WARSZTAT: Serwis wyciągarki
: sobota, 21 marca 2020, 21:59
Hejo wszystkim, jako że jestem na etapie montażu wyciągarki w mojej Sorci a wyciągarkę kupiłem dawno temu używaną postanowiłem ją przeserwisować. Bałem się sytuacji że przy pierwszej okazji padnie bo nie wiem co w środku siedzi i w jakim stanie, więc wziąłem się za serwis...
Pracę zaczynamy od przygotowania sobie sensownego stanowiska pracy:
Będziemy potrzebować:
- Benzyna ekstrakcyjna 1-2 litry
- Smar, ja użyłem Castrola LMX (poszło ok 150ml)
- ampule, klucze, śrubokręty
- szmatki
- WD-40
Wyciągarka składa się w zasadzie z 3 głównych części. Silnika, bębna i zestawu przekładni. Rozkręcanie zaczynamy od odkręcenia 2 prętów łączących. Wtedy rozdzielimy wyciągarkę na 3 części:
Zaczynamy np od zestawu przekładni. W moim egzemplarzu (powerwinch pw12000) rozkręca się ją po obu stronach małymi imbusami:
Rozkręcamy i wyjmujemy po kolei przekładnie, pamiętając o wyjęciu przełącznika blokady bębna:
Wszystko czyścimy bardzo dokładnie w benzynce:
Gdy pozbędziemy się całego starego smaru możemy zacząć wszytko składać w odwrotnej kolejności i smarować:
Ustawienie przełącznika blokady bębna byo pod kątem 45 stopni który to przeszkadzał mi trochę przy montażu w zderzaku. Ale co to dla mnie
naciąłem, wygiąłem, pospawałem, oszlifowałem. Teraz jest pod kątem 90 stopni:
Teraz czyścimy bęben, tu w zasadzie nie ma żadnych części, tylko sprzęgło które w tym przypadku było jedną czystą częścią.
Bierzemy się za silnik, rozkręcamy. U mnie 2 długie śruby na plecach silnika. Zdejmujemy dekle:
Wyjmujemy wirnik i sprawdzamy stan uzwojeń oraz szczotek:
Wirnik i uzwojenie jest ok, szczotki niestety zapieczone co widać na zdjęciu wyżej. Po rozruszaniu wyglądają tak:
Sprawdzamy stan łożysk na początku i końcu wirnika. Moje były spoko ale dodatkowo je nasmarowałem:
Składamy:
W zasadzie koniec
Pracę zaczynamy od przygotowania sobie sensownego stanowiska pracy:
Będziemy potrzebować:
- Benzyna ekstrakcyjna 1-2 litry
- Smar, ja użyłem Castrola LMX (poszło ok 150ml)
- ampule, klucze, śrubokręty
- szmatki
- WD-40
Wyciągarka składa się w zasadzie z 3 głównych części. Silnika, bębna i zestawu przekładni. Rozkręcanie zaczynamy od odkręcenia 2 prętów łączących. Wtedy rozdzielimy wyciągarkę na 3 części:
Zaczynamy np od zestawu przekładni. W moim egzemplarzu (powerwinch pw12000) rozkręca się ją po obu stronach małymi imbusami:
Rozkręcamy i wyjmujemy po kolei przekładnie, pamiętając o wyjęciu przełącznika blokady bębna:
Wszystko czyścimy bardzo dokładnie w benzynce:
Gdy pozbędziemy się całego starego smaru możemy zacząć wszytko składać w odwrotnej kolejności i smarować:
Ustawienie przełącznika blokady bębna byo pod kątem 45 stopni który to przeszkadzał mi trochę przy montażu w zderzaku. Ale co to dla mnie
naciąłem, wygiąłem, pospawałem, oszlifowałem. Teraz jest pod kątem 90 stopni:
Teraz czyścimy bęben, tu w zasadzie nie ma żadnych części, tylko sprzęgło które w tym przypadku było jedną czystą częścią.
Bierzemy się za silnik, rozkręcamy. U mnie 2 długie śruby na plecach silnika. Zdejmujemy dekle:
Wyjmujemy wirnik i sprawdzamy stan uzwojeń oraz szczotek:
Wirnik i uzwojenie jest ok, szczotki niestety zapieczone co widać na zdjęciu wyżej. Po rozruszaniu wyglądają tak:
Sprawdzamy stan łożysk na początku i końcu wirnika. Moje były spoko ale dodatkowo je nasmarowałem:
Składamy:
W zasadzie koniec