Nietypowe przegrzewanie się silnika
: sobota, 3 sierpnia 2019, 10:14
Witam
Mam dziwny problem z przegrzewaniem się silnika możne ktoś coś podpowie.
Na urlopie zrobiłem ponad 6000 km do powiedzmy 5000km było ok, czasami pod duża wzniesienie z przyczepą kempingową np. 14km 10% wskazówka poszła do góry ale po osiągnięciu wzniesienia temperatura momentalnie się stabilizowała.
Pierwszy problem pojawił się na autostradzie po przejechaniu około 400-500km również z kempingiem prędkość przelotowa 80-90km/h zaczęła rosnąć temperatura pomogła redukcja w sekwencji z 5 na 4, ale po zjechaniu z autostrady i wjeździe do miasta temperatura cały czas dochodziła pod czerwoną kreskę.
Po odstawieniu przyczepy i krótkim ostygnięciu max 1h jazda solówką znowu temperatura zbliżała się do czerwonego pola.
Na następny dzień udałem się do serwisu, niestety w Szwecji sezon urlopowy i mogą mnie przyjąć dopiero za 4 dni, ale zrobiłem samym autem 200km i problemu brak, wiec decyzja że wracam do domu tym bardziej że prom nie poczeka ;-)
Później jazda z przyczepą około 400 km autostradą i wszystko ok, Następny dzień znowu jazda autostradą z przyczepą i problem znowu wraca po przejechaniu jakieś 500km. Staje na poboczu sprawdzam czy działa wentylator, wentylator działa nie wiem czy na 1 czy na drugim biegu.
Wyłączam klimę trochę pomaga, dłuższy postój 1h problem powraca. do domu jakieś 200km wiec próbuje włączyć ogrzewanie auta na full pomaga udaje się dojechać do domu, po odpięciu przyczepy jeszcze jazda solo z trochę większą prędkością temperatura cały czas rośnie bez ogrzewania nie da rady,
czasami dochodzi pod czerwone i momentalnie spada.
Po dwóch dniach postoju auta, krótkie trasy do 30km z włączona klimą na lo dla testów wszystko ok.
Wizyta w serwisie i diagnostyka i wygląda że jest ok temperatura silnika 95 stopni wg kompa plus dolanie 1l płynu do chłodnicy w zbiorniku wyrównawczym było ok na zimnym miedzy min i max na gorącym był pełny.
Wentylator uruchamiany z kompa włącza się zarówno na 1 jak i na drugi bieg.
Mała sugestia serwisu że mogą być pogięte lamelki na chłodnicy klimy i przez jest mały przepływ powietrza przez co silnik się słabo chłodzi (mieli takie przypadki w innych modelach) ok ale dlaczego przez 400km jazdy z dużym obciążeniem jest ok, a problem dopiero wystąpił po tak długim dystansie.
podjąłem decyzje o wymianie termostatu i stary testuję w domu w gorącej wodzie działa ok przez 2 h w temp około 100 stopni jest cały czas otwarty. schładzanie i podgrzewanie działa bez zarzutu.
Usterka co najmniej dziwna czy ten brak 1l mógł ją spowodować i dlaczego był ubytek jak nie ma żadnych wycieków oleju też nie przybywa.
Zastanawiałem się czy wiatrak nie ma jakiegoś termika, który po dłuższej pracy na 2 wyskakuje, a po całkowitym ostygnięciu się ponownie załącza serwis twierdzi jednak, że jest tylko bezpiecznik i jest ok.
Najgorzej, że nie mam w planie już tak długich tras, dopiero za rok na urlopie, a przy przebiegach do 300km jest ok.
Macie jakieś sugestie, ktoś się z czymś spotkał podobnym?
Jeszcze zastanawiam się na kupne ODB2 ale czy w Kia sorento można w nim włączyć wiatrak np na drugi bieg czy niestety tylko monitoring.
mam również zamiar wypiąć bezpiecznik od drugiego biegu wiatraka i sprawdzić czy objawy nie wystąpią przy krótszych dystansach pytanie czy biegi w wiatraku maja osobne bezpieczniki no i które to są.
Dzięki za jakiekolwiek wskazówki trochę się rozpisałem, ale problem jest co najmniej dziwny.
Pozdrawiam
Artur
Mam dziwny problem z przegrzewaniem się silnika możne ktoś coś podpowie.
Na urlopie zrobiłem ponad 6000 km do powiedzmy 5000km było ok, czasami pod duża wzniesienie z przyczepą kempingową np. 14km 10% wskazówka poszła do góry ale po osiągnięciu wzniesienia temperatura momentalnie się stabilizowała.
Pierwszy problem pojawił się na autostradzie po przejechaniu około 400-500km również z kempingiem prędkość przelotowa 80-90km/h zaczęła rosnąć temperatura pomogła redukcja w sekwencji z 5 na 4, ale po zjechaniu z autostrady i wjeździe do miasta temperatura cały czas dochodziła pod czerwoną kreskę.
Po odstawieniu przyczepy i krótkim ostygnięciu max 1h jazda solówką znowu temperatura zbliżała się do czerwonego pola.
Na następny dzień udałem się do serwisu, niestety w Szwecji sezon urlopowy i mogą mnie przyjąć dopiero za 4 dni, ale zrobiłem samym autem 200km i problemu brak, wiec decyzja że wracam do domu tym bardziej że prom nie poczeka ;-)
Później jazda z przyczepą około 400 km autostradą i wszystko ok, Następny dzień znowu jazda autostradą z przyczepą i problem znowu wraca po przejechaniu jakieś 500km. Staje na poboczu sprawdzam czy działa wentylator, wentylator działa nie wiem czy na 1 czy na drugim biegu.
Wyłączam klimę trochę pomaga, dłuższy postój 1h problem powraca. do domu jakieś 200km wiec próbuje włączyć ogrzewanie auta na full pomaga udaje się dojechać do domu, po odpięciu przyczepy jeszcze jazda solo z trochę większą prędkością temperatura cały czas rośnie bez ogrzewania nie da rady,
czasami dochodzi pod czerwone i momentalnie spada.
Po dwóch dniach postoju auta, krótkie trasy do 30km z włączona klimą na lo dla testów wszystko ok.
Wizyta w serwisie i diagnostyka i wygląda że jest ok temperatura silnika 95 stopni wg kompa plus dolanie 1l płynu do chłodnicy w zbiorniku wyrównawczym było ok na zimnym miedzy min i max na gorącym był pełny.
Wentylator uruchamiany z kompa włącza się zarówno na 1 jak i na drugi bieg.
Mała sugestia serwisu że mogą być pogięte lamelki na chłodnicy klimy i przez jest mały przepływ powietrza przez co silnik się słabo chłodzi (mieli takie przypadki w innych modelach) ok ale dlaczego przez 400km jazdy z dużym obciążeniem jest ok, a problem dopiero wystąpił po tak długim dystansie.
podjąłem decyzje o wymianie termostatu i stary testuję w domu w gorącej wodzie działa ok przez 2 h w temp około 100 stopni jest cały czas otwarty. schładzanie i podgrzewanie działa bez zarzutu.
Usterka co najmniej dziwna czy ten brak 1l mógł ją spowodować i dlaczego był ubytek jak nie ma żadnych wycieków oleju też nie przybywa.
Zastanawiałem się czy wiatrak nie ma jakiegoś termika, który po dłuższej pracy na 2 wyskakuje, a po całkowitym ostygnięciu się ponownie załącza serwis twierdzi jednak, że jest tylko bezpiecznik i jest ok.
Najgorzej, że nie mam w planie już tak długich tras, dopiero za rok na urlopie, a przy przebiegach do 300km jest ok.
Macie jakieś sugestie, ktoś się z czymś spotkał podobnym?
Jeszcze zastanawiam się na kupne ODB2 ale czy w Kia sorento można w nim włączyć wiatrak np na drugi bieg czy niestety tylko monitoring.
mam również zamiar wypiąć bezpiecznik od drugiego biegu wiatraka i sprawdzić czy objawy nie wystąpią przy krótszych dystansach pytanie czy biegi w wiatraku maja osobne bezpieczniki no i które to są.
Dzięki za jakiekolwiek wskazówki trochę się rozpisałem, ale problem jest co najmniej dziwny.
Pozdrawiam
Artur