Polski Klub Kia Sorento

alien125 pisze:Kurcze no, też lubię tego drania. Gdyby nie to już dawno poszedłby pod młotek. Bardziej się zastanawiam nad wymianą na polifta z 3.3, ale też nie będę miał gwarancji, że nie będzie wymagał remontu. Może wymiana samego silnika... Pewnie ostatecznie i tak zostanę przy tym co mam.
michałer, czekam na twoje przemyślenia. Tymczasem napisz, chociaż co było powodem zarzucenia remontu.

Generalnie nie opłacalność remontu. Instalator montujący LPG żeby było ''ładnie'' parownik schował za zbiorniczek wyrównawczy. Nawet nie zauważyłem kiedy zaczęło mi ubywać płynu chłodniczego coś tam kapało ale myślałem że to z parownika klimatyzacji bo jest w tym samym miejscu. Nie mam czujnika poziomu płynu chłodniczego więc nie wyłapałem tego momentu kiedy w silniku zabrakło płynu a silnik zaczął ''puchnąć'' Jeszcze przed śmiercią silnika zrobiłem trasę 200km. A rano po odpaleniu silnika kłęby dymu z oleju. Najlepsze jest to że temperatura na wskaźniku była ok. Silnik nie dawał żadnych objawów że coś się dzieje niedobrego. Po rozbiórce okazało się że cylindry podarte strasznie tłoki szrot... Raz już składałem silnik i już po prostu nie chciałem....
Dlatego wymieniłem silnik ale to opowieść na inną okazję powiem tylko że moje sorento niema już 3.5l tylko 3.0l v6. Od dwóch lat tak jeżdżę i mam spokój

michałer pisze:Dlatego wymieniłem silnik ale to opowieść na inną okazję powiem tylko że moje sorento niema już 3.5l tylko 3.0l v6. Od dwóch lat tak jeżdżę i mam spokój

To zdradź tylko jaki silnik udało się dopasować.

Silnik z BMW?

Co do panewek w 3.3 a może i też w 3.5

Czy poprzedni użytkownicy doczytali że wymiana oleju co 7500 w trudnych warunkach? A w serwisach pewnie co 15 albo 20 i potem po kupnie mamy gotową skarbonkę.

No właśnie dlatego chce napisać coś obszernego.
Silnik pochodzi z Hyundai xg30 o oznaczeniu g6ct.
Silnik wygląda i pasuje praktycznie plug&play. Choć jest całkiem inny. Brzmi to dziwnie ale tak jest. Jest konstrukcyjnie bardzo podobny i niektóre elementy pasują od sorento a inne nie, pompa oleju pokrywy zaworów tak ale miska olejowa już nie. Cały osprzęt od sorento został, wszystkie łapy podstawy kolektory wydechowe też pasują. Zabawa jest z dolotem ale po przerobieniu kolektora pomiędzy cylindrami da się założyć dolot z sorento. Miska pochodzi z Pajero 3.0v6 24v troche przerobiona. Dwa lata tak jeżdżę i nic wcześniej nie pisalem żeby sprawdzić tą przeróbkę.Przymierzam się opisać to na forum ze względu na to że jest to niezła alternatywa. Ja za silnik dałem 650zł...

A ile mocy ?

Wg internetów to 188 KM

Tak dokładnie.

Z tego co opisujecie nie widzę żądnych wad konstrukcyjnych pojazdu, a jedynie awarię z powodu złego montażu i serwisowania w przypadku LPG . Oraz zaniedbania ze strony użytkownika . A narzekać na pojazd z powodu braku części na polskim rynku , to chyba nie o tym rozmawiamy . Moim zdaniem, jeżeli znamy dokładnie cały okres eksploatacji pojazdu i jeżeli usterki są powtarzalne w wielu egzemplarzach można mówić o wadach konstrukcyjnych i awaryjności pojazdu .

Silnik 3.5 ma wady podobnie jak inne silniki.
Moim zdaniem jego największą wadą jest ilość oleju jaki wchodzi do silnika i brak chłodnicy oleju.

Jak to nie ma, a to 2641039650 . Wadą to mogą być klapki w kolektorze .

Niestety moje sorento czegoś takiego nie posiada. Wersja USA.

Ma ktoś zdjęcie tej chłodnicy?
Wadą, tak samo, jak klapki, mogą być hydrauliczne regulatory luzu zaworowego, układ zapłonowy z iskrą traconą czy słaba pompa oleju. Pytanie ile km można zrobić z tym silnikiem bez remontu. Oczywiście przy właściwej eksploatacji. Mój ma teoretycznie 200tyś i zdaje się zajechany. Pytanie ile ma faktycznie i co z nim było wyczyniane.

michałer pisze:Niestety moje sorento czegoś takiego nie posiada. Wersja USA.

Sprawdziłem według tych źródeł które posiadam powinna być, w wersji amerykańskiej też . Może ciekła i ktoś się pozbył problemu .
Na sto procent nie jestem pewien czy taka ale podobna .