Przewóz kotów

Dla ludzi, którzy mają coś do powiedzenia.

Moderator: Moderator

Regulamin forum
Piszemy o tym co nas interesuje , szanujemy poglądy innych forumowiczów. Całkowicie bez polityki.
Wiadomość
Autor
rudi_pl
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 815
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 14 września 2016, 13:40
Skąd jesteś: Hrubieszów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2004
Kolor: Hmmm
Inny Samochód: Star 266
Has thanked: 32 times
Been thanked: 26 times
Kontaktowanie:

Przewóz kotów

#1 Postautor: rudi_pl » poniedziałek, 17 września 2018, 17:17

Chciałem podzielić się ciekawą sytuacją która mnie spotkała.
Kilka tygodni temu znajomy poprosił o pomoc przy transporcie pianina z Warszawy w okolice Lublina. Sam ma BMW x5 z hakiem ale wg niego - auto nie jest do tego stworzone.
No i jednej słonecznej niedzieli pojechaliśmy - w sumie 5 chłopa - dobrzy znajomi, przejazd załadunek szedł gładko, a że dawno ekipa się widziała i był potrzebny tylko jeden kierowca ... było wesoło. W drodze powrotnej przez Piaski - obowiązkowy punkt flaki w zajeździe/restauracji Rarytas. Przyczepa stara plandeka) i dość skrzypiąca - szczególnie gdy oparło się nogę o zaczep - wydawała taki dźwięk od lekkiego "miau" po przeraźliwy krzyk jak by kota ktoś ze skóry obdzierał. Stojąc przy aucie co chwila ktoś trącał zaczep aby sobie pożartować, pośmiać się. Wyniknęła przy tym improwizowana dyskusja:
- Ty Mieciu, a poiłeś te koty? Przecież ze 40 stopni jest.
- Wczoraj w Zgorzelcu, a przecież to i tak na rzeź - to po co je poić?
- No w sumie racja, tylko tym razem nie będziemy ich prądem, tylko tymi czopkami nasennymi od farmaceuty...
Dodam tu że nikt z obecnych nie jest sadystą, zboczeńcem itp. Poprostu pijana ekipa żarty sobie robiła.
Kto palił dokończył papieroska, siadamy i jedziemy w kierunku Zamościa. Po chwili na zwężeniu drogi widzę w lusterku radiowóz na "bombach", redukcja i but - bo tu nie ma gdzie zjechać (słupki), ani też się zatrzymać. W końcu znalazła się zatoczka - zrobiłem miejsce, ale radiowóz mi zniknął. Okazuje się że stoi idealnie w cieniu przyczepy. Podchodzi policjant i pyta co przewozimy. Tłumaczę że pianino - on mi na to abym pokazał, wysiadamy, podnoszę plandekę rozmawiam z władzą a tu dwóch znajomych chodzi w koło auta zagladają do przyczepy i "kici kici" - uparcie twierdzą że tu gdzieś powinny być kotki. Policjant zaczął tak się śmiać aż mu łzy stanęły w oczach, pochwalił sposób mocowania, sprawdził dokumenty wszystkich obecnych na pokładzie. Kierowca oczywiście dmuchał. Przyznał że było zgłoszenie na 112. Śmieszne było gdy zdawał takim poważnym tonem relację dyżurnemu:
- (...) melduję iż ustalono czerwoną terenowkę z czerwoną przyczepą, 5 mężczyzn, jeden trzeźwy, dokumenty ok, kierowca ok, wszyscy kod 00, przewożone są instrumenty, przewóz prywatny (...),
- a to ten morderca zwierząt?
Po dłuższej chwili, pewnym siebie podniosłym dumnym tonem:
- kotów nie ustalono!

Po tych ostatnich słowach to nie mogliśmy powstrzymać smiechu i chihraliśmy się wszyscy kilka chwil. Zaprezentowaliśmy policjantom dzwięki przyczepy. Oni tak trochę nieśmiało - że było zgłoszenie i muszą podjąć interwencję ... rozmowa była bardzo miła i jeszcze dużo śmiechu/żartow.

W ostatni łikend było "pożegnanie sezonu grilowego", dużo ludzi, tylko część z nich znałem. Gdy po kilku głębszych był etap na opowiadanie zabawnych historii ktoś zaczął opowiadać o "transporcie kotów" ...
"Zdania są jak dupa - podzielone"
Harry Callahan - Brudny Harry

Awatar użytkownika
Madej
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2424
Wiek: 52
Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
Skrzynia: nie dotyczy
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times
Kontaktowanie:

Re: Przewóz kotów

#2 Postautor: Madej » sobota, 22 września 2018, 13:06

:lol: :lol: dobre.
Tylko kto to słyszał i na 112 zadzwonił?
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "

daniel.tymek
moja ranga
moja ranga
Posty: 101
Rejestracja: wtorek, 25 kwietnia 2017, 17:09
Skąd jesteś: Grodzisk Maz
Kontaktowanie:

Re: Przewóz kotów

#3 Postautor: daniel.tymek » niedziela, 23 września 2018, 19:03

Jakiś obrońca kotów :roftl:

rudi_pl
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 815
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 14 września 2016, 13:40
Skąd jesteś: Hrubieszów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2004
Kolor: Hmmm
Inny Samochód: Star 266
Has thanked: 32 times
Been thanked: 26 times
Kontaktowanie:

Re: Przewóz kotów

#4 Postautor: rudi_pl » środa, 26 września 2018, 22:10

Miałem tylko jeszcze jedno zdarzenie z KIA i policją - co prawda bez udziału kotów.
Było wesele. Z zasady zawsze na takie imprezy ciagnę przyczepę kempingową (bez względu na porę roku). Wychodzi taniej, wszędzie bliżej, bezpieczniej. Rozkładany się najczęściej pod salą weselną - jest prąd, można się przebrać, umyć, można odpiąć przyczepę i pojechać na ślub. W czasie imprezy - jeśli ktoś gorzej się poczuje lub też "ten teges" - jest wyrko... W zimie ogrzewanie chodzi na maksa - nie jest źle. Bezpieczniej jest też dlatego że jadę do domu jak już faktycznie dojdę do siebie. Ale rok temu ...
Wracamy z okolic stolicy do Lublina. W 7 osób. Tyle że w aucie jest kierowca - jedyny trzeźwy, ale bez B+E, a w przyczepie reszta. Impreza na całego, jest "didżej" - nie dość że puszcza muzykę to jeszcze fonobłyski ma ze sobą. Jest pełna lodówka, kibelek. Wszystko szło dobrze do czasu aż się trochę przykorkowało. No i impreza wyszła z przyczepy - starszy drużba zaczął częstować przechodniów pasażerów innych aut: "za zdrowie pary młodej".
Napatoczyliśmy się na radiowóz. Oczywiście zjazd - akurat na stację paliw. 500 dla kierowcy. Zakaz dalszej jazdy. Ale bez zakazu dalszego imprezowania. Bez dodatkowych konsekwencji za przewóz ludzi w przyczepie.
Rano przyjechał inny radiowóz na dmuchanko. Dopiero wieczorem ruszyliśmy w dalszą drogę.
"Zdania są jak dupa - podzielone"
Harry Callahan - Brudny Harry


Wróć do „HYDE-PARK”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości