Polski Klub Kia Sorento

Witam , czy może mi ktoś powiedzieć czy rozrząd w moim Sorento jest na pasku czy na łańcuchu , jeśli trzeba podam vin ale z tego co sprawdzam to pokazuje mi całą specyfikacje ale nic o rozrządzie nie ma mowy. Silnik 2.0 CRDI 150kM 4WD 2011 rok

Rozrząd jest na łańcuchu. Pozdrawiam

Dziękuje kolego za wiadomość, teraz mam pytanie znajomy mechanik wysłuchał że rolke słychac od napinacza i pyta czy wymieniałem juz rozrząd ,zawsze myślałem że mam łańcuch i sie tego nie rusza ale on był przekonany że jest na pasku , auto kupiłem z przebiegiem 140k km , teraz ma 200k więc gdyby miał racje powinien być juz drugi raz być wymieniany więc jak to jest z tym łańcuchem tego się chyba nie rusza ?

Napinacz rozrządu nie ma rolki. Może mu chodziło o napinacz paska osprzętu?

Cóż jeśli na pewno słychac COŚ z rozrządu( dźwięk dość charakterystyczny) to należy niestety wymienić. Mimo że jest to łańcuch również podlega on wymianie z tym że nie odbywa się to co określony przebieg jak na standardowym pasku lecz właśnie wtedy gdy słychać jego zużycie. Gotowe zestawy takiego rozrządu znajdziesz na znanych portalach z czesciami.

Dzięki będzie trzeba się temu dokładniej przyjrzeć, myślę że z łańcuchem wszystko ok a słychać zupełnie coś innego...

J.K33 pisze:Dziękuje kolego za wiadomość, teraz mam pytanie znajomy mechanik wysłuchał że rolke słychac od napinacza i pyta czy wymieniałem juz rozrząd ,zawsze myślałem że mam łańcuch i sie tego nie rusza ale on był przekonany że jest na pasku , auto kupiłem z przebiegiem 140k km , teraz ma 200k więc gdyby miał racje powinien być juz drugi raz być wymieniany więc jak to jest z tym łańcuchem tego się chyba nie rusza ?

Łańcuch też się wymienia - ale w momencie, gdy zacznie się odzywać. Dźwięk zużytego łańcucha (umownie - bo ta samo ślizgów itd.) jest bardzo charakterystyczny i jest to klekotanie - nie szum, czy piski, jak w przypadku łożysk rolek osprzętu, czy napinających.

To, co wydaje dźwięki można bardzo łatwo sprawdzić drogą eliminacji, więc jeżeli mechanik proponuje wymianę części na oślep i nie wie tak podstawowych rzeczy o samochodzie, który do niego zawozisz... Może zmień mechanika - według mnie szkoda pieniędzy na to, żeby ktoś uczył się na Twoim samochodzie.