Witam. Szukałem i naczytałem się troche, lecz nic mi nie pomaga. Silnik 3,5 V6 + LPG . Zaczęło się od tego , że rano na całkowicie zimnym silniku nie pali na dotyk. Kręci kręci , zapali i zgaśnie, znowu zakreci i odpali. Może stać i 4 czy 5 godzin i zapali ładnie, tylko rano ew. po tych 8-9 godzinach. Wymieniłem świece zapłonowe, ponieważ stare były już dawno dawno do wymiany. Auto na drugi dzień na zimnym silniku zapaliło ładnie, ale na następny dzień znowu to samo i wywaliło check- nieaktywna sonda lambda. Po skasowaniu i przejechaniu się wszystko ok. Zgasiłem, i znowu odpaliłem i wyskoczył. Rozłączyłem pierwszą z brzegu sonde i zapaliłem silnik, pracował bdb, check znikł i narazie się nie oświeca.
Jakieś propozycje? Czytałem, że może się gaz zbierać w komorze, poprzez niesprawną instalacje gazową i ma cieżko zapalić .
Samochód zapala na Pb i po osiągnięciu dobrej temp. sam przełącza na gaz.
Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
Moderator: Moderator
-
- jestem
- Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2015, 01:41
- Skąd jesteś: Rybnik
- Rok: 2007
- Kontaktowanie:
- hawerek
- Jestem
- Posty: 2085
- Wiek: 44
- Rejestracja: czwartek, 8 sierpnia 2013, 09:57
- Skąd jesteś: Goleniów (ZGL)
- Silnik: 3.5 i V6 (195KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2006
- Kolor: Srebrny
- Przebieg (km.): 180000
- Inny Samochód: Seat Leon FR
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
Bardzo podobny problem ma inny kolega na forum z odpalaniem zimnego auta, więc spróbuj iść zgodnie z jego poczynaniami:
http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=24&t=9103
Pierwsze co mi się narzuciło czytając twój problem to czujnik temperatury płynu chłodniczego lub automatyczne ssanie.
Czujnik temperatury to ten przy kolektorze ssącym. Musiał byś sprawdzić jego parametry pracy.
tutaj masz jakie parametry powinien mieć czujnik temp. płynu chłodniczego:
musisz szeregowo podłączyć woltomierz między czujnik a kostkę aby to zmierzyć.
Oprócz tego czujnika wydaje mi się, że wina może leżeć po stonie "Automatycznego ssania" - FIAV
Jest to zawór przy przepustnicy (pod nią) który reguluje prędkość obrotową silnika na zimnym silniku. Do niego dochodzą dwa cienkie wężyki z płynem chłodniczym.
Sprawdź może najpierw czy dochodzi tam płyn i czy się nie zapowietrzył w tym miejscu. Jeśli to by było ok, to warto było wykręcić i spróbować przeciścić. Jest to zawór który otwiera lub zamyka dopływ powietrza. Przy w pełni nagrzanym silniku jest całkowicie zamknięty. A wydaje mi się, że objawy masz takie jakby był zblokowany w pozycji zamknięty (nagrzany silnik).
Sytuacja z sondą lambda wydaje się przypadkowa. Z tego co pamiętam to sonda lambda ma jakikolwiek wpływ na pracę silnika dopiero jak się sama nagrzeje. Mimo tego, że w sorento są sondy podgrzewane i w miarę szybko się grzeją to i tak przy uruchomieniu jeszcze nie działają i nie wpływają na uruchomienie silnika. Możliwe, że faktycznie masz ją uszkodzoną. Ale wydaje mi się, że nie wpływa na poranne uruchomienie.
Jak możesz to wstaw kod błędu jaki Ci wyskoczył przy Check Engine bo to może być nie sonda tylko katalizator.
http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=24&t=9103
Pierwsze co mi się narzuciło czytając twój problem to czujnik temperatury płynu chłodniczego lub automatyczne ssanie.
Czujnik temperatury to ten przy kolektorze ssącym. Musiał byś sprawdzić jego parametry pracy.
tutaj masz jakie parametry powinien mieć czujnik temp. płynu chłodniczego:
musisz szeregowo podłączyć woltomierz między czujnik a kostkę aby to zmierzyć.
Oprócz tego czujnika wydaje mi się, że wina może leżeć po stonie "Automatycznego ssania" - FIAV
Jest to zawór przy przepustnicy (pod nią) który reguluje prędkość obrotową silnika na zimnym silniku. Do niego dochodzą dwa cienkie wężyki z płynem chłodniczym.
Sprawdź może najpierw czy dochodzi tam płyn i czy się nie zapowietrzył w tym miejscu. Jeśli to by było ok, to warto było wykręcić i spróbować przeciścić. Jest to zawór który otwiera lub zamyka dopływ powietrza. Przy w pełni nagrzanym silniku jest całkowicie zamknięty. A wydaje mi się, że objawy masz takie jakby był zblokowany w pozycji zamknięty (nagrzany silnik).
Sytuacja z sondą lambda wydaje się przypadkowa. Z tego co pamiętam to sonda lambda ma jakikolwiek wpływ na pracę silnika dopiero jak się sama nagrzeje. Mimo tego, że w sorento są sondy podgrzewane i w miarę szybko się grzeją to i tak przy uruchomieniu jeszcze nie działają i nie wpływają na uruchomienie silnika. Możliwe, że faktycznie masz ją uszkodzoną. Ale wydaje mi się, że nie wpływa na poranne uruchomienie.
Jak możesz to wstaw kod błędu jaki Ci wyskoczył przy Check Engine bo to może być nie sonda tylko katalizator.
Yokohama Geolandar A/T-S, USEL, Lift 2" - przód i tył sprężyny IronMan
-
- jestem
- Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2015, 01:41
- Skąd jesteś: Rybnik
- Rok: 2007
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
Właśnie zastanawiam się nad tym ssaniem automatycznym, ono jest regulowane poprzez temp. płynu chłodniczego ? Co to za linka podłaczona z boku do przepustnicy, razem z linką gazu ?
-
- jestem
- Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2015, 01:41
- Skąd jesteś: Rybnik
- Rok: 2007
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
Cześc. Poranne odpalanie naprawione, winą był nieszczelny układ LPG, który przez 4 lata nie był serwisowany od założenia. Został problem wyskakującej kontrolki Check Engine, pokazuje błedy P0154 , P0171 , P0134 . Dodatkowo chciałem sprawdzić czy nie ciągnie lewego powietrza, zdjąłem przewód przy samej przepustnicy i auto gaśnie. Myślałem, że to przepływka zwariowała, ale po odłaczeniu kostki od niej tylko dostał delikatnie wiekszych obrotów i pojawił się błąd przepływki.
Ktoś ma jakieś pomysły co do naprawy tych usterek ?
Ktoś ma jakieś pomysły co do naprawy tych usterek ?
-
- jestem
- Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2015, 01:41
- Skąd jesteś: Rybnik
- Rok: 2007
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
Dobra, raczej napewno jest to sonda lambda, ponieważ raz jest napięcie i pracuje dobrze oraz nie wyskakuje check, czasem na wolnych trzymie napięcie wg. drugiej sondy, a czasem spadnie na 0.000V i wtedy wyskoczy po kilku min check . Odłączenie i czyszczenie wtyczki nic nie daje, jest to samo. Kable są ok.
Potrzebuje numer tej sondy, ma ktoś może ?
Potrzebuje numer tej sondy, ma ktoś może ?
- Murzyn1313
- expert
- Posty: 5427
- Wiek: 42
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 01:33
- Skąd jesteś: Afryka :)
- Silnik: 3.8 i V6 (260KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: nie dotyczy
- Rok: nie dotyczy
- Przebieg (km.): 120000
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 10 times
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
P0154 - Sonda przed katalizatorem, bank 2, czyli patrząc w strone auta- po prawej ręce
P0134 - Sonda przed katalizatorem, bank 1, czyli patrząc w strone auta- po lewej ręce
Wychodzi na to że padły obie sondy przed katalizatorem
Weź ją teraz dobrze przedmuchaj w terenie bo może poprostu nagary po zbyt bogatej/ubogiej miesznace zostały ??
P0134 - Sonda przed katalizatorem, bank 1, czyli patrząc w strone auta- po lewej ręce
Wychodzi na to że padły obie sondy przed katalizatorem
Weź ją teraz dobrze przedmuchaj w terenie bo może poprostu nagary po zbyt bogatej/ubogiej miesznace zostały ??
- hunter
- ASSISTANCE
- Posty: 3755
- Rejestracja: piątek, 27 maja 2011, 00:37
- Skąd jesteś: Toruń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: nie dotyczy
- Kolor: DARK GREY
- Inny Samochód: SPORTAGE QL 2,0 CRDI
- Twoje poprzednie Sorento: Była czarna 3,3V6 248 KM, lift na daystar + sprężyny by Stella , Była SII 2,2CRDI 197KM AT AWD.
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 123 times
- Kontaktowanie:
Re: Poranne odpalanie 3.5 V6 + LPG
P0171 - mieszanka w układzie jest zbyt uboga rząd cylindrów pierwszy.
"JO" - JESTEM Z TORUNIA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości