Czip 170 -->>>>>> czas zacząć.

[cyber_human]

Chip tuning Niemcy - brutto 350 EUR.
Wiem, bo mam

[maska]

Nie zgodzę się z Tobą Cyber po wpisach Autorusa nie widać by "coś" mu spadało, a wręcz rośnie Chyba, że Autorus zapomina o aktualizacji danych odnośnie tankowań
Nie, że jestem przeciwnikiem zwiększania Momentu/Mocy , bo naprawdę nim nie jestem. Cały czas zadaję sobie jedynie pytanie po co?
Bo jeśli tylko dlatego by szybciej wyprzedzać? to chyba coś nie tak czyżby zaczęła panować moda na "bezpieczna " inaczej jazdę?
Wzrost mocy nie da też nic więcej w terenie bo przecież pozostałe parametry nie ulegają zmianie kąty jakie były pozostają
Jedyna zaleta, to posiadanie nadmiaru mocy i momentu które może się przydać w ekstremalnych warunkach Pytanie tylko, czy jak mam, to nagminnie nie będę korzystał ?
Pozostałe "zyski" są "nijakie", i jeśli jeszcze wzrasta zużycie paliwa, to jest to prawie bez sensu
Na chwilę obecną jedynym powodem, dla którego w tym wypadku poprawił bym producenta, jest zysk w postaci oszczędności. A takiego jak na razie nie widzę

Co by nie było gadania to co napisałem to jedynie moje prywatne zdanie:).
Nikogo nie chcę przekonać na TAK ani na NIE . Po prostu pokazuję moje wątpliwości i zaznaczam, że się nie znam, i nie jestem specem w tej dziedzinie Znam jedynie prawa fizyki i wiem, że pewnych rzeczy nie da się zmienić Perpetum mobile nie istnieje I zawsze jest coś kosztem czegoś

[cyber_human]

Maska, ależ masz rację. Coś kosztem czegoś. Podstawowe prawa fizyki.
Ja też się nie znam. To co napisałem, usłyszałem od człowieka, który robił mi chip-tuning.
Twierdzi, że zużycie nie wzrośnie (lub może nieznacznie spaść w wersji FL) TYLKO pod warunkiem zachowania poprzedniego stylu jazdy.
Ale jeśli czujesz, że auto może więcej, to najczęściej z tego korzystasz - efekt - większe zużycie.

Dlaczego ja zrobiłem chip? Ponieważ czuję niedostatek mocy - nasza kraina taka, że jak jesteś na lewym, gnaj jak najszybciej, by szybko wrócić na prawy. Może się mylę i może to nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem, ale ja chcę Mocy. Na motocyklu, gdy mam 3,6 do 100 lub 4,9 (ciężki GS), wyprzedzanie to bajka i bardzo bezpieczna (o ile ktoś nie zajedzie drogi, bo ludziska w lusterka nie patrzą, dlatego nie lubię i unikam wyprzedzania sznurka samochodów - każda bezpieczna szkoła mówi: jeden samochód na jeden raz).

Coraz częściej (pewnie przychodzi z wiekiem ) jeżdżę coraz spokojniej. Ale nie oszukujmy się: Czołg czy ma 140, czy 170, czy 190 - do wyprzedzania potrzebuje dużo drogi. To nie auto do połykania przeciwników

Jestem za bezpiecznym stylem jazdy. Za spokojnym podróżowaniem, bo szarpaniem w Polsce, na polskich drogach, nic się nie zyskuje, a jedynie ujemnym bilansem jest wzrost zużycia paliwa i zmęczenie...

Z drugiej strony jestem maksymalistą i zawsze chcę dużo - taki mój dualizm

Efekt ujemny chipa - gdy mam gaz w podłodze, skrzynia wyraźnie mocniej szarpie przy przełączaniu - podejrzewam, że w wersji FL z silnikiem 170 KM efektu tego nie ma, bo przez dołożenie 5-go biegu, zmieniono przełożenia na poszczególnych i skrzynia stała się gładsza, by łagodniej obsługiwać większą moc...

[maska]

No właśnie tego się obawiałem
I tak de facto nie chodzi mi o spalanie przynajmniej nie tylko
Jak na razie nie stwierdziłem, bym miał ścigacza na 4 kołach zresztą z tego wyrosłem "Zbędna" mi jest moc zmniejszająca czas rozpędzenia do setki bo po co? mogę się wlec za Tirem i 10 godzin zresztą tak robię jak jadę do Holandii Zawsze w jego tunelu jednak spalanie jest najmniejsze a jazda ze stała prędkością jeszcze temu służy
Może i nie jestem maksymalistą a już na pewno nie mam ochoty ścigać sie czołgiem A mimo to i tak zawsze jestem pierwszy przy zjechaniu z krzyżówki, bo wychodzę z prostego założenia nie tylko ja mam zjechać za mną są inni
Może i ten większy moment by się przydał w terenie ? Nie mam pojęcia ale skoro kąty pozostają te same, nie ma "szpery", to po co mi ta większa MOC/MOMENT? Moto to co innego tam jest wymagana, bo wyprzedzanie jest pełne niebezpieczeństw i musi być szybkie. W czołgu nie jest niezbędne to moje zdanie.
Mistrzem świata i okolic nie zostanę umiem jeździć i do tego nie muszę gnać 140 na prostej by zaraz hamować do 40 bo jest zakręt tacy mistrzowie krótkiej prostej to właśnie efekt dużej mocy i braku umiejętności a jest ich dużo
Jakoś nie docierają do mnie argumenty, że zwiększa to bezpieczeństwo bo szybciej wyprzedzę bo o ile szybciej? pól sekundy?
I jakoś nie wierzę, że jak ktoś ma więcej to nie będzie ryzykował, bo mogę szybciej po prostu taka jest ludzka natura
Mnie bawią wszelkie mody zwiększające możliwości w terenie bo jazda poza sprawia mi największa frajdę i jak sam wiesz każdy maniak szybkości w terenie niestety "zginie" bo tam liczy się umiejętność przewidywania, a nie szybkość osiągi terenowe, i wytrzymałość, a nie prędkość Dlatego jak na razie jestem sceptycznie do chipa nastawiony A jeśli już, to takiego, który nie będzie za wiele zwiększał, a jedynie poprawi parametry pracy silnika a przez to jego efektywniejszą pracę

[cyber_human]

Hmm, zgadzam się z Twoim punktem widzenia.
Tyle, że ja chciałem chipa.
Za pół roku, czy rok powiem, czy to ma sens, czy czerpię korzyści.
Choć ja lubię czuć MOC , nic tego nie zmieni

Niemniej po wypadku jeżdżę dużo spokojniej i bardziej przewidująco - lub z mniejszym zaufaniem.

[maska]

Ja też chcę ale nie będę robił niczego co nic mi nie da bo po prostu po co? dla wydania kasy? To już wolę zmieniać napędy
Cały czas zaznaczam, że jest to moje zdanie Nie jest moim zamiarem wpływanie na czyjąkolwiek decyzje odnośnie chipowania
Chcecie mieć to miejcie ja chcę, ale mam wątpliwości, co do potrzeby instalowania akurat tego moda
Więc jak na razie "chcę", ale nie "mogę" czy jakoś tak Jak zmienię zdanie, to na pewno Was poinformuję
Obecnie jednak zajmę się modyfikowaniem układu jezdnego i przeniesienia napędu To akurat wiem dlaczego, po co i na jaka "cholerę"

[cyber_human]

Niniejszym melduję, że zużycie paliwa po chipie wzrosło ze średniej 10,78 do 11,23.
Jak dla mnie, 2 PLN na 100 km za znaczącą różnicę mocy i komfortu jazdy nie ma znaczenia.

Jestem

ps. uważam, że wzrost zużycia spowodowany jest zmianą stylu jazdy: po prostu Czołg łatwiej przyspiesza, więc się inaczej jeździ - wykorzystuje lepszą akcelerację...

[spider2you]

A co to jest akceleracja

[kwintolp21]

A co to jest akceleracja

To to samo co przyspieszenie...
Chciałoby się napisać "a nie mówiłem" nie oszukamy fizyki
Spalanie się zwiększy bo to nie 700kg a 2T
Porównywanie z Skodą czy calibrą to dla mnie nie argument

[cyber_human]

Ale o czym rozmawiamy?
O 0,4 l /100 km? O 2 PLN/100 km, za 100 km frajdy?
Ja się przestaję odzywać w temacie

Przez rok~20 000km-> $ na OC

Oki tylko zostałem zbesztany za to, że śmiałem napisać iż spalanie wzrośnie

[szwed1]

Ja też planuje zrobić chipa i wcale nie dla tego, żeby z niego cały czas korzystać, ale po to, by wiedzieć, że mogę czasami gazu dodać, a on będzie się lepiej zwijał.Tu gdzie mieszkam się nie jeździ szybko, raz jechałem 10 km/h za szybko i zrobiłem się lżejszy o 400 zł, a teraz podnieśli stawki, wiec byłoby jeszcze więcej.
Wiec zrobię tą modyfikację dla samego siebie, a no i dla trasy z Gdyni do Warszawy .

[cyber_human]

Ale o czym rozmawiamy?
O 0,4 l /100 km? O 2 PLN/100 km, za 100 km frajdy?
Ja się przestaję odzywać w temacie

Przez rok~20 000km-> $ na OC

Oki tylko zostałem zbesztany za to, że śmiałem napisać iż spalanie wzrośnie

KTO PISAŁ W MOIM POŚCIE!!!!??????

edit
ok, już chyba mamy sprawcę. Zrobiłem edycję. Jeśli to nie ten "oprawca*", zmienię autora raz jeszcze

* - nie mam pretensji

[kwintolp21]

Ale o czym rozmawiamy?
O 0,4 l /100 km? O 2 PLN/100 km, za 100 km frajdy?
Ja się przestaję odzywać w temacie

Przez rok~20 000km-> $ na OC

Oki tylko zostałem zbesztany za to, że śmiałem napisać iż spalanie wzrośnie

[cyber_human]

Ale o czym rozmawiamy?
O 0,4 l /100 km? O 2 PLN/100 km, za 100 km frajdy?
Ja się przestaję odzywać w temacie

Przez rok~20 000km-> $ na OC

Oki tylko zostałem zbesztany za to, że śmiałem napisać iż spalanie wzrośnie

Zaraz tam zbesztany. Nie bądź taki surowy dla siebie

Po prostu, moim zdaniem, ale to tylko moje zdanie, nie ma o czym mówić. Nie przeliczam frajdy na kasę. Nie interesuje mnie taka "strata" bo zysk jest dużo większy. Zapytajcie każdego po modzie chipa - zmiana jest na tyle duża 'in plus', że tak małe różnice w spalaniu nie grają roli.
Gdyby wzrosło o 2-3 litry, to OK.

Pamiętajcie jeszcze, że wzrost nie jest wynikiem chip-modu, a zmianą stylu jazdy. Po prostu jeździmy nieco szybciej/dynamiczniej wykorzystując większą moc. To nawet nie jest deptanie. Czołg po prostu sam wychodzi spod nogi. To nie są wyścigi od świateł do świateł, po prostu Czołg już nie wlecze się gdzieś na końcu. I stąd jest wzrost spalania.

Jestem w stanie postawić dużego Jacka Danielsa, że kierowca, który zachowa styl jazdy zachowa zużycie paliwa.

Nie będę tego udowadniał na swoim przykładzie, bo nie po to chip-mod zrobiliśmy.

Ja też planuje zrobić chipa i wcale nie dla tego, żeby z niego cały czas korzystać, ale po to, by wiedzieć, że mogę czasami gazu dodać, a on będzie się lepiej zwijał.Tu gdzie mieszkam się nie jeździ szybko, raz jechałem 10 km/h za szybko i zrobiłem się lżejszy o 400 zł, a teraz podnieśli stawki, wiec byłoby jeszcze więcej.
Wiec zrobię tą modyfikację dla samego siebie, a no i dla trasy z Gdyni do Warszawy .

To nie o szybką jazdę chodzi. Po prostu silnik inaczej pracuje i inaczej oddaje moc/moment.
Z chip-moda będziesz korzystać cały czas, całe 100%, bo zmiana nie jest zrobiona "na wciśnięcie gazu w podłogę", a działa cały czas, bo Czołg dostaje nową mapę pracy.
Niemniej nie jest to szkodliwe. Szkodliwe tylko może być wtedy, gdy cały czas jest "pedal to the metal".

[Murzyn1313]

Ciekawy artykuł na temat Cip-tuningu

http://www.wojdas.24x7.pl/download/cptuning.pdf