Polski Klub Kia Sorento

Cześć.
Nie wiem jak zacząć wobec tego zwyczajnie informuję, że sprzedaję swoje sorento.
Stan niektórzy wiedzą - technicznie bdb wizualnie niezły.
Co było zrobione widać w tym temacie http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=45&t=13758.
Dodatkowo doszedł mi przewód 32mm2 i audio w bagażniku (jeszcze bez zabudowy ale może coś zmajstruję).
Wszystko co było mechanicznie do zrobienia z czystym sercem przyznam, że zrobiłem.
Blacharsko jest dobrze ale wymagana jest już prawa tylna reperaturka nadkola (nie widać przy zamkniętych drzwiach).
Klima nabita, odgrzybiona, dołożony filtr kabinowy ale trzeba jeszcze cewkę na kompresorze zmienić.
Włożyłem radio z GPS, bluetooth androidem (2GB ramu, 8 rdzeniowym procesorem ekranem HD itd), są na nim mapy here, yanosik i dostęp do sklepu play.
Pod przewód wzmacniacza spokojnienie można dużą wciągarkę podłączać - jak ktoś woli.
Ogłoszenie jest tutaj https://www.olx.pl/oferta/kia-sorento-4x4-v6-gps-lift-5-off-road-gaz-lpg-alu-lato-zima-CID5-IDwhlIr.html tam trochę dłuższy opis.
Dodaję koła zimowe nowe, hak, olej do skrzyni (jak by ktoś chciał zmienić, ale przez 2lata minimum nie ma co ruszać).
Są opłaty na 10 miesięcy. Reszta pod telefonem nie ma co z opisem przesadzać.
Zdjęcia w załączniku i w linku do OLX.
Cena 19900zł

PS
Ogłoszenie dodaję z lekkim opóźnieniem ale z błogosławieństwem sz.p. Administratora.
O czym miałem wg jego instrukcji poinformować w tym wpisie.

PS2
Myślę, że samochód nie jest ideałem wizualnym z salonu ale wart jest więcej niż mogę realnie za niego wziąć dlatego szczerze polecam.
Cena jest do minimalnej negocjacji.
Kontakt PW a najlepiej telefoniczny (jak na olx pisałem 16-22 staram się kłaść systematycznie o tej samej porze).


No to co? Odemnie tyle, miłego dnia czytającym te wypociny życzę.

Na forum, to już chyba trzeci raz sprzedajesz.
Ciężko się z draniem rozstać...

Raczej to bardziej chodzi o to, że prawie ekstremalne auto. Wymaga i indywidualnego podejścia do zakupu.

Kolega chce/musi, lecz nie może się rozstać...

Problemem jest ilość modyfikacji pojazdu oraz .... cena. Dobrze, że kolega jest uczciwy i dokładnie opisał auto, brakuje tylko informacji o wypadkowości pojazdu więc zakładam że dzwon był w USA i przyjechał jako lekko draśnięty.
Kupujący patrzy na samochód i co widzi - poprzerabiane wszystko tak, że nawet na forum nie wiedzieli jakie kable idą gdzie i dlaczego jakieś kable wychodzą z kokpitu. Później okazało się że tak zaleczono awarię wspomagania. Auto ma niesprawną klimę, niby cewka ale autor od 2 miesięcy jej nie może znaleźć.

Dobry opis samochodu i to się chwali.

Jednak samochody modyfikowane z osobowych na terenówki mają zawsze niższą cenę.

Kupujący kalkuluje przecież oryginalność rozwiązań i prawdopodobieństwo znalezienia w okolicy mechanika który to w miarę ogarnie za rozsądną cenę.

No jestem.
Co tu się podziało się...
Tak jest kabli było potwornie dużo, większość z poprzedniego sprzętu.
Lokalizator GPS, wideo-rejestrator, chiński alarm, cb radio, i klika, które nie były podłączone do niczego tylko sobie leżały.
Obecnie wsio wyrzucone. Zostały tylko przewody prądowe do rejestratora, żeby nie ciągnąć po szybie do gniazda zapalniczki ładowarki.
Wystawiałem chyba, ze 3 razy i ogłoszenie było chyba z 15minut, później usuwałem albo zmieniałem na inne.
I tak samochód jest mocno przerabiany dlatego nie jest dla każdego - gratuluję spostrzegawczości.

Co do ceny, pomijając mody regiego jeśli nie chcesz kół zimowych i głośnika ze wzmacniaczem w bagażniku to możesz 1500zł sobie od ceny odjąć.
Ale wszystkiego poza tym musi zostać.

Oczywiście, większość woli serie - proszę bardzo.
Ale jeśli ktoś planuje kupić i podnieść, poszerzyć zmienić alufelgi i zrobić "serwis pozakupowy" ma alternatywę.

Co do klimatyzacji - idzie mi jak ze wszystkim... Muszę w końcu pojechać do warsztatu gdzie mi szczelność sprawdzali i odgrzybiali niech ściągnął to kółko i sami dopasują części.
Chyba będzie najprościej. Sam nie bardzo wiem jak się do tego kompresora dostać w V6 zwłaszcza żeby to odkręcić bez gun_a.

brakuje tylko informacji o wypadkowości pojazdu więc zakładam że dzwon był w USA i przyjechał jako lekko draśnięty

Ale o co ci chodzi...? Czy ja czegoś nie wiem. Bo byłem pod autem miałem rozebrany przód i bagażnik a aż takim laikiem nie jestem.
Ty na foto coś widzisz, jesteś jasnowidzem, czy poprostu widywałeś to auto na jakichś zlotach i masz jakąś ciekawostkę do dodania.

Usuńcie w diabły to ogłoszenie.
THX