Strona 1 z 3

Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 00:39
autor: Admin
Poszukuję sensownego kompresora który napompował by koła na raz w co najmniej kilku samochodach .
Największy na 12v jaki znalazłem to ten :

Obrazek

DANE TECHNICZNE:
Wydajność 150 litrów na minutę
Zasilanie 12V
Maksymalny pobór prądu 45A
Maksymalne ciśnienie 150Psi
Maksymalna temperatura pracy 60 stopni Celcjusza
Minimalna temperatura pracy -55 stopni Celcjusza
Maksymalny czas pracy ciągłej 40 minut

Zastanawiam się czy 40 minut wystarczy do napompowania powiedzmy 40 kół w 10 autach.
Chodzi o szybkie napompowanie kół po zjeździe na przykład z plaży czy kopalni piasku gdzie często odbywają się nasze spotkania .
Może są jakieś inne kompresory przenośne na przykład spalinowe w rozsądnej cenie .

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 01:06
autor: cyber_human
Myślę, że elektryczny, wydajny kompresor będzie OK. Ale nie sądzę, że uzyskamy ciśnienie jak z kompresora na stacji benzynowej...
Ja planuję zakup kompresora na swój pokład, który obsłuży moje auto + ewentualnie kilka innych...
Nie z egoizmu, ale z ekonomii...

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 01:17
autor: Admin
Czym więcej aut będzie miało kompresory tym lepiej :)
Na Zlocie w Międzyzdrojach planowany jest między innymi 20 kilometrowy rajd plażami a tam jak wiadomo należy spuścić wszystkim autom powietrze z kół mniej więcej do połowy a następnej po pokonaniu odcinka należy przed wjazdem na asfalt dopompować wszystkie koła .
Od sprawności urządzeń jakie będziemy posiadali zależy czas jaki stracimy na tą czynność ( kilkadziesiąt samochodów pompujących koła na skraju drogi przez godzinę to niezbyt ciekawa alternatywa )

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 09:32
autor: kwintolp21
Ale czesc osob ma azot w kolach :)

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 10:57
autor: Admin
Chyba kwintolp21 jesteś genialny :)
Zamiast bawić się kompresorem możemy wypożyczyć ze dwie butle z azotem .

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 11:42
autor: kwintolp21
Admin pisze:Chyba kwintolp21 jesteś genialny :)
Zamiast bawić się kompresorem możemy wypożyczyć ze dwie butle z azotem .



To tak nie działa, trzeba najpierw odessać powietrze z kół do 0,5% objętości a bez specjalistycznego odsysacza jest to nie możliwe...
Zrobi się bardzo groźna mieszanka nie chcę szerzyć herezji...
Chodziło mi o to, że jeżeli przyjedzie na zlot :tank1 napełniony czystym azotem spuści 50% z kół i potem będziecie mu ładować o2
to nie rekomenduję takiej zabawy, albo spuścić (wyciągnąć wentyl na 3 min) albo nie ruszać w ogóle

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 18:40
autor: gallardo
Kwintolp21 co jest niebezpiecznego w mieszance azotu z powietrzem?

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 18:51
autor: vokal
... no i niech ktoś mi wytłumaczy czym rózni się azot w oponie od azotu w powietrzu, gdzie jest go "tylko" 73% :)

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 19:20
autor: gallardo
W Google ani śladu o czających sie niebezpieczeństwach z o2+n2, jedyne niebezpieczeństwo to powtórny koszt pompowania azotem, rozumiem kwintolp21 ze to moze byc groźne dla jakiegoś dusigrosza :25 :25 :25

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 19:31
autor: Murzyn1313
zaraz ,zaraz- a czy Kwintol przypadkiem nie ma dojścia do podtlenku azotu n2o (gazu rozweselającego) :03
może się troszkę zbyt dużo "wdechło" :25

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: niedziela, 27 lutego 2011, 19:37
autor: kwintolp21
Ja też :D ,tylko kiedy pompowałem do pierwszego auta W203, usłyszałem "Panie Pawle niech Cię ręka Boska broni mieszać z powietrzem z kompresora"...
Muszę się dopytać przy okazji dlaczego...
V1+V2=V3
Przy granicy błędu V1~48%+36,5(50%*0,73)=84,5% N (warunki laboratoryjne, nie plaża w Międzyzdrojach) w kole czyli ~~~~~~~ same powietrze amen.


Murzyn_1313_Maximus pisze:zaraz ,zaraz- a czy Kwintol przypadkiem nie ma dojścia do podtlenku azotu n2o (gazu rozweselającego) :03
może się troszkę zbyt dużo "wdechło" :25


Kwitno ma dojście do wielu rzeczy ale z nich nie korzysta :p

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: poniedziałek, 28 lutego 2011, 09:20
autor: cyber_human
Jak wiadomo, tlenem opon nie pompujemy. Pompujemy powietrzem, gdzie jest ok. 21% tlenu i 73% azotu.
I ta mieszanka niebezpieczna nie jest. W innych proporcjach - nie wiem.
Wiem tyle, że nie wydam ani grosza, nawet ani eurocenta, na ekstra pompowanie opon czymś, co robię za darmo :)

I jeszcze jedna sprawa: nie każda opona nadaje się do obniżenia ciśnienia o połowę + dalsze bezpieczna jazda. Zazwyczaj do jazd na obniżonym ciśnieniu opony są specjalnie projektowane. I takim są opony MT, może i AT, ale raczej nie szosowe.
W szosowych można ciśnienie obniżyć trochę, nie wiem ile, można do maja poszukać tych informacji.
Co więcej, w wielu oponach przy obniżaniu ciśnienia stosuje się dętki, właśnie po to, by opona nie rozszczelniła się - wiadomo co dalej - opona do śmieci już po 1 km jazdy na feldze, która działa jak nóż.

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: poniedziałek, 28 lutego 2011, 13:49
autor: tommy
Gdzieś wyczytałem, że można spokojnie obniżyć ciśnienie o 1 bar nawet w oponach szosowych przeznaczonych do samochodów 4x4 klasy SUV i terenowe ponieważ opony te są mocniejsze w stosunku do opon przeznaczonych dla zwykłych osobówek. Czyli 2.4 - 1.0 = 1.4 i spokojnie śmigamy po plaży.

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: poniedziałek, 28 lutego 2011, 17:26
autor: vokal
Po plaży to możesz nawet bez powietrza jeżdzić bo masz miękkie podłoże.
Jeśli chodzi o wytrzymałość opon, to raczej mowa o tych z bardziej rozwiniętym barkiem, czyli tych raczej w teren/off-raod. Szosówki bez powietrza raczej zwiększoną wytrzymałością nie grzeszą.

Re: Kompresor do pompowania kół na zlotach .

: poniedziałek, 28 lutego 2011, 17:31
autor: cyber_human
Słuchajcie, moim zdaniem, jeśli ktoś dokopał się do jakiejś wiedzy, warto by podać źródło.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale w tak ważnym temacie, jak możliwość uszkodzenia opony, nie polegajmy na stwierdzeniu "gdzieś czytałem". Tommy, nic nie mam do Ciebie i tego co piszesz, przeciwnie, chciałbym uzyskać wiedzę i pewność, że można i opony dadzą radę. Jeśli możesz, przekop się do tej wiedzy. Byłoby pewniej i rozwialibyśmy może jakieś mity...