Problem z webasto.Proszę o pomoc.

[miro]

Wiem, że mogę na Ciebie liczyć.
Tylko znowu zrzucać webasto trzeba.

[miro]

I wytłumaczcie co się stało ?

Praktycznie nie robiłem nic, tylko od paru dni odpalałem webasto dwa, trzy razy.
Coś podymił, podymił i gasł.
Dziś odpalam i działa.
Po paru minutach woda w układzie gorąca.
Nie słychać pompki, ale jak przyłożę do niej rękę, to czuć że pracuje.

Nawet nie zdążyłem przetestować pompki od Wojtka.

Mam nadzieję, że po pracy znowu zobaczę dymek.

[vokal]

Może wypaliło nagary na sztyfcie i teraz czujnik widzi płomień

Tapatalk na I9001

[miro]

Rozbierałem webasto i żarnik był czysty.

Odpaliłem samochód po pracy i webasto działa.
Odpaliłem teraz wieczorem i działa, czyli jest SUPER.

Więc cieszę się ogromnie i również OGROMNIE DZIĘKUJĘ koledze alkrak za okazaną pomoc.
Dziękuję również wszystkim, którzy przyczynili się do uruchomienia mojego webasto.

[alkrak]

Cieszę się, że webasto ożyło. Nadal twierdzę, że przyczyna leżała w sztyfcie. Przez Twoją upartość i wiele prób uruchomienia, sztyft został porządnie wyżarzony i jego parametry wróciły do normy.
Ponieważ nie wiemy jakie błędy zarejestrowała pamięć sterownika, to pozostają nam tylko: dedukcja i domysły.
Myślę, że dyskusja w tym wątku przysporzyła trochę dodatkowej wiedzy na temat webasto.

[miro]

Nadal twierdzę, że przyczyna leżała w sztyfcie. Przez Twoją upartość i wiele prób uruchomienia, sztyft został porządnie wyżarzony i jego parametry wróciły do normy.
Ponieważ nie wiemy jakie błędy zarejestrowała pamięć sterownika, to pozostają nam tylko: dedukcja i domysły.
Myślę, że dyskusja w tym wątku przysporzyła trochę dodatkowej wiedzy na temat webasto.

Czyli, czasami upartość popłaca.

[Marek]

Wybuchowe Webasto. Już dwa razy się zdarzyło, że moje webasto głośno strzeliło. Odgłos był taki, że parkingowy w budce do której podjechałem mało zawału nie dostał. Podejrzewam świece lub zasilanie paliwem. Nie słyszałem żeby ktoś miał taki przypadek w Sorento.