TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

Instruktarze, akcesoria i porady, wolna dyskusja

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#1 Postautor: Mucha » czwartek, 24 października 2019, 18:57

Hej wszystkim
Niedawno z Andrzejem popełniliśmy pewien test. Jak wiadomo w świecie offroadowym, drążki stabilizacyjne to zło. Często podczas modyfikacji i przygotowań auta do cięższego terenu drążki się usuwa bądź robi wersje rozpinane, jako że bez tylnego (za to z zapiętym przednim) da się jakoś jeździć po czarnym.
Każdy mam nadzieję wie jak ważną rolę pełnią te drążki w czasie jazdy po czarnym i ich usunięcie wcale nie jest pozbyciem się czegoś zbędnego. Jednak chcąc uzdalniać auto terenowo można iść na kompromis w takiej postaci.
Na początek dodam że odradzam tego rodzaju próby na SERYJNYM zawieszeniu. O ile przeżyjecie to położycie auto na bok, tym bardziej jeśli auto jest wyliftowane na budzie i podkładach nad sprężyny...
Jako że w posiadaniu mam już sensowny zestaw do tej próby (sprężyny utwardzające i liftujące h&r + amortyzatory sportowe koni fsd) postanowiłem to sprawdzić w oczekiwaniu jakiś mega wyników!

pierwsze fotki pokazują wykrzyż tylnego mostu z zapiętym stabilizatorem:
IMG-20191024-WA0009.jpg
IMG-20191024-WA0009.jpg (106.66 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0010.jpg
IMG-20191024-WA0010.jpg (119.29 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0011.jpg
IMG-20191024-WA0011.jpg (103.46 KiB) Przejrzano 4587 razy


Jak widzimy jest śmiesznie mały. O tym dlaczego tak jest napiszę później

Teraz odłączamy drążek i ponowny test:

IMG-20191024-WA0020.jpg
IMG-20191024-WA0020.jpg (134.44 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0017.jpg
IMG-20191024-WA0017.jpg (106.27 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0021.jpg
IMG-20191024-WA0021.jpg (126.34 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0018.jpg
IMG-20191024-WA0018.jpg (114.31 KiB) Przejrzano 4587 razy


Tutaj widać różnicę, zasadniczo żadną (3 cm)
Nie ukrywam że mocno rozczarował mnie ten test, spodziewałem się więcej.
Co jest powodem takiej sytuacji? Sorento posiada niestety bardzo krótkie tylne wahacze, które utrudniają takie ruchy. Nie jest to tak wielką przeszkodą jak AMORTYZATORY. Dokładnie tak. Chcąc powiększać taki wykrzyż powinniśmy zamontować jak najdłuższe amortyzatory. W głównej mierze one blokują tutaj dalszy ruch. Każdy wie że dedykowanych dłuższych niż +3 cm nie ma, a te i tak ciężko dostać. Zaraz ktoś wpadnie na pomysł aby takiego amora przedłużać, i owszem dzięki temu przy dużym lifcie będzie pracował w swoim zakresie, jednak jego skok pozostaje bez zmian... Jeśli nie będzie amorów o skoku dłuższym co najmniej o 10 cm możemy zapomnieć o poprawie :)

A teraz jak się na tym jechało. Szczerze to nie czułem specjalnej różnicy. Wynika to z tego że mam większe, cięższe koła i twarde amory które znacząco poprawiły prowadzenie w zakręcie. Rano wstałem i zamontowałem łączniki na nowo. Stwierdziłem że tak znikoma różnica nie jest warta przyzwyczajania się do prowadzenia auta na nowo i ewentualnych związanych z wychyłem na bok nieprzyjemności. Nie testowałem tego w ciężkim terenie, ale w mojej opinii auto jechałoby tak jak wcześniej...

A teraz kilka fotek dla szpanu :beer:
IMG-20191024-WA0014.jpg
IMG-20191024-WA0014.jpg (116.87 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0023.jpg
IMG-20191024-WA0023.jpg (160.46 KiB) Przejrzano 4587 razy

IMG-20191024-WA0028.jpg
IMG-20191024-WA0028.jpg (106.57 KiB) Przejrzano 4587 razy



Edit z dnia 28.10.2019
Po namowach postanowiłem dalej zgłębiać ten temat, jak się okazuje chyba słusznie. Pojeździłem trochę więcej bez i już wyraźnie odczuwam różnicę z/bez. Po założeniu amorów koni auto się bardzo usztywniło w zakrętach i przestało wychylać. Po zdjęciu stabilizatora można powiedzieć że odwróciłem ten proces i auto w mocnych zakrętach się odrobinę wychyla. Tak czy siak mniej niż fabryczne, kompletne sorento. Co dalej, w terenie jest śmiesznie (ale zdecydowanie na +) bo jadąc po większych nierównościach czuć jak buja przodem ( bo jest sztywny i ma stabilizator) po czym czuć jak tył leci poziomo ( most zarąbiście pracuje i nie buja tyłkiem) Testowo też upatrzyłem sobie jeden rów w okolicy i przejechałem go kilka razy atakując go pod kątem ok 45 stopni. Jaki tego finał? Ze stabilizatorem owszem przejechałem, ale trochę musiałem pokombinować, cofać, ruszać, ustawiać się. Oczywiście koła podnosiło, osie się krzyżowały itd. W końcu przejechałem. Po zdjęciu stabilizatora było zupełnie inaczej. Koła dużo niżej się odrywały od ziemi przy wykrzyżu i przy próbie przejechania tego samego miejsca w ten sam sposób, po prostu przejechałem. Miałem wrażenie jakby koła zdecydowanie dłużej miały kontakt z nawierzchnią... Nakręcę niedługo jakieś filmy i pokaże jak to wygląda...

Edit z dnia 29.10.2019


http://www.youtube.com/watch?v=upUI4ymFtBs&feature=youtu.be
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

rudi_pl
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 815
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 14 września 2016, 13:40
Skąd jesteś: Hrubieszów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2004
Kolor: Hmmm
Inny Samochód: Star 266
Has thanked: 32 times
Been thanked: 26 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#2 Postautor: rudi_pl » sobota, 26 października 2019, 15:04

Nie będzie jeździł tak jak wcześniej. Po rozpięciu stabilizatora inaczej rozkłada się masa/naciski na poszczególne koła. Nie wiem, nie znam się, ale byłem daaawno temu ma prezentacji Jeepa Rubicona, tam robiono podobny test, tylko na podnośniku i pod kołami były wagi. Nie pamiętam jakie były różnice, ale uczestnicy twierdzili że ma to duże znaczenie.
"Zdania są jak dupa - podzielone"
Harry Callahan - Brudny Harry

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#3 Postautor: Mucha » sobota, 26 października 2019, 16:37

Czyli mówisz że powinienem przetestować to dłużej?
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

rudi_pl
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 815
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 14 września 2016, 13:40
Skąd jesteś: Hrubieszów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2004
Kolor: Hmmm
Inny Samochód: Star 266
Has thanked: 32 times
Been thanked: 26 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#4 Postautor: rudi_pl » niedziela, 27 października 2019, 10:18

Opieram się na tym co zasłyszałem. Ale to może być prawda.
Czysto teoretycznie - auto z napędem na 4 koła ze zblokowanymi wszystkimi mostami stoi na przeszkodzie terenowej na prawie maksymalnym wykrzyżu, ale tak że buda jest poziomo w obu płaszczyznach. Auto idealne - na każdym kole jest po 25% masy. Dwa warianty:
1. Stabilizatory rozpięte - mimo wykrzyżu koła auta nadal przenoszą prawie po 25% masy - trakcja zachowana, jest od czego się "odpychać".
1. Stabilizator spięty - powoduje iż te koła które są w dołku są "podrywane" - a dociskane są te na grzbietach przeszkód.
Taka jest idea/cel rozpinania stabilizatora - zrównanie nacisków. Prezentacja była po angielsku - mogłem coś opacznie zrozumieć.
"Zdania są jak dupa - podzielone"
Harry Callahan - Brudny Harry

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#5 Postautor: Mucha » niedziela, 27 października 2019, 10:30

Zgadzam się z tym. Ma to sens. Może zbyt szybko zaniechałem testów skupiając się tylko na wykrzyżu a w praktyce mimo iż owego wykrzyżu rozpięcie drążka nie poprawiło, to poprawi równy docisk kół do podłoża. :tup: dzisiaj chyba pojeżdżę po rowach trochę :)
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#6 Postautor: Mucha » wtorek, 29 października 2019, 14:04

Podbijam, dodałem film w 1 poście
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

Awatar użytkownika
klaw
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 67
Rejestracja: czwartek, 8 czerwca 2017, 17:57
Skąd jesteś: Żywiec
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2002
Kolor: niebieski
Has thanked: 11 times
Been thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#7 Postautor: klaw » wtorek, 29 października 2019, 14:52

Dlaczego nie widzę filmu?
Załączniki
Screenshot_2019-10-29-14-51-19-216_com.android.browser.png

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#8 Postautor: Mucha » wtorek, 29 października 2019, 17:11

Dziwne u mnie wszystko śmiga :idn:
Dodałem pod filmem jeszcze link
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

Awatar użytkownika
gomez953
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 1632
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 22:34
Skąd jesteś: Opoczno - EOP
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2007
Kolor: Rood i siwe na dole
Przebieg (km.): 230000
Twoje poprzednie Sorento: 2.4 EX 2003 Vialle LPi niebieskie
Has thanked: 104 times
Been thanked: 194 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#9 Postautor: gomez953 » wtorek, 29 października 2019, 18:29

Jest ok.
Załączniki
działa.png
działa.png (375.78 KiB) Przejrzano 4189 razy
Obrazek

Awatar użytkownika
alien125
Jestem
Jestem
Posty: 1010
Wiek: 36
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2017, 09:19
Skąd jesteś: 53.497,18.411
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2004
Przebieg (km.): 195000
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#10 Postautor: alien125 » wtorek, 29 października 2019, 22:24

@klaw, masz przeglądarkę bez odpowiedniej wtyczki. Z tego, co widzę, czytasz na telefonie. Spróbuj innej przeglądarki. Firefox działa całkiem nieźle, aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić.
Dziwny jesteś mówili. W sumie mieli rację.

Awatar użytkownika
kaini
Off-Road
Off-Road
Posty: 397
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2017, 21:49
Skąd jesteś: Jasło
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 3.3 V6 (248KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2009
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 186333
Inny Samochód: TSI & CRDI
Been thanked: 15 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#11 Postautor: kaini » środa, 30 października 2019, 16:28

To skrzypienie od podniesienia budy ?

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#12 Postautor: Mucha » środa, 30 października 2019, 17:17

Nie wiem czy od tego ale po podniesieniu budy się pojawiło. Jeśli mówisz o 2 przejeździe i dźwięku jak wjeżdżam do rowu i wyjeżdżam to koła obtarły
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:

Awatar użytkownika
kaini
Off-Road
Off-Road
Posty: 397
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2017, 21:49
Skąd jesteś: Jasło
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 3.3 V6 (248KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2009
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 186333
Inny Samochód: TSI & CRDI
Been thanked: 15 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#13 Postautor: kaini » środa, 30 października 2019, 18:12

Ok

Awatar użytkownika
Mucha
Off-Road
Off-Road
Posty: 2085
Wiek: 35
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2018, 22:25
Skąd jesteś: Raszyn
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD
Rok: 2003
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 228000
Has thanked: 62 times
Been thanked: 105 times
Kontaktowanie:

Re: TEST: usunięcie tylnego drążka stabilizującego

#14 Postautor: Mucha » poniedziałek, 2 grudnia 2019, 08:54

Testy testy testy i co dalej, trzeba sprostować kilka rzeczy. Pisałem wcześniej że po usunięciu drążka stabilizatora z tyłu nie czuć różnicy w przechyłach w normalnej jeździe. Nie było czuć bo okazało się że mam za długie odboje i sprytnie mnie blokowały. Most zdecydowanie odżył dopiero jak podniosłem tył o dodatkowe 2 cale (łącznie już 4 cale na zawieszeniu) i odboje poszły w górę. Już na pierwszej jeździe poczułem że jest inaczej, ale jest dobrze. Natomiast wczoraj dopiero miałem okazje przetestować ten setup w terenie i...
Jest bajka! 4h jazdy w ciężkim terenie po piachach błotach podjazdach zjazdach itd. Auto ani razu nie wkrzyżowało osi, nigdzie nie wkleiłem i naprawdę czułem że tył wszystko wybiera.
Jestem mega zadowolony, a wiele ludzi mega zdziwionych :kwink:
Załączniki
20191201_122309 (Copy).jpg
20191201_122309 (Copy).jpg (152.44 KiB) Przejrzano 3893 razy
265/75/16 et 25
Lift 6 cali
Dzik Dzik Dzik :rolley:
Jedyny taki w Polsce dzik po Koksie :happy2:


Wróć do „Poza szlakiem”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości