Strona 1 z 1
Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 21:39
autor: PABLOTECH
Do 60km/h cisza i spokój. Natomiast hamowanie z wyższych prędkości wprowadzało nadwozie w lekkie drgania i słyszalny był hurgot gdzieś z tyłu samochodu. Objawowi temu nie towarzyszyło ani pulsowanie pedału hamulca ani drganie koła kierownicy. Postanowiłem więc poddać zabiegowi przetaczania tarcze tylnej osi...bez ich demontażu
Samo przetoczenie 1 tarczy to czas około 15 min ale łączny czas przetoczenia 2 tarcz wraz z demontażem / montażem kół, zacisków + ewentualna kalibracja maszyny to w sumie 1,5 h. Tarcze w bardzo minimalnym stopniu były krzywe, natomiast źródłem problemów była ich korozja zwłaszcza od wewnętrznej części. Po przetoczeniu tarcze ładnie się zabieliły . . . ustał hurgot i telepanie budą, no i przede wszystkim zwiększyła się skuteczność hamowania
.
Pytanie i prośba do znawców tematu: jaka jest minimalna grubość tarcz (obie osie jeśli jest różnica) jaką producent przewidział na przykładzie mojego "kocurka" ? Dla przypomnienia - SII / wersja USA - z góry dziękuję
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:06
autor: staszek
Też o tym kiedyś myślałem, ale tak długo myślałem, że teraz już pewnie za cienkie i lepiej wymienić.
Napisz ile taka przyjemność kosztuje, jeśli to nie tajemnica. Pewnie Twój post wywoła burzliwą dyskusję, bo jest wielu przeciwników tego typu zabiegów. Ja myślę, że jeśli jest to robione z głową i jest jeszcze z czego zbierać, to może warto o ile cena rozsądna. Szczególnie w Twoim przypadku, kiedy nie były krzywe, tylko skorodowane. Jaka jest granica grubości niestety nie wiem, ale też bardzo chętnie się dowiem.
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:23
autor: Giza
Tarcze tylne w SII USA są identyczne z EU.
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:29
autor: Student_x
Jeżeli chodzi o przetaczanie na aucie, to kupel to robił ponieważ w Leonie biły mu hamulce z przodu. Przetoczył klasycznie, założył ok.2tys.km i problem od nowa, znów przetoczył , potem to samo. Pomyślał że tarcze zwalone i kupił nowe. znów dwa tys.km i to samo. Wkurzył się i przetoczył na aucie , bo okazało się, że piasta była lekko krzywa. Ma spokój z hamulcami i też się zastanawiam czy tyłu w ten sposób nie ogarnąć, bo też nie pełna tarcza bierze.
Minimalna grubość dla przodu jak podaje Brembo:
tył nowa dla Twojego modelu 11mm , min. 9,4mm
Przód dla średnicy 321mm min. 26,4 nowa 28mm
Brak w katalogu IC innej średnicy ale podejrzewam że 3,5 może mieć większe tarcze z przodu.
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:31
autor: PABLOTECH
Słyszałem z różnych źródeł a dzisiaj potwierdził to człowiek który przetaczał, że we współczesnych cywilnych autach ( bez względu na markę ) montowane są tarcze z kiepskiego materiału. Wystarczy lekko je dogrzać, wjechać w kałużę i wizyta w takim zakładzie nieunikniona. Mówił że w ciągu ostatnich 2 lat ma najwięcej roboty z przetaczaniem wręcz nowych tarcz ( z powodu krzywizny ) niż ich wymianą z powodu zużycia ... co kiedyś było to nie do pomyślenia.
Koszt takiej operacji nie jest tajemnicą = 100,- za oś ( 2 tarcze )
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:41
autor: Marek
Minimalna grubość tarcz , przód 26 , tył 18,4 Odpowiadałem Staszkowi .
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:43
autor: PABLOTECH
Student_x pisze:Wkurzył się i przetoczył na aucie , bo okazało się, że piasta była lekko krzywa. Ma spokój z hamulcami ...
Potwierdzam. U mnie z lewej strony poszło jak po maśle natomiast z prawej strony musiał podłączyć odpowiedni czujnik by skalibrować głowicę maszyny względem piasty ( maszyna latała mu na boki )
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 22:58
autor: hunter
Dla SII minimalna grubość tarcz hamulcowych:
- przód - 26,4 mm ( nominalnie 28 mm)
- tył - 9,4 mm ( nominalnie 11 mm)
- średnica tarcz hamukcowych :
przód : Australia , USA : 298 mm
pozostałe kraje : 321 mm
tył : wszystkie wersje : 302 mm
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 23:01
autor: PABLOTECH
No właśnie ... wynik Marka wydał mi się dziwnie podejrzany
. Moje mają około 10,2mm a magic uważa, i że pod względem grubości wyglądają ... dobrze
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 23:03
autor: hunter
A zaciski i prowadnice wyczyszczone?
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 23:09
autor: PABLOTECH
Oczywiście ... 3 m-c temu przy okazji wymiany klocków a sprawdzone dzisiaj - wszystko ok
thx
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: wtorek, 4 kwietnia 2017, 12:56
autor: staszek
PABLOTECH pisze: ... wynik Marka wydał mi się dziwnie podejrzany
Bo Marek podał wymiary minimalne do Sorento I, więc może są inne. Wyraźnie napisał, że podaje dla mnie.
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: wtorek, 4 kwietnia 2017, 13:34
autor: PABLOTECH
Wyraźnie napisał ?
... ja myślę, że scenariusz był troszkę inny i pomogła mu w tym dwukrotna edycja posta
. Ważne, że na straży stał hunter który wszystko wyjaśnił
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: wtorek, 4 kwietnia 2017, 17:51
autor: Marek
Poprawiałem błędy ortograficzne
Re: Przetaczanie tarcz hamulcowych na samochodzie (bez ich demontażu)
: środa, 5 kwietnia 2017, 02:09
autor: staszek
PABLOTECH pisze:Wyraźnie napisał ?
... ja myślę, że scenariusz był troszkę inny i pomogła mu w tym dwukrotna edycja posta
. Ważne, że na straży stał hunter który wszystko wyjaśnił
Hmm... Chyba coś tu się zadziało podczas mojej krótkiej nieobecności.
Ważne, że wszystko wyjaśnione i nikt się nie pokłócił.