Re: WENTYLATOR KLIMATYZACJI
: piątek, 3 sierpnia 2018, 07:11
Witam ponownie,
Wczoraj wieczorkiem udało się pogrzebać troszkę przy Sorci i tak:
- wentylator jest niesprawny - wykręciłem, bezpiecznik był spalony ale wentylator kręci się z wielkim trudem (pewno łożysko albo i cały silnik się zatarł), napięcie na wtyczce jest więc dziś jak będę miał wentylator od carnivala to podmienię i zobaczymy co się stanie.
- układ wydaje się być szczelny - czynnik na pewno jest, a sprawdziłem to odkręcając nakrętkę z literką "H" i przyciskając zaworek - prysnęło zielonym czymś
- co do wymiany chłodnicy to chyba się jej należy:
wentylator wiał w nią chyba bardzo gęstym powietrzem
- najciekawsze spostrzeżenia oczywiście dotyczą kolejnej rzeczy, której wcześniej nawet nie brałem pod uwagę: sprężarki
Po obserwacji zauważyłem:
- zatarta nie jest - środek koła bez problemu się kręci nie stawiając większych oporów
- na włączonym silniku i klimie (przycisk AC) - środek koła się nie kręci wcale
- na włączonym silniku i wyłączonej klimie (przycisk AC) - środek koła czasem się kręci... i stąd się bierze to dziwne stukanie, o którym wspominałem wcześniej, wygląda to tak jakby coś łapało czasem o to wewnętrzne koło i ciernie je łączyło. Jak pogrzebałem bardziej to wyciągnąłem kawałeczek jakiegoś plastiku...
Jak poszperałem w necie to na oko wydaje mi się że to cześć oznaczona numerkiem 7:
z tym że wydaje mi się, że u mnie nic nie wystaje... co by wskazywało na to że część przykręcona do części 7 trzema śrubami się rozleciała... - tu pytanie czy ma to jakieś znaczenie do działania mojej klimy?
- odpiąłem kabelek od cewki (wtyczka z jednym kablem) - (rozumiem, że to +12 a masa jest z obudowy) już chciałem zmierzyć czy tam jest prąd a tu... bateria w mierniku padła i nie pokazywało cyferek już... na tym zakończyłem moja wczorajszą przygodę.
Jeden z kolegów pisał, żeby dać + na sprężarkę, żeby sprawdzić czy działa czy da się to zrobić podpinając do jakiegoś bezpiecznika, lub w inne miejsce, bo pchanie rąk z kabelkiem w okolice pracującego paska troszkę mnie przeraża :D
Jakbyście mieli jeszcze jakieś pomysły co można zrobić, sprawdzić, naprawić to piszcie
Wczoraj wieczorkiem udało się pogrzebać troszkę przy Sorci i tak:
- wentylator jest niesprawny - wykręciłem, bezpiecznik był spalony ale wentylator kręci się z wielkim trudem (pewno łożysko albo i cały silnik się zatarł), napięcie na wtyczce jest więc dziś jak będę miał wentylator od carnivala to podmienię i zobaczymy co się stanie.
- układ wydaje się być szczelny - czynnik na pewno jest, a sprawdziłem to odkręcając nakrętkę z literką "H" i przyciskając zaworek - prysnęło zielonym czymś
- co do wymiany chłodnicy to chyba się jej należy:
wentylator wiał w nią chyba bardzo gęstym powietrzem
- najciekawsze spostrzeżenia oczywiście dotyczą kolejnej rzeczy, której wcześniej nawet nie brałem pod uwagę: sprężarki
Po obserwacji zauważyłem:
- zatarta nie jest - środek koła bez problemu się kręci nie stawiając większych oporów
- na włączonym silniku i klimie (przycisk AC) - środek koła się nie kręci wcale
- na włączonym silniku i wyłączonej klimie (przycisk AC) - środek koła czasem się kręci... i stąd się bierze to dziwne stukanie, o którym wspominałem wcześniej, wygląda to tak jakby coś łapało czasem o to wewnętrzne koło i ciernie je łączyło. Jak pogrzebałem bardziej to wyciągnąłem kawałeczek jakiegoś plastiku...
Jak poszperałem w necie to na oko wydaje mi się że to cześć oznaczona numerkiem 7:
z tym że wydaje mi się, że u mnie nic nie wystaje... co by wskazywało na to że część przykręcona do części 7 trzema śrubami się rozleciała... - tu pytanie czy ma to jakieś znaczenie do działania mojej klimy?
- odpiąłem kabelek od cewki (wtyczka z jednym kablem) - (rozumiem, że to +12 a masa jest z obudowy) już chciałem zmierzyć czy tam jest prąd a tu... bateria w mierniku padła i nie pokazywało cyferek już... na tym zakończyłem moja wczorajszą przygodę.
Jeden z kolegów pisał, żeby dać + na sprężarkę, żeby sprawdzić czy działa czy da się to zrobić podpinając do jakiegoś bezpiecznika, lub w inne miejsce, bo pchanie rąk z kabelkiem w okolice pracującego paska troszkę mnie przeraża :D
Jakbyście mieli jeszcze jakieś pomysły co można zrobić, sprawdzić, naprawić to piszcie