Polski Klub Kia Sorento

Ostatnio podczas przeglądania internetu natrafiłem na taką ciekawostkę. Chodzi o oznaczenie silnika diesla w pierwszej generacji Sorento,który zamiast CRDI,oznaczony był jako HPDI.Rozumiem,że to ma oznaczać " high pressure direct injection" ale dlaczego nie pasowało im "common rail direct injection"
Z tego co się dowiedziałem takie oznaczenie nosiły modele na rynek hiszpański w latach 2002-2003.Potem już nazywali ją CRDI. Ciekawe czym się kierowali wprowadzając to oznaczenie.
Bo przecież różnica między tymi silnikami była tylko w osłonie silnika,ktora oprócz zmienionego opisu miała jeszcze taką fajną osłonkę na przewodzie paliwowym. Chyba,że jeszcze coś

Ciekawe
Z forumowiczów chyba nikt nie ma tego oznaczenia .

Silniki o oznaczeniu HPDI były montowane nie w Sorento tylko w Carnivalu. Pojemność tych silników to 2,9 l.

Mają strasznie pomieszane, na aukcjach są HPDI i CRDI, ale wszystkie w opisie mają 2.5 Może jest podobnie jak z Oplem w UK, tam się nazywa Vauxhall

https://www.coches.net/ficha-tecnica-ki ... -ftft.aspx

https://www.autouncle.es/es/coches-segu ... ente-5p-03

A czy przypadkiem może mieć to coś wspólnego z gazem ziemnym ?

Jest to silnik Hyundai 2.9 J-Line LP engine występował jako HPDI w Kia Carnivalu a w Hyundai Terracan 2.9 jako CRDi.

Wszystko się zgadza tylko,że ten w Sorento ma 2.5 litra pojemności i z jakiegoś powodu był oznaczony jako HPDI. Powód ten musiał być nie byle jaki skoro nawet dawali osłonę silnika z innym oznaczeniem,gdzie reszta świata Sorenciaka pierwszej generacji w dieslu miała oznaczonego skrótem CRDI.
Dane techniczne też są taki same. Niewiem.. może ten skrót się w Hiszpanii komuś źle kojarzył- idę teraz tropem Zbycha. Tak czy inaczej konkretów w przestrzeni internetu nie znalazłem. Na paru zagranicznych forach Sorento też było pytanie o różnicę w oznaczeniu ale konkretnych odpowiedzi nie było.

Hiszpania pod tym względem jest dość specyficzna, a i niedopatrzenie jest również po stronie producentów aut, dlatego wiele modeli na tym rynku ma pozmienianą nazwę ze względów językowych, tak dla ciekawostki parę przykładów :
Mitsubishi Pajero - onanista
Nissan Moco - glut
Ford Pinto - mały członek
Mazda Laputa - dziwka
Chevrolet Nova - nie jeździ
Buick LaCrosse -wulgarna małolata
Dodge Swinger - babiarz
Opel Ascona - pochwa
Opamiętanie przyszło przy Hondzie Jazz, która początkowo miała nazywać się Fitta, co zaś w krajach nordyckich oznacza wagine

Stanowczo najmądrzej zrobili Niemcy dając swoim Mercedesom i BMW numery zamiast nazw
Przynajmniej mają z tym spokój na całym świecie.