POLITYKA - HYDE PARK - tylko kulturalne wypowiedzi

[Piotr]

Miejscem, któremu nazwa Hyde Park zawdzięcza swoje potoczne znaczenie – jako forum dla swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa (pod warunkiem nie obrażania królowej) – jest Speakers' Corner, położony w pobliżu Marble Arch. Jest to tradycyjne miejsce przemówień i debat (przemawiali tam m.in. Karol Marks i Włodzimierz Lenin), odbywających się zwłaszcza w niedzielne poranki.

ZAPRASZAM DO DYSKUSJI


w wyniku zmiany miejsca stacjonowania forum część z dyskusji pozostała na starym forum - tu możesz je przeczytać

[Piotr]

Polscy politycy kłamią, czyli dokument "Władcy marionetek"
Politycy kłamią, manipulują a nawet piją alkohol w niedozwolonym miejscu. Sprawą zajął się Tomasz Sekielski. Dziennikarz TVN 24 w głośno zapowiadanym dokumencie "Władcy marionetek" zrobił film o kłamstwach i manipulacjach władzy. Barwy polityczne są drugorzędne. Film stara się udowodnić, że kłamią niemal wszyscy.

Zmielone "4 razy TAK"
Sekielski rozlicza z politycznych obietnic. Między innymi ze zbierania przez PO akcji "4 razy TAK" (W 2005 roku zebrano 750 tysięcy podpisów z pomysłem na referendum przeciwko "klasie próżniaczej"). W 2005 roku podpisy zostały w świetle kamer przekazane marszałkowi Sejmu przez polityków PO. I na tym się skończyło. Sekielski udowadnia, że podpisy poszły na przemiał a ci sami politycy, którzy wnosili pudła z podpisami, dziś o akcji nie bardzo chcą mówić.

Za Steinbach i za "Już nikt nigdy przez tego pana..."
PiS dostaje m.in. za straszenie Niemcami i instrumentalne wykorzystanie Eriki Steinbach (Sekielski przypomina podobną retorykę z czasów kampanii Mariana Krzaklewskiego). Do Zbigniewa Ziobro podchodzi pod Sejmem pacjent, który miał problem z transplantacją (ubocznym skutkiem walki Ziobry z doktorem Garlickim). Filmowana ukrytą kamerą konfrontacja polityka z "szarym człowiekiem" pojawia się w filmie kilkakrotnie. Co ciekawe tylko Ziobro orientuje się, że jest filmowany. Z kolei były szef ABW Andrzej Barcikowski (związany z SLD) staje w obliczu byłego asystenta posła Gruszki, któremu bezpodstawnie zarzucono szpiegostwo. Chłopak spędził w areszcie kilka miesięcy, a jego zatrzymanie - sugeruje autor filmu - mogło mieć związek z próbą postawienia Aleksandra Kwaśniewskiego przed komisją śledczą. SLD dostaje też za aferę Rywina a nawet za zgodę na udział Polski w interwencji w Iraku. Tematów poruszonych w filmie (czyli przykładów kłamstwa w polityce) w filmie jest o wiele, wiele więcej

Alkohol i polityka
No i problem alkoholu i polityki. Okazało się, że politycy piją. I kręcą, nie chcą tym mówić i się wypierają. Scena z filmu: cienie (posłów?) za kotarą chroniącą imprezę w hotelu sejmowym. Punkt w Sejmie, gdzie można kupić alkohol, który jest za blisko kaplicy (w filmie jest mierzenie taśmą). Zdjęcia z Charkowa i pijany Aleksander Kwaśniewski (przez lata nie chciał przyznać się do tej wpadki, Sekielski przypomniał jego wypowiedzi w tej sprawie). - Był o krok od kompromitacji - mówi Sekielskiemu Leszek Miller (rzadka sprawa b. P.....r wystąpił z brodą). Obok scena z pijaną posłanką PiS w Sejmie, Elżbietą Kruk ("coś tam, coś tam"). - Czy politycy kłamią? - Sekielski robi sondę wśród polityków. - Jak wszyscy ludzie - odpowiada Bronisław Komorowski. - Nigdy - zapewnia Jacek Kurski (nie wyglądał jakby mówił serio).

Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 1/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 2/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 3/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 4/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 5/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 6/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 7/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 8/10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 9\10
Tomasz Sekielski - Władcy Marionetek - TVN24, TVN - cz. 10/10

[kukul]

Joseph Goebbels rzekł "...kłamstwo powtórzone tysiąc razy stanie się prawdą".

Pokażcie mi polityka, który nie mija się z prawdą. Ale do urn pójdę, bo dwa lata rządów brata Pana z licznika Piotra przebiły okupację, komunę i wszystkie rządy od '89 włącznie.

NIGDY WIĘCEJ

[maska]

Jeden się podobno z prawdą nie mija :0 ale nikt mu nie udowodni, że "BIAŁE JEST BIAŁE A CZARNE JEST CZARNE"

[Piotr]

[Admin]

Niestety do tego doszło jeszcze :

Dwuosobowy pokój w hotelu "Royal" na przeciwko Wawelu, ostatni, który został, kosztuje trzy tysiące złotych za dobę. Dla porównania regularna cena noclegu w takim pokoju zaczyna się od 500 zł. Hotel Cubus przebił wszystkie inne, tu cena dwuosobowego pokoju dobiła dziś do 10 tysięcy złotych .

[Betina]

Proszę, jak ładnie zarabiają na pogrzebie .
No, ale to już przemilczę

[kukul]

Dlatego uważam, że ze śmierci wielu ludzi robi się normalną szopkę. Przykre to po prostu.

[rafzol]

Wracając do tematu za czy przeciw jestem zdecydowanie przeciwny, ale decyzja już podjęta i ludzie robiący demonstracje powinni sobie odpuścić.

[karacena]

Oglądam od kilku dni telewizję a dziś czytam wasze wypowiedzi oraz te słowa sprzeciwu i czuję po prostu nie smak... od wielu lat pasjonuję się historią i patrząc na te wypowiedzi widzę jak kolejny raz historia zatacza swoje koło.

Gdy chyba w maju 1935 roku postanowiono, że ciało zmarłego marszałka Piłsudskiego (a jak wiadomo takie było jego życzenie) spocznie na Wawelu, od razu pojawiły się głosy sprzeciwu. Te protesty szybko nabrały takiego rozmachu, że przez Polskę przetoczył się tzw. "konflikt wawelski".
Wtedy wielu Polaków uważało, że marszałek nie jest godzien tego, by pochować go obok królów. Ostatecznie jednak marszałek Piłsudski został w Krakowie na Wawelu.
Jak ogłoszono, że Lech Kaczyński spocznie na Wawelu, część polskie społeczeństwa znów podzielił kolejny "konflikt wawelski" - to było do przewidzenia.
Patrząc na tą sytuację argument również jest ten sam: tragicznie zmarły prezydent nie zasłużył na to, by spocząć obok polskich monarchów.
Patrząc na naszych kilku monarchów, też można by po przez brak w ich życiu ważnych dokonań (jak niektórzy z was piszą "kamieni milowych") zastanawiać się czy oni też zasłużyli by spocząć na Wawelu! Co do samego Piłsudskiego to pewnie nie wszyscy znają szczegóły z życia marszałka m.in.: członek polskiej partii socjalistycznej, przeszedł na protestantyzm 1899 r., nieformalny związek z Aleksandrę Szczerbińską(2 córki) aż do śmierci poprzedniej żony, zbrojny zamach stanu w maju 1926 i inne z tym związane negatywne działania m.in. uwięzienie generałów i los generała Zagórskiego itp.

Wszystko dobrze, prezydent rzeczywiście może nie był postacią tego formatu co choćby marszałek Piłsudski, może nie dokonał wiekopomnych czynów (może nie zdążył).

Inną kwestią jest mit, który naprędce buduje się wokół niego, faktycznie jest nieco na wyrost(ale w przypadku Piłsudskiego też tak było). Tylko co z tego? Przecież to jest hołd dla tych wszystkich ofiar tej katastrofy(która o takiej skali nie miała jeszcze miejsca na świecie), które spoczną w różnych miejscach kraju - pamięć ludzi zaciera się szybko...
Jak wiecie lub nie to mity mają to do siebie, że nie opowiadają nam o faktach. Mity mówią o ludzkich emocjach i pragnieniach, a co za tym inspirują i nadają sens naszym działaniom. Potrzebujemy ich, więc może lepiej nie niszczmy ich, gdy się rodzą, bo rzadko mamy okazję uczestniczyć w takich wydarzeniach historycznych...

[pikkolo]

krakusy mają swoje zdanie na ten temat.
od uczczenia niewątpliwej tragedii ofiar a w szczególności tragedii osób, które zostały same - są pomniki. Nawet jakby ktoś zaproponował taki pomnik w Krakowie to byłaby gorąca dyskusja GDZIE a nie czy "w ogóle". Nikt nie próbował dyskryminować prezydenta L.Kaczyńskiego z powodu niewygodnych faktów z życia prywatnego (jak to przytoczyłeś w przykładzie związanym z marszałkiem Piłsudskim). Ale aby leżeć na wzgórzu Wawelskim to trzeba być królem lub osobą, która się w BARDZO DUŻYM STOPNIU wykazała dla dobra Ojczyzny.
a prezydent - owszem był poprawnym katolikiem, mężem i ojcem, poprawnie sprawował swój urząd - i tyle. Ale jeżeli to ma wystarczyć na pochówek na Wawelu to przygotujmy tam jakieś kilka milionów miejsc.
Samo to, że zginął w wypadku nie czyni z niego bohatera, a już w szczególności przedstawienie jego osoby tak, jakby on - i tylko on był odpowiedzialny za okrągły stół i przekształcenia ustrojowe - to było bardzo duże nadużycie.

znamienne jest nawet to, że nikt nie chce się przyznać do autorstwa pomysłu pochówku prezydenta na Wawelu (rodzina się tylko zgodziła. kard.Dziwisz też się tylko zgodził - to kto był pomysłodawcą?)

ale stało się, emocje opadły (teraz zacznie się inna pyskówka polityczna - kto komu i dlaczego, na szczęście w Warszawie)
a nad trumną cisza i "Wieczne odpoczywanie..."

z pozdrowieniami z Krakowa

[autorus]

Proszę o zamknięcie tematu. Żałoba się skończyła, a niewłaściwym byłoby dyskusje i dywagacje.
Moze w innych watkach.

Autorus


[Piotr] Wątek przeniesiony - dyskutować zawsze można

[autorus]

No to teraz damy czadu

[pikkolo]

ja wolę być off
jakoś nie lubię bić piany ...
(chociaż piankę lubię i czekam na spotkanie klubowe)

[Piotr]

Wierni modlący się w kościele w tarzańskim Poroninie (woj. małopolskie) usłyszeli dziś podczas ogłoszeń parafialnych, że w zakrystii świątyni można złożyć podpis za kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego.
- Podczas ogłoszeń parafialnych, ksiądz proboszcz na mszy o godzinie 12.00 (na cmentarzu) wezwał wiernych do złożenia podpisu pod listą poparcia kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego. Podpisy zbierano obok ołtarza na cmentarzu - napisał do nas jeden z internautów. - Apel został powtórzony na mszy o godzinie 17.00 przez wikariusza parafii, również podczas ogłoszeń parafialnych. Tym razem podpisy zbierano w zakrystii kościoła - dodał.

Wśród informacji o terminie spowiedzi dla dzieci czy ogłoszeń o procesji, wierni usłyszeli taki komunikat: - W związku z wyborami prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej można w zakrystii złożyć podpis poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Będzie potrzebny przy podpisie PESEL - mówi ksiądz.