Klocki, tarcze, Kia Sorento 1

[alien125]

Najlepiej spuścić płyn, kupić nowy i z somsiadem odpowietrzyć układ

[kravietz81]

Panowie! Wymieniać te szczęki od hamulca postojowego? Czy jeszcze pojeżdżą do następnej wymiany tarcz??

[Marek]

Jeżeli nie zmieniasz tarcz to mogą zostać.

[kravietz81]

Jeżeli nie zmieniasz tarcz to mogą zostać.

Zmieniam tarcze i klocki.

Wyczyszczę zaciski i osłony. I pomaluję.

Taki jest plan.

[Marek]

To w takim razie, obstawał bym za wymianą na nowe. Analogicznie,jak zakładamy nowe klocki do nowych tarcz.

[rudi_pl]

A ja bym nie wymieniał, tych starczy do końca życia, nie tylko tego samochodu, ale i Twojego!
Kiego grzyba pchać kasę tam gdzie to jeszcze funkcjonuje/bardzo dobrze działa!?
Kiedyś hamulec ręczny miał nazwę "awaryjny" i takie miał też zadanie, ale to były czasy jednoobwodowych układów - w przypadku strzelenia jednego przewodu znikały hamulce w całym pojeździe. A czy komuś z Was zdarzyła się taka konieczność?
Jeśli już masz kilka zbędnych PLN-ów zobacz jak się mają przewody hamulcowe, elastyczne/stalowe/miedziane. Z resztą, zawsze w aucie w tym wieku znajdzie się miejsce na kilka złotych/£/€.

[kravietz81]

A ja bym nie wymieniał, tych starczy do końca życia, nie tylko tego samochodu, ale i Twojego!
Kiego grzyba pchać kasę tam gdzie to jeszcze funkcjonuje/bardzo dobrze działa!?
Kiedyś hamulec ręczny miał nazwę "awaryjny" i takie miał też zadanie, ale to były czasy jednoobwodowych układów - w przypadku strzelenia jednego przewodu znikały hamulce w całym pojeździe. A czy komuś z Was zdarzyła się taka konieczność?
Jeśli już masz kilka zbędnych PLN-ów zobacz jak się mają przewody hamulcowe, elastyczne/stalowe/miedziane. Z resztą, zawsze w aucie w tym wieku znajdzie się miejsce na kilka złotych/£/€.

No właśnie wydaje mi się, że przy automacie to rzeczywiście używa się ręcznego okazyjnie, na świeżych tarczo/bębnach powinny po dotarciu trzymać przyzwoicie. Najwyżej je trochę podczyszczę i odmaluję.

Jakiej farby byście użyli do pomalowania tych chwyconych lekko rudą osłon/szczęk? Kupiłem taką do malowania grilli, bo mi się ubzdurało, że się tarcze mogą rozgrzać, ale to auto przecież w motorsporcie jeździć nie będzie. Może lepiej coś co można bezpośrednio na rudą położyć? Jakiś Hammerite?

[rudi_pl]

Co byś nie położył to rok, półtora max i wylezie!
Malowałem hameitem na rdzę, ale też czyściłem, odrdzewiałem, na to środek zżerajacy rdzę, odtłuszczanie, podkład epoksydowy, farba specjalna do zacisków, zapiekane zgodnie z instrukcją, to może 2 lata wytrzymało...
Wydaje mi się iż hamulce mają o tyle gorzej niż grill, czy kolektor wydechowy iż ich skrajne temperatury występują dość gwalłtownie - ostre hamowanie-kałuża znowu ostre hamowanie itd. Zauważ że nawet w nowych autach po 3-4 latach elementy są zdrowo zardzewiałe, a oni dysponują nieco lepszą technologią niż piekarnik w garażu.

Dodam tylko że dla mnie estetyka to sprawa 3-4 rzędna, auto jest do jeżdżenia, wożenia dupci, ma być czyste, ale nie siedzę przy nim i poleruję co łikend.
Ma być przede wszystkim bezpiecznie, funkcjonalnie - długo służyć - mam na myśli że warto wydać kasę na coś co długo posłuży a nie tylko wymieniać, jak np akumulator, czy wycieraczki szyby. No i musi być tanio...mam tu na myśli że nie warto wymieniać rzeczy które jeszcze mogą posłużyć

[Marek]

Co ty chcesz malować, przynajmniej na zdjęciu żadnej rdzy nie widać. Widać brud i pył z klocków lub szczęk.

[kravietz81]

Ok. Czyli w kwestii malowania to się nie napinać jakoś za bardzo. Rozumiem.

Ale jak już bym się zdecydował to czym na przykład zatkać dziurę, przez którą doprowadzany jest płyn hamulcowy do szczęk?? To są jakieś standardowe gwinty, czy drobnozwojne? No i jaka średnica?

Odkręciłem sobie śrubę z zacisku, a tu takie coś na gwincie. Spotkaliście się z czymś takim?

[Marek]

Do szczęk nie dochodzi płyn hamulcowy, ręczy jest hamulcem mechanicznym. Co jest na tej śrubie to nie wiem, widocznie była czymś posmarowana.

[kravietz81]

Do szczęk nie dochodzi płyn hamulcowy, ręczy jest hamulcem mechanicznym. Co jest na tej śrubie to nie wiem, widocznie była czymś posmarowana.

Miałem na myśli zaciski...

A jest sens paprać gwint drobnozwojny klejem? Na śrubie drążonej?

[Marek]

Nie ma sensu. Po co śrubę chcesz wkręcać w otwór zacisku, włóż kawałek szmatki.

[rudi_pl]

A co to to jest to niebieskie na fotce?

[kravietz81]

A co to to jest to niebieskie na fotce?

Zacisk do przewodów, żeby mi płyn nie zciekał.

Po co śrubę chcesz wkręcać w otwór zacisku, włóż kawałek szmatki.

Bo chciałem w pobliżu druciakiem popracować, a potem odrdzewiaczem, no i nie chcę, żeby mi się tam napaprało do środka, i żeby ewentualnie resztki płynu nie wypłynęły na odtłuszczoną powierzchnię w trakcie malowania.

Wiecie może z jakimi momentami przykręcać śruby zacisków, szpilek prowadzących i przyłącza przewodu hamulcowego? Dać klej na gwint? Jeśli tak to jaki?

Jak bym chciał odboje mostu tylnego wymienić, bo aktualne uległy prawie całkowitej dezintegracji to będą takie same dla wszystkich Sorento I, czy są tu jakieś różnice? Edit: nie mogę nigdzie znaleźć. Wszędzie mają tylko odboje amortyzatorów. A mnie chodzi o te gumowe bałwanki, o które się most opiera. Macie jakieś numery tych odbojników?