Polski Klub Kia Sorento

Tak czytam temat i dziwię się że są tu ludzie broniący LuckyLuka. Przypomnę tylko że każda ingerencja w budowę auta mająca wpływ na bezpieczeństwo na drodze musi być potwierdzona przez badanie diagnostyczne potwierdzone stęplem w DR.
Jeśli kolega ma takie parcie na ledy i pływające migacze polecam założyć i sprawdzić prawidłowość w stacji diagnostycznej.
PS Reflektor jako taki jest uznany jako jedna część i jakakolwiek ingerencja w jego budowę anuluje homologacje i zabrania montażu w aucie.

Kolega Bodzion opisał zjawisko kulturowe ale nie napisał o Tobie buc itp. proszę nie dyskutuj banany czekają napisałem prośbę czekam jeszcze chwilę

Najbardziej w tym temacie zaintrygowała mnie ta skrzynka bananów do rozdania.
Czy podarowane będą na sztuki, czy na kila i czy jest możliwość wysyłki, czy tylko odbiór osobisty?

Niedopuszczalne jest na Forum obrażanie kogokolwiek .
Dopóki dyskusja dotyczy przedmiotu jest wszystko w porządku , choćby nie wiem jak była gorąca, niestety Lucky Luck przekroczyłeś tą granicę wyzywając i obrażając bezpośrednio innego użytkownika Forum.
Temat zostaje otwarty, natomiast Lucky Luck masz tydzień na ochłonięcie .

Ochłonąłem. Jak widać zajęło mi to znacznie więcej czasu jak ten tydzień. Pozdrawiam wszystkich. Nawet ofiarę mojego gorszego dnia. A co do ledow to i tak założę.

Ja tylko raz założyłem ledy , do zdjęć .
Wyglądały pięknie , szkoda było zdejmować

Ja planuje większą przeróbkę. W miejsce postojówek i kierunków włożę listwe ledową z kierunkami i podłącze to w taki sposób aby światła dzienne ciemniały po włączeniu postojówek czy świateł mijania. Te kierunki pływające to faktycznie trochę obciach. Wsadze listwy bez tego bajeru.

Dwa dni temu byłem na przeglądzie samochodu i uciąłem sobie pogawędkę z diagnostą po tym jak mi sprawdził atesty na lampach .
Otóż dowiedziałem się , że auta sprowadzone z USA i Kanady nie mają atestu na reflektorach i tym samym nie są dopuszczone do ruchu po drogach Europy. Muszą mieć wymienione lampy , wszystkie .
Na moje pytanie a co z autami , które nie mają swoich odpowiedników w Europie? Takie samochody nie są dopuszczone do ruchu .
Okazało się też , że diagnosta po uruchomieniu programu musi badać auto od 15 do 30 minut , z czego jest rozliczany .
Lista punktów ma trzy strony i tylko od diagnosty zależy które punkty sprawdzi . Mi powiedział , że moje ledy w światłach cofania też są nielegalne , ponieważ atest na lampę obejmuje tylko określoną w ateście żarówkę i nic innego nie może być wsadzone . Policja podobno ma to sprawdzać , z tym że na razie interesują ich tylko przednie reflektory .
Ja bym nic nie robił z nimi , ale każdy ma swój rozum

Masz rację. Mimo wszystko zaryzykuje. Na wszelki wypadek kupiłem drugi komplet lamp. Przekładka to nie jest żaden problem.

Nie żebym był złośliwy ale życzę koledze spotkania w nocy w deszczu z naprzeciwka drugiego takiego "tiunigowca" lamp przednich.
Aha i żeby to było na wąskiej drodze z przeszkodami.

Przecież to są tylko światła postojowe. Mierzyłem napięcie prądu przy tym sciemnieniu dla postojówek i napięcie powinno być na poziomie lekko poniżej 7V

Andrzej pisze:...ponieważ atest na lampę obejmuje tylko określoną w ateście żarówkę i nic innego nie może być wsadzone ...

Andrzej. Wreszcie napisałeś jasno to, co ja piszę tu od dawna i z czym nie byłem się stanie „przebić” od lat.
Już od ery fascynacji „ksenonami z AliExpress”
W oświetleniu samochodowym nie można zmienić nic zgodnie z przepisami. Poza wymiana żarówek które się spaliły na dokładnie takie same żarówki.
I niekiedy wymianą całych lamp, na dokładnie takie same lampy ale np. dostosowane do ruchu po drugiej stronie drogi. Czyli np. w samochodach sprowadzony z Anglii itp.
I już. Koniec. Nic więcej nie jest dopuszczalne.

Czy jest wersja Sorento jedynki z xsenonami ? Fabryczna nie dokładane .

Nie ma i nigdy nie było.
Niezależnie czy przedlift czy polift.
Jedyne stosowane w Sorento I żarówki dla świateł mijania i drogowych, to zarówno halogenowe.

Andrzej pisze:Dwa dni temu byłem na przeglądzie samochodu i uciąłem sobie pogawędkę z diagnostą po tym jak mi sprawdził atesty na lampach .
Otóż dowiedziałem się , że auta sprowadzone z USA i Kanady nie mają atestu na reflektorach i tym samym nie są dopuszczone do ruchu po drogach Europy. Muszą mieć wymienione lampy , wszystkie .
Na moje pytanie a co z autami , które nie mają swoich odpowiedników w Europie? Takie samochody nie są dopuszczone do ruchu .
Okazało się też , że diagnosta po uruchomieniu programu musi badać auto od 15 do 30 minut , z czego jest rozliczany .
Lista punktów ma trzy strony i tylko od diagnosty zależy które punkty sprawdzi . Mi powiedział , że moje ledy w światłach cofania też są nielegalne , ponieważ atest na lampę obejmuje tylko określoną w ateście żarówkę i nic innego nie może być wsadzone . Policja podobno ma to sprawdzać , z tym że na razie interesują ich tylko przednie reflektory .
Ja bym nic nie robił z nimi , ale każdy ma swój rozum

Andrzej to jak to jest że Duda w TVN turbo pokazuje przeróbkę kierunkowskazów na światła dzienne i kierunkowskazy dwa w jednym przy użyciu LED kitu?
Nie zna się?
Też bym lał za "Zenony" w zwykłych kloszach ale nie dajmy się zwariować, nie wszystko co inne musi być złe i nie legalne.
Co do czasu przeglądu? Chcesz powiedzieć że spędiłeś tyle czasu na "ścieżce zdrowia"? Mi nie zdażyło się to nigdy... Max 10 minut z pisaniem kwitów. Więc niech pan diagnosta idealista nie przesadza.
Zenony ... owszem .. sam bym za to lał w łeb ale niech on nie będzie bardziej papieski od papieża.
Samochody które nie mają europejskiego odpowiednika?? Jest ich cała masa i jakoś jeżdżą więc niech pan diagnosta wraca do szkoły. Ot robi się lampy na europę praktycznie do wszystkiego.
Przepraszam Andrzej nic osobistego ale... świat nie jest idealny....