Można kasować. Ja ojcu dorobiłem do Vouagera klucz do tego. Skasowalismy mu luz na warsztacie, dałem mu klucz i mówię, to już jest max. Więcej nie kręć bo zepsujesz. Pojechał na wieś, po drodze się okazało że jeszcze troszkę puka, no to klucz i jeb cały obrót
odpalil sprawdza nje puka. Dzwoni do mnie i się chwali. Ja się śmieje i pytam, a kierownica się kręci? A on ze nie wie, nie ma luzu to czemu ma się nje kręcić. Więc mu mówię, idź do auta puki widno i zluzuj, bo do domu nie pojedziesz. Dzwoni za pół godziny, no faktycznie, nie dało się ruszyć kierą. No i nawet kilku milimetrów już nie mógł odkręcić bo cieło kierownicę. Ale ja mu dwa obroty skrecilem taki miała luz.
Tak że delikatnie z tym kręcęniem. No i może się okazać że będzie zacinalo magiel jak przyjdzie mróz. Tak że na prawdę po troszku próbować.