Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Moderator: Moderator
-
- jestem
- Posty: 14
- Wiek: 46
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2016, 12:24
- Skąd jesteś: Lublin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: Manualna
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2009
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 230000
- Kontaktowanie:
Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Witam,
nie liczę, że uda się zdiagnozować przyczynę zdalnie, ale mam nadzieję, że ktoś może polecić mi warsztat w Lublinie, który zna się na rzeczy. Pacjent to moje Sorento I, 2,5 CRDi, 2009r.
Pierwsze objawy 2 miesiące temu to nagły spadek mocy podczas jazdy i klekoczący silnik. Pierwszy serwis wyczyścił EGR, wymienił czujnik ciśnienia turbiny i auto zaczęło gadać, ale mocy mało, i odpalanie utrudnione. Kazali dodać płynu czyszczącego wtryski i stuki ustąpiły, ale dymienie przy odpalaniu pozostało. No i trzeba było chwilę pokręcić rozrusznikiem. Auto wróciło do serwisu i coś tam jeszcze porobli, że było lekko lepiej, chyba tylko czyszczenie.
Drugi serwis stwierdził lejące wtryskiwacze, oddał do badania, dwa były do regeneracji, zregenerowane, założone, auto nadal dymi przy odpalaniu.
Wymienili EGR na nowy, filtr paliwa, olej z filtrem, auto nadal dymi. Kazali jeździć, żeby wypalić paliwo (wspominali o DPF), które się nazbierało w układzie, bo podobno mnóstwo się go tam nalało i to może być przyczyną dymienia.
Przejechałem na Chorwację i z powrotem i żadnej poprawy, a właściwie to auto odpala gorzej. Czasami słyszę, że już kończy się akumulator, a z rury ostatnio poleciał mokry dym i została mokra plama na kostce. Odparowała, więc obstawiam, że to paliwo.
Serwis sugerował, że jak się nie poprawi to wymienić filtr paliwa w baku, ale zaglądałem do tego filtra i sitko jest czyste. Bak miał akcję serwisową przed 2016 rokiem, więc nie widać typowych złuszczeń. Czy jest sens wymieniać filtr w baku? Wrzucam dwa zdjęcia (bak i filtr).
Auto już nie jeździ, nie chcę mieć wstydu przy odpalaniu. Dodam, że zagrzany silnik odpala lepiej, nie idealnie, ale takie 3-4 obroty rozrusznika i nie dymi tak bardzo jak na zimnym.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to bardzo proszę, bo po dwóch serwisach i wydaniu około 6 tysięcy PLN jest gorzej jeśli chodzi o odpalanie, ale mocy przybyło, silnik ładnie się zbiera, ale dopiero od 2 tys. obrotów. Wcześniej jest dziura, trzeba czekać aż się rozbuja do 2 tys. Czy takie objawy może powodować turbina? Błędów z komputera nie ma żadnych.
nie liczę, że uda się zdiagnozować przyczynę zdalnie, ale mam nadzieję, że ktoś może polecić mi warsztat w Lublinie, który zna się na rzeczy. Pacjent to moje Sorento I, 2,5 CRDi, 2009r.
Pierwsze objawy 2 miesiące temu to nagły spadek mocy podczas jazdy i klekoczący silnik. Pierwszy serwis wyczyścił EGR, wymienił czujnik ciśnienia turbiny i auto zaczęło gadać, ale mocy mało, i odpalanie utrudnione. Kazali dodać płynu czyszczącego wtryski i stuki ustąpiły, ale dymienie przy odpalaniu pozostało. No i trzeba było chwilę pokręcić rozrusznikiem. Auto wróciło do serwisu i coś tam jeszcze porobli, że było lekko lepiej, chyba tylko czyszczenie.
Drugi serwis stwierdził lejące wtryskiwacze, oddał do badania, dwa były do regeneracji, zregenerowane, założone, auto nadal dymi przy odpalaniu.
Wymienili EGR na nowy, filtr paliwa, olej z filtrem, auto nadal dymi. Kazali jeździć, żeby wypalić paliwo (wspominali o DPF), które się nazbierało w układzie, bo podobno mnóstwo się go tam nalało i to może być przyczyną dymienia.
Przejechałem na Chorwację i z powrotem i żadnej poprawy, a właściwie to auto odpala gorzej. Czasami słyszę, że już kończy się akumulator, a z rury ostatnio poleciał mokry dym i została mokra plama na kostce. Odparowała, więc obstawiam, że to paliwo.
Serwis sugerował, że jak się nie poprawi to wymienić filtr paliwa w baku, ale zaglądałem do tego filtra i sitko jest czyste. Bak miał akcję serwisową przed 2016 rokiem, więc nie widać typowych złuszczeń. Czy jest sens wymieniać filtr w baku? Wrzucam dwa zdjęcia (bak i filtr).
Auto już nie jeździ, nie chcę mieć wstydu przy odpalaniu. Dodam, że zagrzany silnik odpala lepiej, nie idealnie, ale takie 3-4 obroty rozrusznika i nie dymi tak bardzo jak na zimnym.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to bardzo proszę, bo po dwóch serwisach i wydaniu około 6 tysięcy PLN jest gorzej jeśli chodzi o odpalanie, ale mocy przybyło, silnik ładnie się zbiera, ale dopiero od 2 tys. obrotów. Wcześniej jest dziura, trzeba czekać aż się rozbuja do 2 tys. Czy takie objawy może powodować turbina? Błędów z komputera nie ma żadnych.
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11778
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 361 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Pomyślałem o świecach żarowych jeżeli chodzi o dymienie przy odpalaniu. Pisałeś że dymi , niebieski dym może świadczyć o spalaniu oleju, też specyficznie pachnie, sprawdź czy nie ma dużo oleju w przewodach o turbo. Masz turbo ze zmienną geometrią, dużo zależy od ustawienia. Diagnostyka komputerowa nie polega tylko na sprawdzeniu błędów, ale na sprawdzeniu parametrów pracy elementów silnika. Dodam tylko że nie masz DPF-a.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 października 2024, 23:55 przez Marek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- awansowałem na
- Posty: 73
- Rejestracja: niedziela, 5 maja 2019, 20:35
- Skąd jesteś: Podhale
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 0
- Been thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Cześć.
Słabo odpala i klekocze, trzeba dłużej kręcić rozrusznikiem? Czy nadal Ci klekocze albo cyka z góry silnika? Może sprawdź stan koników, zaworów i popychaczy hydraulicznych??
U mnie cykał, długo kręcił zaczął kopcić i wreszcie rzucił palenie - dojechałem do mechaniora 500m stawiając zasłonę dymną, klekocząc jak trzydziestka i chyba na reduktorze bo nie palił na wszystkie cylindry i nie miał siły. Niby zmierzył kompresję i była. Trzy wtryski do regeneracji, jeden dobry, pęknięty konik i chyba 8 popychaczy do wymiany. Wydałem więcej jak auto warte... ale jeździ, żal się rozstawać - niestety, taka ruda franca go toczy na potęgę.
Słabo odpala i klekocze, trzeba dłużej kręcić rozrusznikiem? Czy nadal Ci klekocze albo cyka z góry silnika? Może sprawdź stan koników, zaworów i popychaczy hydraulicznych??
U mnie cykał, długo kręcił zaczął kopcić i wreszcie rzucił palenie - dojechałem do mechaniora 500m stawiając zasłonę dymną, klekocząc jak trzydziestka i chyba na reduktorze bo nie palił na wszystkie cylindry i nie miał siły. Niby zmierzył kompresję i była. Trzy wtryski do regeneracji, jeden dobry, pęknięty konik i chyba 8 popychaczy do wymiany. Wydałem więcej jak auto warte... ale jeździ, żal się rozstawać - niestety, taka ruda franca go toczy na potęgę.
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11778
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 361 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Myślisz że do Chorwacji i z powrotem by dojechał? 

- hunter
- ASSISTANCE
- Posty: 3765
- Rejestracja: piątek, 27 maja 2011, 00:37
- Skąd jesteś: Toruń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: nie dotyczy
- Kolor: DARK GREY
- Inny Samochód: SPORTAGE QL 2,0 CRDI
- Twoje poprzednie Sorento: Była czarna 3,3V6 248 KM, lift na daystar + sprężyny by Stella , Była SII 2,2CRDI 197KM AT AWD.
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 123 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
A płynu chłodzącego nie ubywa 

"JO" - JESTEM Z TORUNIA
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11778
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 361 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Podejrzewasz uszkodzoną głowicę?
-
- jestem
- Posty: 14
- Wiek: 46
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2016, 12:24
- Skąd jesteś: Lublin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: Manualna
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2009
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 230000
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Silnik nie cyka. Jak jest zimny, to chodzi twardo, ale po nagrzaniu kultura pracy jest ok. Na pewno po regeneracji wtrysków i tych wszystkich czyszczeniach silnik jest cichszy, aż miło się jechało w trasie. Z żoną stwierdziliśmy, że można nawet rozmawiać ze sobą, bo wcześniej to się nie słyszeliśmy (tak przy 130-140 km/h, przy 3 tys. obrotów).
Głowice podejrzewałem ale jak jeździłem na testy z mechanikiem to go zaczepiłem o to, i stwierdził, że byłyby też inne objawy. No i babrał się w silniku cały dzień to by chyba zauważył. Tak czy siak, auto po rozgrzaniu idzie dobrze, wprawdzie od 2tys obrotów, ale pracuje kulturalnie.
Na tych popychaczach to się nie znam, więc tutaj ewentualnie mechanikowi podpowiem.
Zastanawiam się jeszcze nad turbiną, bo jak mi się to coś zdarzyło 2 miesiące temu, to silnik pracował jakby nie miał turbo. Może tam coś się rozszczelniło. Pytanie, czy paliwo w wydechu może być objawem turbiny albo czegoś. Sąsiad pracuje w firmie regenerującej turbiny, to może by było mniej boleśnie, ale wolałbym najpierw znaleźć przyczynę, bo turbinę pewnie też trzeba już zregenerować, ale wolałbym się najpierw nieco odkuć i przede wszystkim przywrócić kijankę do jazdy.
... nie wspomniałem jeszcze o falujących obrotach i dławieniu się po odpaleniu. Ewidentnie ma tam za dużo czegoś do spalenia, podejrzewam, że paliwa
Jeszcze jak ktoś by znał kogoś w Lublinie lub okolicach, kto mógłby to zdiagnozować to będę wdzięczny.
Głowice podejrzewałem ale jak jeździłem na testy z mechanikiem to go zaczepiłem o to, i stwierdził, że byłyby też inne objawy. No i babrał się w silniku cały dzień to by chyba zauważył. Tak czy siak, auto po rozgrzaniu idzie dobrze, wprawdzie od 2tys obrotów, ale pracuje kulturalnie.
Na tych popychaczach to się nie znam, więc tutaj ewentualnie mechanikowi podpowiem.
Zastanawiam się jeszcze nad turbiną, bo jak mi się to coś zdarzyło 2 miesiące temu, to silnik pracował jakby nie miał turbo. Może tam coś się rozszczelniło. Pytanie, czy paliwo w wydechu może być objawem turbiny albo czegoś. Sąsiad pracuje w firmie regenerującej turbiny, to może by było mniej boleśnie, ale wolałbym najpierw znaleźć przyczynę, bo turbinę pewnie też trzeba już zregenerować, ale wolałbym się najpierw nieco odkuć i przede wszystkim przywrócić kijankę do jazdy.
... nie wspomniałem jeszcze o falujących obrotach i dławieniu się po odpaleniu. Ewidentnie ma tam za dużo czegoś do spalenia, podejrzewam, że paliwa
Jeszcze jak ktoś by znał kogoś w Lublinie lub okolicach, kto mógłby to zdiagnozować to będę wdzięczny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 października 2024, 11:07 przez mitar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- jestem
- Posty: 14
- Wiek: 46
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2016, 12:24
- Skąd jesteś: Lublin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: Manualna
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2009
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 230000
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
hunter pisze:A płynu chłodzącego nie ubywa
A to jeszcze sprawdzę, ale to było podejrzewane, zwłaszcza w kontekście pęknięcia głowicy. Olej był podobno nieco rzadszy. Na pewno zalecali jego wymianę po tych akcjach z wtryskami, bo mogło się paliwo tam dostać. Dlatego wymieniłem olej i filtry. Podobno był nieco rzadszy, ale to pewnie przez to paliwo, a poza tym dolewałem jakiegoś specyfiku Liqui Molly na regenerację uszczelek do oleju. Jeszcze spojrzę dzisiaj na ten płyn chłodzący i wygląd oleju.
- hunter
- ASSISTANCE
- Posty: 3765
- Rejestracja: piątek, 27 maja 2011, 00:37
- Skąd jesteś: Toruń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: nie dotyczy
- Kolor: DARK GREY
- Inny Samochód: SPORTAGE QL 2,0 CRDI
- Twoje poprzednie Sorento: Była czarna 3,3V6 248 KM, lift na daystar + sprężyny by Stella , Była SII 2,2CRDI 197KM AT AWD.
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 123 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Marek pisze:Podejrzewasz uszkodzoną głowicę?
Tak, pod którymś gniazdem zaworowym. Miałem do czynienia z takimi uszkodzeniami.
"JO" - JESTEM Z TORUNIA
- hunter
- ASSISTANCE
- Posty: 3765
- Rejestracja: piątek, 27 maja 2011, 00:37
- Skąd jesteś: Toruń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: nie dotyczy
- Kolor: DARK GREY
- Inny Samochód: SPORTAGE QL 2,0 CRDI
- Twoje poprzednie Sorento: Była czarna 3,3V6 248 KM, lift na daystar + sprężyny by Stella , Była SII 2,2CRDI 197KM AT AWD.
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 123 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
mitar pisze:Czasami słyszę, że już kończy się akumulator, a z rury ostatnio poleciał mokry dym i została mokra plama na kostce. Odparowała, więc obstawiam, że to paliwo
Olej napędowy nie odparuje bez podgrzania,to nie paliwo.
"JO" - JESTEM Z TORUNIA
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11778
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 361 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Co do głowicy, to tez trafiło mi się takie uszkodzenie tylko żeby było dowcipniej, głowica puszczała przy rozgrzanym silniku ale nie zawsze , nie był to powtarzalne.
-
- awansowałem na
- Posty: 73
- Rejestracja: niedziela, 5 maja 2019, 20:35
- Skąd jesteś: Podhale
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 0
- Been thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Marek pisze:Myślisz że do Chorwacji i z powrotem by dojechał?
Dojechał i wrócił.
Mój tak cykał ze dwa lata. Na jakimś rosyjskim filmie spotkałem się z tym objawem- gościu mówił, że tak mają te silniki czasem. A zajmował się mechaniką głównie tych silników diesla.
Mój to ledwie zajechał do mechaniora, taki był słaby, a jak zmierzył kompresję to na wszystkich była ok. Dopiero jak założył wtryski zregenerowane /myślał, że to tylko to/, odpalił i zaczęło klepać to zdjął pokrywę "i oczom jego ukazał się..."
-
- jestem
- Posty: 14
- Wiek: 46
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2016, 12:24
- Skąd jesteś: Lublin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: Manualna
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2009
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 230000
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Chciałbym napisać, że wszystko już jest OK, ale nie jest. Niemniej wypada zaktualizować postępy.
Pewien mechanik zajrzał do świec żarowych i okazało się, że dwie mają urwany żarnik. Nie obyło się bez specjalisty od wyciągania urwanych świec. Wszystkie zostały wymienione i jest 50% lepiej, tzn nie dymi aż tak i odpala od razu, no może tak przy 2-3 obrocie.
Inny spec podejrzewa jeszcze zapieczone pierścienie i polecił wlanie po szklance nafty od góry na pierścienie i zostawienie na noc, najlepiej przez otwory na świece, bo były ruszane, więc powinny dać się łatwo wykręcić. Pomyślałem, że można spróbować, ale zanim wleję litr nafty w silnik, co automatycznie wiąże się z wymianą oleju, to poczytałem i kupiłem Xado Antycarbon (wprowadza się wężyk od góry na tłoki i psika we wszystkich kierunkach przez 5 sekund). Wiem, opinie są różne, ale warto spróbować. Problem w tym, że po zaaplikowaniu i odczekaniu producent zaleca przekręcenie tłokami kilka sekund, tylko trzeba odciąć zapłon, albo paliwo. Podpowiedzcie proszę jak można to zrobić. Myślałem, że najłatwiej będzie wyjąć bezpiecznik od pompy paliwa, ale na schematach widzę, że diesel nie posiada takiego. Dajcie znać jak zakręcić tłokami, żeby nie wtryskiwać paliwa, bo chyba o to chodzi w instrukcji Xado. Dzięki z góry.
Pewien mechanik zajrzał do świec żarowych i okazało się, że dwie mają urwany żarnik. Nie obyło się bez specjalisty od wyciągania urwanych świec. Wszystkie zostały wymienione i jest 50% lepiej, tzn nie dymi aż tak i odpala od razu, no może tak przy 2-3 obrocie.
Inny spec podejrzewa jeszcze zapieczone pierścienie i polecił wlanie po szklance nafty od góry na pierścienie i zostawienie na noc, najlepiej przez otwory na świece, bo były ruszane, więc powinny dać się łatwo wykręcić. Pomyślałem, że można spróbować, ale zanim wleję litr nafty w silnik, co automatycznie wiąże się z wymianą oleju, to poczytałem i kupiłem Xado Antycarbon (wprowadza się wężyk od góry na tłoki i psika we wszystkich kierunkach przez 5 sekund). Wiem, opinie są różne, ale warto spróbować. Problem w tym, że po zaaplikowaniu i odczekaniu producent zaleca przekręcenie tłokami kilka sekund, tylko trzeba odciąć zapłon, albo paliwo. Podpowiedzcie proszę jak można to zrobić. Myślałem, że najłatwiej będzie wyjąć bezpiecznik od pompy paliwa, ale na schematach widzę, że diesel nie posiada takiego. Dajcie znać jak zakręcić tłokami, żeby nie wtryskiwać paliwa, bo chyba o to chodzi w instrukcji Xado. Dzięki z góry.
-
- To ja
- Posty: 347
- Wiek: 43
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2018, 21:48
- Skąd jesteś: Myślenice/Rzeszow
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Inny Samochód: Ford Mondeo
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 4 times
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Zdejmij wtyczki z wtryskiwaczy
-
- jestem
- Posty: 14
- Wiek: 46
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2016, 12:24
- Skąd jesteś: Lublin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: Manualna
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2009
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 230000
- Kontaktowanie:
Re: Silnik ciężko odpala, a jak załapie to dymi na niebiesko, paliwo z rury
Szelma pisze:Zdejmij wtyczki z wtryskiwaczy
Dzięki.
Zalałem Xado Anticarbon przez gniazda świec żarowych, ale to chyba nie był najlepszy pomysł, bo efektu brak. Silnik nadal faluje obrotami po odpaleniu i puszcza trochę dymu. Zdaje się, że lepiej jest zalać anticarbon od góry, bezpośrednio na tłoki, przez gniazda wtryskiwaczy. Były wyjmowane do regeneracji we wrześniu 2024, więc nie powinny być zapieczone. Tylko, że jest problem, bo nie bardzo chcą się ruszyć śruby mocujące, te na imbus (hex) i nie wiem na ile mogę sobie pozwolić jeśli chodzi o przyłożenie siły. Czy ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć jak najlepiej do nich podejść? I czy nic nie spitolę jak wyciągnę wtryskiwacze, czy trzeba na coś zwracać szczególną uwagę?
Dodam, że zalałem 4 puszki Xado vitaflush i pojeżdżę. Może coś pomogą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości