokowanie obu mechanizmów różnicowych, co w przypadku śliskiego podłoża pozwala na przeniesienie do 100 procent siły napędowej na koło o najlepszej przyczepności. Dzięki temu możliwa jest jazda nawet w bardzo trudnym terenie. Opcja dostępna dla modelu Touareg.
Tomek a dokładnie chyba tak.

http://www.volkswagen.pl/leksykon/422/

[cyber_human]

Zdaje się, że jeszcze stały napęd mają: Toyota LC, Nisan Patrol i Panfider.

Toyota LC i Nissan Patrol nie mają stałego napędu na 4x4. Nie mają centralnego mechanizmu różnicowego. Mają dołączaną przednią oś.
Pathfinder jest bogatszy, uzupełniłem na początku wątku.

-- 28 lis 2011, 14:45 --

Blokada tylnego mostu umożliwia ręczne, całkowite zablokowanie obu mechanizmów różnicowych, co w przypadku śliskiego podłoża pozwala na przeniesienie do 100 procent siły napędowej na koło o najlepszej przyczepności. Dzięki temu możliwa jest jazda nawet w bardzo trudnym terenie. Opcja dostępna dla modelu Touareg.
Tomek a dokładnie chyba tak.

http://www.volkswagen.pl/leksykon/422/

Nie zgodzę się. I moim zdaniem jest błąd w instrukcji.
Blokada mostu polega na tym, że "wyłączany"/"eliminowany", czyli blokowany jest mechanizm różnicowy. A to oznacza, że, niezależnie od podłoża, oba koła obracają się z taką samą prędkością, a moment jest przekazywany na oba koła. Czyli jeśli 100% mocy trafi na tylny most, to na koło idzie po 50%.

Moim zdaniem w zaawansowanych napędach nowoczesnych samochodów, czyli tych sterowanych elektronicznie, blokada mostu rozwiązana jest następująco (a w instrukcji zastosowano skrót myślowy): nie ma mechanicznej blokady mostu. Elektronika analizuje prędkości obrotowe kół i jeśli wykryje, że jedno koło straciło przyczepność, to jest ono blokowane/przyhamowywane zaciskiem hamulcowym, w wyniku czego moc płynie na drugie koło tej osi. W ten sposób na to drugie koło może trafić, w konsekwencji, do 100% mocy (jeśli odłączymy przednią oś), ale tylko połowa momentu (bo koło kręci się 2x szybciej niż kosz w moście - P=M*w; P=1/2M*2w, gdzie w to grecka omega, ale nie mam jej pod ręką).

Od powyższego istnieje wyjątek: Audi opracowało układ mechaniczny, który pozwala powyższe zachowanie otrzymać na czystej drodze mechanicznej. Być może ten mechanizm zastosowano w VW Touareg. Poszukam.

Znalazłem takie coś: http://www.informacje.maxiauto.pl/Volkswagen/volkswagen_touareg_staly_naped_na_wszystkie_kola,,2433.html

Nie rozumiem tylko podjazdu 100%. Ale pewnie kolejny błąd w tekście.

Kolejny fajny tekst o napędach w VW Touaregu, szczególnie podoba mi się akapit opisujący jak działa blokada dyfra:
http://admoto.pl/pub/article_print.asp?g=GS&n=1237&f=wf_2929.xml&artykul=VW+Touareg+Z+komputerem+w+piach&dat=

Swoją drogą, ten VW ma piękną nazwę: "Touareg, czyli "Ludzie Wolni" - nazwa nowego luksusowego Volkswagena terenowego pochodzi od jednego z afrykańskich plemion żyjących na pustyni, cieszących się nieograniczoną przestrzenią i swobodą."
Cytat pochodzi stąd: pełne kompendium i fajny tekst:
http://www.vwclub.pl/Modele/VW%20Touareg/modele-Touareg.htm

Jednocześnie przenoszę wątek w inne miejsce. Z czasem może pokuszę się o napisanie osobnego wątku o każdym samochodzie 4x4.

[tommy]

Wydaje mi sie, że LC może jeździć po czarnym z napedem na obie osie.

[cyber_human]

Chyba możesz mieć rację. Już się dokształcam i wrzucę opis.

[MixhaL]

Chevrolet Tahoe
- 2WD
- AWD\4LO
- 2WD\AWD\4HI\4LO

Dodge Durango
- 2WD(wszystkie 3.7l)
- AWD\4Lock
- AWD\4Lock\4LoLock

W sumie wszystkie amerykanskie suvy maja podobny naped.

[Lee]

Hyundai Santa Fe pierwszej generacji wyposażony w napęd 4WD posiada stały (permanentny) napęd na wszystkie 4 koła (bez możliwości rozłączenia) który został zaprojektowany przez Austriacką firmę Steyr-Daimler-Puch. Posiada on centralny mechanizm różnicowy z ograniczonym poślizgiem (przekładnia stożkowa lub planetarna ze sprzęgłem wiskotycznym a nie sama wiskoza). Moment napędowy w normalnych warunkach drogowych rozdzielany jest w proporcjach 60/40 na oś przednią/tylną. W momencie utraty przyczepności kół którejkolwiek z osi mechanizm różnicowy tego typu jest w stanie przenieść do 100% momentu na oś której koła mają większą przyczepność (wszystko zależy od różnicy obrotów między osiami). Stały napęd na wszystkie koła znacząco polepsza stabilność i trakcję pojazdu na nawierzchniach o dobrej i słabej przyczepności. Praca takiego układu odbywa się bez jakiejkolwiek ingerencji kierowcy. Po liftingu oprócz wyżej wspomnianego sposobu przeniesienia napędu dostępny był też układ 4WD z zastosowaniem sprzęgła elektromagnetycznego zamiast centralnego mechanizmu różnicowego. W tym wypadku w normalnych warunkach drogowych napędzana jest tylko przednia oś. W przypadku różnicy w obrotach kół przedniej i tylnej osi (co wykrywają czujniki ABS) dołączana jest oś tylna. W modelach tych istnieje możliwość włączenia na stałe napędu tylnej osi przyciskiem 4WD ON/OFF wtedy moment napędowy jest rozdzielany 50/50 przód/tył , jednak po przekroczeniu prędkości 40km/h automatycznie tylna oś przestaje być napędzana a po ponownym zwolnieniu do 40km/h napęd tylnej osi zostaje załączony. Ten rodzaj napędu w przeciwieństwie do stałego napędu na 4 koła jest mało efektywny i nie polepsza właściwości trakcyjnych pojazdu (ponieważ działa dopiero po fakcie wystąpienia poślizgu kół przedniej osi)a jedynie ułatwia poruszanie się na nawierzchniach o zmniejszonej przyczepności i w dodatku potrafi zaskoczyć nagłą zmianą charakterystyki napędu. System ten i tylko ten stosowany jest też w Santa Fe II oraz Tucson gdzie na zakrętach dodatkowo jakaś niewielka część momentu trafia też na koła tylnej osi.

Copyright
Autor: Marchi78
Zrodlo: Forum Hyundai Fanklub Polska

[wmarkoni]

To ja wolę moją sorcię z ręcznym włączaniem napędu na 4 koła. Jak sobie zdecyduję ,że mi potrzeba 4x4 to włączam i mam i wszystkojedno czy się wspinam 10km/h w górach czy śmigam 120km/h po autostradzie. Włączyłem i mam i działa a sori jedzie jak po szynach. (oczywiście nie używam tego na suchym czarnym). Dzięki spięciu osi na sztywno sori może jechać nawet bez tylnej osi ( albo z tylną osią w rowie pełnym śniegu) i pojedzie. I nie muszę się zastanawiać czy komputry włączą mi napęd zanim wykręcę bączka na śniegu czy dopiero przy drugim obrocie, bo ja jako istota odarzona wolną wolą i zdolnością analizy i podejmowania decyzji jestem komputerem mojej sorci.

[TomuŚ]

Hyundai Santa Fe pierwszej generacji wyposażony w napęd 4WD posiada stały (permanentny) napęd na wszystkie 4 koła (bez możliwości rozłączenia) który został zaprojektowany przez Austriacką firmę Steyr-Daimler-Puch. Posiada on centralny mechanizm różnicowy z ograniczonym poślizgiem (przekładnia stożkowa lub planetarna ze sprzęgłem wiskotycznym a nie sama wiskoza). Moment napędowy w normalnych warunkach drogowych rozdzielany jest w proporcjach 60/40 na oś przednią/tylną. W momencie utraty przyczepności kół którejkolwiek z osi mechanizm różnicowy tego typu jest w stanie przenieść do 100% momentu na oś której koła mają większą przyczepność (wszystko zależy od różnicy obrotów między osiami). Stały napęd na wszystkie koła znacząco polepsza stabilność i trakcję pojazdu na nawierzchniach o dobrej i słabej przyczepności. Praca takiego układu odbywa się bez jakiejkolwiek ingerencji kierowcy. Po liftingu oprócz wyżej wspomnianego sposobu przeniesienia napędu dostępny był też układ 4WD z zastosowaniem sprzęgła elektromagnetycznego zamiast centralnego mechanizmu różnicowego. W tym wypadku w normalnych warunkach drogowych napędzana jest tylko przednia oś. W przypadku różnicy w obrotach kół przedniej i tylnej osi (co wykrywają czujniki ABS) dołączana jest oś tylna. W modelach tych istnieje możliwość włączenia na stałe napędu tylnej osi przyciskiem 4WD ON/OFF wtedy moment napędowy jest rozdzielany 50/50 przód/tył , jednak po przekroczeniu prędkości 40km/h automatycznie tylna oś przestaje być napędzana a po ponownym zwolnieniu do 40km/h napęd tylnej osi zostaje załączony. Ten rodzaj napędu w przeciwieństwie do stałego napędu na 4 koła jest mało efektywny i nie polepsza właściwości trakcyjnych pojazdu (ponieważ działa dopiero po fakcie wystąpienia poślizgu kół przedniej osi)a jedynie ułatwia poruszanie się na nawierzchniach o zmniejszonej przyczepności i w dodatku potrafi zaskoczyć nagłą zmianą charakterystyki napędu. System ten i tylko ten stosowany jest też w Santa Fe II oraz Tucson gdzie na zakrętach dodatkowo jakaś niewielka część momentu trafia też na koła tylnej osi.

Copyright
Autor: Marchi78
Zrodlo: Forum Hyundai Fanklub Polska

a mi taka opcja by pasowała tylko szkoda że Santa Fe I generacji jest tak brzydkie : aczkolwiek moja kobitka ostatnio takiego widziała z pełnym orurowaniem )wiem o którego chodzi bo czesto go widuję) i powiedziała że jej bardzo sie podoba co więcej powiedziała że nawet jest troche podobny do nissana JUK'a - którego tak podziwia


Forester ma chyba też stały napęd na 4 łapy

[Murzyn1313]

nissan juke? chyba najbrzydsze auto na rynku w klasie malych suv, jak dla mnie.te kierunki u gory, jak u naciagnietego pekinczyka,i mijania nizej,okragle.wiem ze o gustach sie nie dyskutuje, ale dla mnie to jakas porazka. qashqkai tez nie lepszy

[TomuŚ]

Masz racje i co najlepsze JUK miał być skierowany do mężczyzn takie założenie miał Nissan aczkolwiek zapewne nie jeden z nas chciał by poganiać Ju'kiem R

http://www.youtube.com/watch?v=2lrtGaqzRG4

Mi tam mega on sie nie podoba ale kobieta jest kobietą hehe chociaż ja też mam różne zboczenia np. PT criuser albo mini cooper :P