Siemano!
No i stało się. Zestrzeliłem w piątek wieczorem sarne.
Okoliczności: Zeszły piatek, godz. 20.30, ciemno, widoczność dobra, droga krajowa pod wrockiem, prędkość około 85km/h (wszyscy w okolicy ostrzegają przed zwierzakami, więc nie ma grzania).
Nie wiedziałem najpierw w ogóle co się stało. Na aucie nie zrobiło to większego wrażenia jeśli chodzi o prowadzenie. Myślałem, że wjechałem w jakąś dziure większą. Sarna wlazła prosto pod koła. Dopiero po zatrzymaniu się ujrzałem ją parenaście metrów za autem, podszedłem, sprzątnąłem i zacząłem oglądać auto po zjechaniu na przystanek kawałek dalej.
- Zderzak po prawej, połamany w 4ech miejscach. Cały narożnik od zderzaka odstający od auta na około 30cm.
- Halogen wyrwany z wtyczki i wciśnięty pod zderzak. (powinien działać)
- Połamana przednia część wew. nadkola (plastik)
- Połamany zbiorniczek od płynu do spryskiwaczy
Jedyny pozytywny aspekt jakiego mogę się dopatrzeć to to, że jechałem czołgiem a nie Alfą. Jakbym ją przyjał na Alfe to z przodu była by sieka.
W związku z powyższym parę pytań:
- Zderzak rozumiem, że podejdzie każdy od 2006r. w góre. Jedyne odstępstwo modelowe może być ze spryskiwaczami na reflektory albo bez, to powinna być jedyna różnica jaka może wystąpić przy zderzaku, right? Halogeny otwarte, wiadomo.
- Wew. nadkole - tutaj mam najwięcej wątpliwości - podejdzie każde czy też trzeba się patrzeć na roczniki bo mamy po/przed liftowe różnice?
- Zbiorniczek - tak samo jak z nadkolem, podejdzie każdy od diesla czy też są różnicę rocznikowe? Pisze o dieslowskim bo wydaje mi się, że w benzynach są inne...oczywiście mogę się mylić.
No i zasadnicza kwestia....kto to wszystko ma na sprzedaż?
Zaraz założe temat w 'Kupię' natomiast jeśli ktoś coś ma to zapraszam na PW.
Z góry dziękuje za pomoc i przydatne podpowiedźi!
I latajcie ostrożnie bo jak widać nie trzeba mocno grzać żeby skasować coś po drodze.
Sorento vs. Sarenka
Moderator: Moderator
- zimny
- moje konto
- Posty: 187
- Wiek: 39
- Rejestracja: środa, 6 czerwca 2012, 13:20
- Skąd jesteś: Wrocław
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 130000
- Inny Samochód: X5 E70 40d
- Kontaktowanie:
- Kasia
- ASSISTANCE
- Posty: 270
- Wiek: 46
- Rejestracja: środa, 4 maja 2011, 18:50
- Skąd jesteś: Koszalin
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Ładny !
- Przebieg (km.): 210000
- Inny Samochód: Fiat Punto:))
- Has thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Sorento vs. Sarenka
Dobrze, że obyło się bez strat w ludziach.
Ale zwierzaczka żal...
Ale zwierzaczka żal...
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
A. Einstein
choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
A. Einstein
- Madej
- ASSISTANCE
- Posty: 2424
- Wiek: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
- Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: nie dotyczy
- Napęd: nie dotyczy
- Rok: nie dotyczy
- Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 8 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento vs. Sarenka
Ostatnio tez miale takie spotkanie lecz niestety autem teścia ( ford mondeo)
Straty były takie :
- zderzak popękany
- atrapa rozbita
-mocowania lamp popękane
-maska przygieta
Zdarzenie to miało miejsce w Oswiecimiu koło stacji PKP gdzie nikt nie spodziewał by sie sarny
Dobrze ze prędkość nieduża ok 70-75 km/h
Sarnę zabrałem do domu przynajmniej dziczyzna była bo ostatnio z tesciem na polewaniu byłem i nic.
Trzeba było widzieć jego minę jak przyszedłem i mowie
- sarenke przywiozłem bo ostatnio nie było
Ale teraz tak juz jest ludzie dużo terenu zajmują i zwierzyna nie ma gdzie sie podziać . Zajmuje sie jej tereny to szuka nowych
Straty były takie :
- zderzak popękany
- atrapa rozbita
-mocowania lamp popękane
-maska przygieta
Zdarzenie to miało miejsce w Oswiecimiu koło stacji PKP gdzie nikt nie spodziewał by sie sarny
Dobrze ze prędkość nieduża ok 70-75 km/h
Sarnę zabrałem do domu przynajmniej dziczyzna była bo ostatnio z tesciem na polewaniu byłem i nic.
Trzeba było widzieć jego minę jak przyszedłem i mowie
- sarenke przywiozłem bo ostatnio nie było
Ale teraz tak juz jest ludzie dużo terenu zajmują i zwierzyna nie ma gdzie sie podziać . Zajmuje sie jej tereny to szuka nowych
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "
- zimny
- moje konto
- Posty: 187
- Wiek: 39
- Rejestracja: środa, 6 czerwca 2012, 13:20
- Skąd jesteś: Wrocław
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 130000
- Inny Samochód: X5 E70 40d
- Kontaktowanie:
Re: Sorento vs. Sarenka
Generalnie przykre są takie zdarzenia ale tak jak mówsz, miejsca nie mają. Drogi nie pozabezpieczane, żeby mieć 100% pewność, że nic się nie stanie to trzeba by 25 km/h jeździć....
-- sobota, 16 listopada 2013, 14:44 --
Temat do zamknięcia. Wóz poskładany. ;)
-- sobota, 16 listopada 2013, 14:44 --
Temat do zamknięcia. Wóz poskładany. ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości