Czyszczenie siedzeń
: niedziela, 7 października 2018, 11:14
Dzisiaj będę wymieniał siedzenia w swoim Sorento na siedzenia z auta poliftowego .
Ciekawi mnie jak będą wyglądały czarne siedzenia zamiast tych jasnych .
Na pewno czarne są nowsze i w lepszym stanie , chociaż wcale na takie nie wyglądały.
Na początku zastanawiałem się czy ich nie wyrzucić. Były brudne, zaplamione, mokre.
Ale gdy przyjrzałem się dokładniej okazało się , że pod warstwą brudu jest bardzo ładny materiał.
Wymontowałem wszystkie i zacząłem poszukiwać środka który doprowadzi je do idealnego stanu.
W Supermarketach było tego sporo, postawiłem jednak na firmę STP, bo wydawało mi się , że jest bardziej profesjonalna od innych .
Odkurzyłem dokładnie siedzenia a następnie popsikałem preparatem.
Po dokładnie 40 sekundach, według instrukcji zmyłem piane gąbką .
Siedzenie było mokre, więc wystawiłem je na balkon i zająłem się innymi .
Okazało się, że pojemnik ....nie starczył na wszystkie siedzenia, zabrakło na jedno oparcie i zagłówki.
Dzisiaj rano , już w słońcu patrzę i oczom nie wierzę .
Ukazały mi się piękne siedzenia, jak nowe z fabryki .
Ani jednej plamki, przyjemny zapach , po prostu nówki
Jestem zadowolony z tego preparatu, wykonał swoje zadanie.
Za chwile idę je montować w samochodzie robiąc przy okazji reportaż z demontażu i montażu siedzeń w Sorento
Ciekawi mnie jak będą wyglądały czarne siedzenia zamiast tych jasnych .
Na pewno czarne są nowsze i w lepszym stanie , chociaż wcale na takie nie wyglądały.
Na początku zastanawiałem się czy ich nie wyrzucić. Były brudne, zaplamione, mokre.
Ale gdy przyjrzałem się dokładniej okazało się , że pod warstwą brudu jest bardzo ładny materiał.
Wymontowałem wszystkie i zacząłem poszukiwać środka który doprowadzi je do idealnego stanu.
W Supermarketach było tego sporo, postawiłem jednak na firmę STP, bo wydawało mi się , że jest bardziej profesjonalna od innych .
Odkurzyłem dokładnie siedzenia a następnie popsikałem preparatem.
Po dokładnie 40 sekundach, według instrukcji zmyłem piane gąbką .
Siedzenie było mokre, więc wystawiłem je na balkon i zająłem się innymi .
Okazało się, że pojemnik ....nie starczył na wszystkie siedzenia, zabrakło na jedno oparcie i zagłówki.
Dzisiaj rano , już w słońcu patrzę i oczom nie wierzę .
Ukazały mi się piękne siedzenia, jak nowe z fabryki .
Ani jednej plamki, przyjemny zapach , po prostu nówki
Jestem zadowolony z tego preparatu, wykonał swoje zadanie.
Za chwile idę je montować w samochodzie robiąc przy okazji reportaż z demontażu i montażu siedzeń w Sorento