REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Moderator: Moderator
- Admin
- Główny
- Posty: 8992
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
- Skąd jesteś: Warszawa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Niebieski
- Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 48 times
- Kontaktowanie:
REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Na II Zlot zjechało 12 samochodów w których przybyło 27 osób .
I wbrew naszym obawom pogoda dopisała przez cały weekend , było słonecznie , wręcz upalnie .
Ja na Zlot dojechałem po 19 i impreza oraz "zapoznawanie" się już trwało .
Suto zastawione stoły , alkohole do wyboru do koloru , nawet większość musiałem zabrać ze sobą z przeznaczeniem na III Zlot ponieważ nic nie mogło przebić marcelowskiej " księżycówki" . A co to była za księżycówka ? Coś niesamowitego , już sama butla robiła nieziemskie wrażenie , a zawartość to kwintesencja mocy i dobrego smaku.Nieodłączne w takich sytuacjach ognisko paliło się w wielkiej misie na czterech nogach , widok niesamowity . Nasza Pani gospodyni tak się przejeła organizacją imprezy ,że słaniała sie na nogach , a jak przyjechał Adimo rozpłakała się na moim ramieniu próbując przywitać się ze wszystkimi , co okazało sie niestety za trudne dla niej . Stan ten utrzymał się do dnia następnego , po prostu była tak pijana , że rozpatrzenie jakiejkolwiek reklamacji , np na zimno w pokoju graniczyło z cudem. Dlatego bez żalu wszyscy opuściliśmy kwatery i przenieśliśmy się do hotelu , który okazał się tak rewelacyjny ,że ustanowił standard dla przyszłych imprez tego rodzaju.
Korbowa Koliba
Na drugi dzień zaczęły się prawdziwe atrakcje . Konwój 12 samochodów przejeżdżający przez miasto robił na ludziach wrażenie i mimo dużych trudności z utrzymaniem go na całej trasie marcelo zrobił to fantastycznie .
Zatrzymywał ruch na ulicach , służył za przewodnika ( większość osób miała CB Radia )już dwie ulice wcześniej mówił gdzie skręca , wszystko było bezbłędne .
Zwiedziliśmy zamek w Chęcinach , nie zabrakło oczywiście obowiązkowego ustawiania samochodów w rządku co zawsze sprawia na gapiach duże wrażenie , a wszystko odbywa się perfekcyjnie jak byśmy ćwiczyli to parę lat.
Później były trasy terenowe . To jest to co tygrysy lubią najbardziej .
Zdradziecka góra , którą niektórzy pokonali na raz , niektórzy na dwa razy , jak ja , a niektórym zabrakło odwagi ( twierdzili, że to ja tak zryłem ziemie ,że bali się o swoje podwozia
Na koniec przyjechał "zły rolnik " na traktorze i rozgonił całe towarzystwo twierdząc ,że to jego góra i nic nie może zasiać , bo co chwila ktoś mu rozjeżdża pole quadami , crosami i terenówkami . Facet nie wie jaką ma cenną ziemię:)
Ruszamy dalej do następnej atrakcji.
Tym razem była to rzeczka , która okazała się głębsza niż myśleliśmy , ale nasze kijanki jak wielkie żaby poczuły się jak w swoim żywiole i wszyscy przejechali bez problemu , choć wyglądało to przerażająco , szczególnie dla naszych żon ,jak i mężów dla niektórych, bo my mieliśmy uśmiechy od ucha do ucha.Marcelo jedynie stracił w wodorostach tablice rejestracyjne , które jak wiem już się odnalazły w stanie wskazującym na wielokrotne przejechanie.
Wieczorem wspaniała kolacja , spanie w luksusowych warunkach i odpoczynek przed następnym dniem .
Nie odbyło się bez małego incydentu , mianowicie Adimo w nocy stracił antenę od CB Radia z profesjonalnie uciętym kablem przy samej szybie. Złodziej się nic nie bał
Szybki wypad na stację benzynową uzupełnił wyposażenie.
Rano po obfitym śniadaniu , nie do przejedzenia jak twierdził kierownik hotelu i to się zgadzało, pojechaliśmy tym razem na dalsze zwiedzanie okolicznych atrakcji . Nie zawiedliśmy się . Pałac , błądzenie w labiryncie podziemi oraz ogród z najprawdziwszymi bizonami robił niezapomniane wrażenie .
Dziękuję marcelo8 , drugi zlot okazał się nawet lepszy od pierwszego ( nabraliśmy już doświadczenia) i jeśli ta tendencja się utrzyma to nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądał III Zlot.
To oczywiście nie oddaje pełnego obrazu naszego spotkania , ale potwierdziło się to ,że warto jeździć na zloty ponieważ jest to coś niepowtarzalnego i na długo pozostaje w pamięci .
Do następnego razu ....
Admin
I wbrew naszym obawom pogoda dopisała przez cały weekend , było słonecznie , wręcz upalnie .
Ja na Zlot dojechałem po 19 i impreza oraz "zapoznawanie" się już trwało .
Suto zastawione stoły , alkohole do wyboru do koloru , nawet większość musiałem zabrać ze sobą z przeznaczeniem na III Zlot ponieważ nic nie mogło przebić marcelowskiej " księżycówki" . A co to była za księżycówka ? Coś niesamowitego , już sama butla robiła nieziemskie wrażenie , a zawartość to kwintesencja mocy i dobrego smaku.Nieodłączne w takich sytuacjach ognisko paliło się w wielkiej misie na czterech nogach , widok niesamowity . Nasza Pani gospodyni tak się przejeła organizacją imprezy ,że słaniała sie na nogach , a jak przyjechał Adimo rozpłakała się na moim ramieniu próbując przywitać się ze wszystkimi , co okazało sie niestety za trudne dla niej . Stan ten utrzymał się do dnia następnego , po prostu była tak pijana , że rozpatrzenie jakiejkolwiek reklamacji , np na zimno w pokoju graniczyło z cudem. Dlatego bez żalu wszyscy opuściliśmy kwatery i przenieśliśmy się do hotelu , który okazał się tak rewelacyjny ,że ustanowił standard dla przyszłych imprez tego rodzaju.
Korbowa Koliba
Na drugi dzień zaczęły się prawdziwe atrakcje . Konwój 12 samochodów przejeżdżający przez miasto robił na ludziach wrażenie i mimo dużych trudności z utrzymaniem go na całej trasie marcelo zrobił to fantastycznie .
Zatrzymywał ruch na ulicach , służył za przewodnika ( większość osób miała CB Radia )już dwie ulice wcześniej mówił gdzie skręca , wszystko było bezbłędne .
Zwiedziliśmy zamek w Chęcinach , nie zabrakło oczywiście obowiązkowego ustawiania samochodów w rządku co zawsze sprawia na gapiach duże wrażenie , a wszystko odbywa się perfekcyjnie jak byśmy ćwiczyli to parę lat.
Później były trasy terenowe . To jest to co tygrysy lubią najbardziej .
Zdradziecka góra , którą niektórzy pokonali na raz , niektórzy na dwa razy , jak ja , a niektórym zabrakło odwagi ( twierdzili, że to ja tak zryłem ziemie ,że bali się o swoje podwozia
Na koniec przyjechał "zły rolnik " na traktorze i rozgonił całe towarzystwo twierdząc ,że to jego góra i nic nie może zasiać , bo co chwila ktoś mu rozjeżdża pole quadami , crosami i terenówkami . Facet nie wie jaką ma cenną ziemię:)
Ruszamy dalej do następnej atrakcji.
Tym razem była to rzeczka , która okazała się głębsza niż myśleliśmy , ale nasze kijanki jak wielkie żaby poczuły się jak w swoim żywiole i wszyscy przejechali bez problemu , choć wyglądało to przerażająco , szczególnie dla naszych żon ,jak i mężów dla niektórych, bo my mieliśmy uśmiechy od ucha do ucha.Marcelo jedynie stracił w wodorostach tablice rejestracyjne , które jak wiem już się odnalazły w stanie wskazującym na wielokrotne przejechanie.
Wieczorem wspaniała kolacja , spanie w luksusowych warunkach i odpoczynek przed następnym dniem .
Nie odbyło się bez małego incydentu , mianowicie Adimo w nocy stracił antenę od CB Radia z profesjonalnie uciętym kablem przy samej szybie. Złodziej się nic nie bał
Szybki wypad na stację benzynową uzupełnił wyposażenie.
Rano po obfitym śniadaniu , nie do przejedzenia jak twierdził kierownik hotelu i to się zgadzało, pojechaliśmy tym razem na dalsze zwiedzanie okolicznych atrakcji . Nie zawiedliśmy się . Pałac , błądzenie w labiryncie podziemi oraz ogród z najprawdziwszymi bizonami robił niezapomniane wrażenie .
Dziękuję marcelo8 , drugi zlot okazał się nawet lepszy od pierwszego ( nabraliśmy już doświadczenia) i jeśli ta tendencja się utrzyma to nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądał III Zlot.
To oczywiście nie oddaje pełnego obrazu naszego spotkania , ale potwierdziło się to ,że warto jeździć na zloty ponieważ jest to coś niepowtarzalnego i na długo pozostaje w pamięci .
Do następnego razu ....
Admin
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 marca 2010, 22:27 przez Betina, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- teraz jestem
- Posty: 535
- Rejestracja: czwartek, 4 marca 2010, 21:48
- Skąd jesteś: KRAKÓW
- Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2006
- Kolor: Indigo Blue
- Been thanked: 2 times
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
http://picasaweb.google.pl/sorentoclub
link do zdjęć z II zlotu ,jeżeli ktoś ma ochotę umieścić foty niech pisze PW do admina w celu uzyskania hasła.
link do zdjęć z II zlotu ,jeżeli ktoś ma ochotę umieścić foty niech pisze PW do admina w celu uzyskania hasła.
-
- teraz jestem
- Posty: 535
- Rejestracja: czwartek, 4 marca 2010, 21:48
- Skąd jesteś: KRAKÓW
- Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2006
- Kolor: Indigo Blue
- Been thanked: 2 times
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Marcelo8
to i ja dorzucę parę fotek.
przepraszam za nienagranie przeprawy.... :oops:
to i ja dorzucę parę fotek.
przepraszam za nienagranie przeprawy.... :oops:
- Admin
- Główny
- Posty: 8992
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
- Skąd jesteś: Warszawa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Niebieski
- Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 48 times
- Kontaktowanie:
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Potrzebuję krótkiego podsumowania II Zlotu dla KIA .Kilka zdań.
Ujawnijcie się , kto tu jest krasomówcą ,ponieważ trzeba się dobrze zareklamować , Polska będzie czytała;
Otrzymaliśmy takie pismo z Kia:
Witam,
Bardzo dziękujemy za zdjęcia. Czy mogłabym prosić o przesłanie krótkiego komentarza (podsumowania imprezy). Z przyjemnością umieścimy go wraz ze zdjęciami na stronie klubowej.
Pozdrawiam
Marketing Assistant
KIA MOTORS POLSKA Sp.z o.o.
ul. Puławska 393 02-801 Warszawa
http://www.kia-4x4.pl
Ujawnijcie się , kto tu jest krasomówcą ,ponieważ trzeba się dobrze zareklamować , Polska będzie czytała;
Otrzymaliśmy takie pismo z Kia:
Witam,
Bardzo dziękujemy za zdjęcia. Czy mogłabym prosić o przesłanie krótkiego komentarza (podsumowania imprezy). Z przyjemnością umieścimy go wraz ze zdjęciami na stronie klubowej.
Pozdrawiam
Marketing Assistant
KIA MOTORS POLSKA Sp.z o.o.
ul. Puławska 393 02-801 Warszawa
http://www.kia-4x4.pl
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Zdjęcia znalezione podczas sprzątania starego forum, ze zlotu II
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
merkury76
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
merkury76
- stella997
- wiem wszystko
- Posty: 1523
- Wiek: 55
- Rejestracja: niedziela, 18 września 2011, 20:28
- Skąd jesteś: Błonie koło Wawa
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 160000
- Inny Samochód: 307, Vitara,Sportage
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Zdjęcia fajne tylko proszę Adminie o adres fryzjera który ci farbował i ondulował włosy,jeśli to nie problem.
Prezes-Dyktator KSA, SDA,MODY tel alarmowy +48501143779
- Admin
- Główny
- Posty: 8992
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
- Skąd jesteś: Warszawa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Niebieski
- Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 48 times
- Kontaktowanie:
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
To było 5 lat temu i byłem wtedy piękny i młody
Nie potrzebowałem fryzjera , tylko szczotkę to se ne wruti
ale Sorento mam ..choć inny kolor
niektóre rzeczy nie zmieniają się ...
Nie potrzebowałem fryzjera , tylko szczotkę to se ne wruti
ale Sorento mam ..choć inny kolor
niektóre rzeczy nie zmieniają się ...
- stella997
- wiem wszystko
- Posty: 1523
- Wiek: 55
- Rejestracja: niedziela, 18 września 2011, 20:28
- Skąd jesteś: Błonie koło Wawa
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 160000
- Inny Samochód: 307, Vitara,Sportage
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
I cisną mi się na usta słowa"gdzie się podziały tamte Kijanki nie zapomniane" a tak poważnie to zastanawiam się które osoby co wtedy były na zlocie pozostały na forum do dziś.
Prezes-Dyktator KSA, SDA,MODY tel alarmowy +48501143779
- Wojtas_vic
- wiem wszystko
- Posty: 3757
- Wiek: 52
- Rejestracja: wtorek, 18 maja 2010, 06:22
- Skąd jesteś: Koszalin
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: Czarna Perła
- Przebieg (km.): 225000
- Twoje poprzednie Sorento: 2,5 CRDI 2005 A/T
- Kontaktowanie:
- stella997
- wiem wszystko
- Posty: 1523
- Wiek: 55
- Rejestracja: niedziela, 18 września 2011, 20:28
- Skąd jesteś: Błonie koło Wawa
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 160000
- Inny Samochód: 307, Vitara,Sportage
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: REPORTAŻ Z II ZLOTU SORENTO
Mój pierwszy zlot to Zgierz,ponad rok później.
Prezes-Dyktator KSA, SDA,MODY tel alarmowy +48501143779
- Admin
- Główny
- Posty: 8992
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
- Skąd jesteś: Warszawa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Niebieski
- Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 48 times
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości