zgasł i nie można odpalić. Pomocy.

[maciej1970]

Zastanawiam się czy nie wziąć auta do siebie i samemu poszukać przyczyny

[Panicz]

Masz LPG? Jeśli tak to sprzwdź czy wtyczka od sterownika LPG jest dobrze wciśnięta.

[maciej1970]

Mam. Gdyby była luźna to też nie byłoby iskry na świecach ?

[Panicz]

Nie wiem czy iskry by nie było, ale by nie odpalił.
Nie wiem jak jest w 2.4 , ale w 3.5 pęka wiązka przy cewkach (od temperatury?) i może nie stykać. U mnie działała, ale jak ją rozplątałem to masakra jakaś, izolacja na przewodach pokruszona, przewody zielone i czarne. Nie znalazłem w ładnym stanie tej wiązki to uplotłem po swojemu nową.

[maciej1970]

Tak miałem w fordzie scorpio. Strasznie kruchą miał izolację przewodów.
Ale spróbuję. Sprawdzę

[maciej1970]

Masakra
Auto dalej stoi u elektryka .

[Marek]

Jak to jest immobiliser to już pisałem wcześniej , można sprawdzić komputerowo aktywność kluczyka. A może to czujnik zapłonu , jest na górze silnika blisko przegrody , na wysokości rurek od nagrzewnicy.

[maciej1970]

Będę dzwonił do tych fachowców od elektryki bo niby mechanicznie jest wszystko ok.

[maciej1970]

Byłem osobiście u auto-elektronika . Auto czeka na swoją kolejkę.
Czy można przy zmianie rozrządu założyć odwrotnie cięzarek wyważania? Czy jest coś takiego ?
Czy wogóle gdyby było to też się ściąga, jak to wygląda?
Czy ktośnie wpuszcza w maliny.
Nie wiem o co dokladnie chodzi bo się nie znam .
Tak twierdzi ostatni z kolei mechanik (zajmuje się jeepami) przed auto-elektronikiem,
.

[Panicz]

Odpaliłeś? Brat kolegi ma identyczną sytuację. Silnik po remoncie głowicy, też 2.4, też nie odpala. Ponoć odpalił na chwilę na LPG z trybu awaryjnego i to wszystko. Może ściągnę to do siebie i rzucę na to swoim okiem. Stoi u mechanika pewnie z pół roku.

[maciej1970]

Nie nie jest zrobione.
Kazałem przyprowadzic auto pod dom. Teraz przydałby się kaszpirowski żeby to wszystko poskladac do kupy. Masakra auto stało u mechanika i nic nie robił nawet przyznał ze nie wie jktóredy powinny iść kable od czujnika wału wszystko na wierzku wisi.duzo śrub w pudelku może po mału dojdę co od czego.

[Panicz]

Słabo wyszło, weź teraz to poogarniaj...

[Marek]

:hmm:
Witam koleżanki i kolegów
Silnik po szlifie głowicy, wymianie rozrzadu,wymianie uszczelniaczyna popychaczach,
Złożony, odpalił od tzw.kopa ale pochodził dłuższą chwilę i zgasł , nie można gada odpalić . Brak iskry.
Proszęco pomoc i sugestie co może być za przyczyna .
Z góry dziękuję

To ja mam pytanie, z jakiego powodu chciałeś to wszystko robić ?