Głośny silnik 2.4 + LPG powyżej 100 km/godz.

[Un_Existing]

Dzień dobry (Cześć)

Stałem się niedawno posiadaczem Kia Sorento I 2.4 + LPG z 2005 r. Wcześniej jeździłem tylko małym samochodem z silnikiem wysokoprężnym, więc Sorento to dla mnie nowość pod każdym względem i nie mam porównania, w związku z czym nasuwają mi się pewne wątpliwości, czy aby silnik pracuje, tak jak powinien (bo nie wiem jak powinien).

Nie jestem ogarnięty technicznie w zakresie motoryzacji, więc gdybym napisał coś głupiego, proszę mnie korygować.

Ogólnie w środku silnik słychać zawsze dosyć głośno, nawet przy niższych prędkościach, ale powyżej 100 km/godz. powiedziałbym, że zaczyna "ryczeć". Przy 120 km/godz. nie wyobrażam sobie dłużej podróży, a powyżej tego jest już naprawdę strasznie głośno. Czy ten typ tak ma? Czy to może być po prostu dlatego, że to jest zbyt mały silnik do tego samochodu i nie daje rady?

Samochód przy zakupie testowałem przy niższych prędkościach i wydawało mi się, że taki jest charakter Sorento po prostu i nawet mi sie ten ryk podobał (uznałem, że tak mają silniki o większej pojemności, niż znane mi do tej pory), ale teraz im dłużej jeżdżę, tym dłużej się zastanawiam, czy aby wszystko jest OK i zaczyna mnie to męczyć.

Wśród usterek, które występują aktualnie, są:
- wypadanie zapłonu na jednym cylindrze,
- prawdopodobnie zerwana co najmniej jedna poduszka (silnika/skrzyni),
ale nie wiem, czy to ma jakiś związek - podaję to, co mi przekazał znajomy, który coś tam więcej wie.

Jestem już umówiony z mechanikiem na za tydzień, ale przez ten tydzień może dowiem się czegoś sam dla orientacji.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

[Adam73]

Kolego masz coś ewidentnie z wydechem.
Również mam 2.4 z 2005 ale mój silnik chodzi tak cicho że na postoju na biegu jałowym prawie go nie słychać.
Co ciekawe podczas niedawnej wizyty u tłumikarza okazało się że miałem nieszczelność na flanszy ostatniego tłumika co powodowało niewielki wzrost hałasu. Po naprawie w kabinie na jałowych silnika nie słychać w ogóle.
Co do jazdy ponad 100km/h,spokojnie jechałem nad morze 120/130 słuchając radia.

[Un_Existing]

A "coś", to może być co na przykład? Duża gama możliwości, czy raczej możliwe 2-3 sprawy? Pytam, żeby przeanalizować ten temat, obejrzeć itp.

I przy okazji - jakie masz obroty przy 120 km/h?

[bliksor]

Cześć
Moźe to wina opon, jakiś bieżnik terenowy?takie daje odczucie.

[Un_Existing]

Opony wykluczam, tu jest ewidentnie coś na rzeczy z napędem. Okazuje się, że problem głośnej pracy pojawia się nie tyle przy prędkościach powyżej 100 km/h, ale przy obrotach powyżej 3 tys. Przy 4 tys. oprócz tego, że mam wrażenie, że silnik ryczy, cały samochód wpada w straszne wibracje i wszystko drży i hałasuje.

Dzisiaj znajomy mechanik przejechał się i podejrzewa, że źle ustawione mogą być wałki wyrównujące czy coś takiego.

Wczoraj ja z kolei miałem okazję przejechać się Santa Fe 2005 r. z silnikiem 2.4 benzyna + LPG i w ogóle inaczej to pracuje, a to chyba ten sam silnik? Wiadomo, że inaczej będzie ciągnął, bo inna masa, ale chodzi o sam dźwięk i kulturę pracy.

[bliksor]

Cześć
No tak, jeśli to sam silnik hałasujei i wpada w wibracje to moźe być coś z wałkiem wywaźającym np przeskoczyć pasek napędzajacy.Śilnik w santafe
2,4 to to ten sam tylko w poprzek ,te siliki są ciche i ładnie chodzą także szukaj bo coś jest nie tak.

[Un_Existing]

Może i filmy nie najlepszej jakości, szczególnie powyżej setki, bo strasznie wszystko drżało i musiałem się skupić na prowadzeniu, ale może ktoś spojrzy/posłucha i coś rozjaśni.

https://photos.app.goo.gl/s95nohM88vjRwZqN9

Tak, wiem, straszne to jest.

[Adam73]

Najważniejsze,zrób tą podporę silnika. Dzięki temu silnik (no i z nim cała buda) nie będzie wpadał w wibracje.
Dwa ogarnij wydech będzie cisza.
Co do obrotów,jeśli dobrze pamiętam to 120km/h -- 3.5k obr ,130km/h -- 4k obr

[Un_Existing]

@Adam73

A normalnie biegi zmieniać najlepiej przy jakich obrotach?

Wiadomo, że to się robi na słuch, ale tutaj z racji niepoprawnej pracy uszom nie bardzo mogę ufać, bo przy 3k wyje jak przy 5k.

@bliksor

Nie tyle mógł przeskoczyć pasek, co mógł być źle zmontowany rozrząd. W sensie, że ktoś przy montażu obrócił wałek, żeby zobaczyć, czy się swobodnie kręci czy coś takiego i wałek może być teraz osadzony dokładnie odwrotnie niż powinien.

Rozrząd był zmieniany aż rok temu, ale jest szansa, że przy spokojnej jeździe poprzednia właścicielka po prostu nie wychwyciła za bardzo zmian (jeździła tylko spokojnie i po mieście).

-----------------------------
Znalazłem coś takiego dot. wałków balansowych:
https://www.youtube.com/watch?v=ZRVR4GHxaUU

Dźwięk i praca silnika bardzo podobna, więc jest szansa, że to to.

[Adam73]

Ja zmieniam biegi w zakresie 2.5-3k (w porywach 3.5k) obr.
PS. Co do wałków balansowych nie jestem pewny ale w 2.4 chyba nie ma.

[Un_Existing]

Z tego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=UtTcRru ... x=151&t=0s
"Hi guys, I am working on 2.4 liter hyundai elantra 2004"

wnioskuję, że są. No chyba że 2.4 w Elantrze to inny motor (?). Podłubię jeszcze wieczorem.

Silnik Sorento to G4JS, jeśli dobrze wynalazłem.

https://eet-engines.com/en/kia/sorento/ ... -g4js.html

Tutaj mamy wałki balansowe do tego silnika:

https://archiwum.allegro.pl/oferta/walk ... 67373.html

[Adam73]

To na pewno nie ten sam silnik.

[Un_Existing]

Hm. OK. Tak naprawdę to chyba na forum się nie dowiem nic więcej, po prostu poczekam spokojnie na mechanika.

[gomez953]

Na 100% w Sorento 2.4 G4JS występują wałki balansowe/wyrównoważające. W każdym pełnym zestawie rozrządu są dwa paski.
W kabinie słychać jak coś rezonuje, częściowo od wydechu, a i może jakieś mocowanie lub ruchoma część napędu... Można wróżyć...
A ten jazgot pod maską, to na pewno nie jest naturalny dźwięk tego silnika, ciężko stwierdzić po nagraniu, ale to raczej góra silnika, rejon klawiatury.
Miałem 2.4 i pracował cichutko pod maską, a przy prędkościach rzędu 140 km/h już było mniej przyjemnie, ale bez porównania ciszej niż klekocie.

[Un_Existing]

Dzięki, Gomez.

A na jałowych obrotach bez gazu też brzmi to wg Ciebie niewłaściwie?